Najlepszy Final !!!

[Eiko]

Eiko, a co ma grafika do grywalności?

No dobra może za mało powiedziałam... Podoba mi się system walki (jakiś inny) i niektóre questy (niektóre, bo takie chocobo mnie wkurzały np. )

[Sephiria]

Yuny, ubranej tak,żeby się małoletni ślinili do jej tyłk

Ivy, żeby TYLKO małoletni -_-'. Nie od dzis wiadomo, że męska część populacji to wzrokowcy -_-'.

[Boni]

No co? Yuna jest ładnie, gustownie ubrana, ale żeby się od razu ślinić? E tam, ewentualnie Lulu... Whatever, ja i tak kocham Aeris :*******

Co do grafy... Faktycznie, ja już wolę ff7... No albo ff9, whatever Ale ja osobiście sam już raczej nie zagram w takiego ff1... -_-'

[pho3n1x]

Nie od dzis wiadomo, że męska część populacji to wzrokowcy -_-'.

A kobiety to nie? Jak zobaczą "ładnego" chłopca to już pełno ochów i achów.
A co do Yuny to słyszałem, że to dosyć tępawa postać.

[Dante]

A kobiety to nie? Jak zobaczą "ładnego" chłopca to już pełno ochów i achów.

Nie trzeba patrzeć na kto kto pisze komentarze w których mowa o Sephirocie żeby bezbłędnie ocenić czy słowa są dziełem faceta czy kobiety ^^

"och mój sepcio i te jego włosy"

Wzrokowiec wzrokowcem, ale nie badźmy śmieszni. Jak można się ślinić na widok kupki pikseli.

[Aaroth Venilion]

No co? Yuna jest ładnie, gustownie ubrana, ale żeby się od razu ślinić? E tam, ewentualnie Lulu...

Lulu??

Juz predzej Rikku...

Moja TopLista :
1.FFVII
2.FFX
3.FFX-2
4.FFTA
5.FFIX
6.FFVIII

[Myr]

1. FF VII & VIII (naprawde nie umiem ocenic ktory lepszy, stawiam na rowni)
2. FF V
3. FF VI
4. FF IV

w IX dopiero zaczynam grac, a X pewnie jeszcze przez jakis czas nie rusze to sie dalej nie wypowiadam.

[Xelos]

1. FF VII Za niepowtarzalna, wypasiona i mega wykrecona Fabule No i za fajne MIDIki
2. FF X Za Dobry system umiejetnosci (fajnie sie spacerowalo po tej mapce:) dobra fabule i oprawe graficzna
Jak narazie 3 miejsce jest u mnie wolne bo NAPEWNO nie bedzie to FF VIII ktory mi sie nie podobal a inne Finale dopiero przede mna

[JCP]

moja lista ulubionych FF'ów od najlepsiejszego do totalnej kichy
FF7 bo to to poprostu kocham
FF8 bo to był mój pierwszy final
FF9 bo vivi jest słodki
FFX <-bo Auron był fajny
FF6 <-bo jakoś tak to lubię
(Reszta FF'ów) < - bo w nie zbyt wiele w to grałam
(miejsce przerwy) na inne gry
FF X-2 bo wypada o nim wspomnieć ;p

[SeVeR]

Wczesniej napisalem ze ff7 byla najlepsza czescia.. ostatnio wzialem sie za ff9 i zmienil sie moj faworyt. Ta gra zdeklasowala, pobila etc. reszte finali. Jeszcze nie wiem co takiego sprawilo ze swojego ulubionego ff7 odstawilem na polke i jego miejsce zajela 9.. po prostu.. bardziej mi sie podoba.. ;>

PS. no dobra.. stawiam obie gry na rowni bo ff7 tez uwielbiam :D

[Go Go Yubari]

Pograłam sobie ostatnio w FFV i bardziej mnie ta gra wciągneła niż najsławniejsze FFVII. Nie potrafię zrozumieć tej bezgranicznej fascynacji 7mką. Jak narazie (wliczając Finale rozpoczete):
1) FFXI
2) FFVIII
3) FFX
4) FFIX
5) FFV
6) FFVII
7) FFX-2

[Ivy]

Nie potrafię zrozumieć tej bezgranicznej fascynacji 7mką. Jak narazie (wliczając Finale rozpoczete):

Wydaj opinię, jak już przejdziesz grę, bo wierzyć mi się nie chce, że zaraz po siódemce stawiasz FFX-2 O_o IMO w grę trzeba się "wgryźć", bo z początku można się zniechęcić chociażby ze względu na wygląd postaci. W FF7 grałam zaraz po ósemce i przyznać się muszę,że pierwsze kilkanaście minut z grą przyniosło rozczarowanie (klocki lego, postacie nawet dłoni nie mają )..no a potem to już bezgraniczna fascynacja
Dawno temu podawałam ranking- ciekawe, czy się zmienił od tamtej pory :
1. FFVII- AC tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że gra do tej pory nie traci na atrakcyjności , świetne postacie, poza tym historia posiada najwięcej niedomówień i niejasności.
2. FFVIII i FFIX (decyzja zbyt trudna, obie są świetne )
3. FFVI- Miała tu być piątka, ale ExDeath przegrał z Kefką
4. FFV- wspaniała historia, tylko główny zły to jakiś zakuty łeb _^_
5. FFX - niby wszystko pięknie wygląda, a gra wciąga...a jednak nie tak, jak poprzedniczki. Miejscami banalna historia i główny bohater do bani.
6. FFIV (utknęłam na samym początku i mi się odechciało )
7. FFX-2 - fajna by była z niej gra, gdyby to nie był Final. A tak wyszło, jak wyszło

[Markfrompoland]

No cóż, u mnie to wygląda następująco:
Za całokształt:
No.1 FF VII
No.2 FFT
No.3 FF VIII

Za muzykę:
(Nie wiem na co się zdecydować, więc przyjmijmy, że wszystkie są egzekfo :D )
FF VIII
FF VII
FFT

Za postaci (główne):
No.1 FF VII
No.2 FFT
No.3 FF VIII

Za system magii:
No.1 FF VII (materie)
No.2 eMPeki
No.3 ten z FF VIII

Za system walki:
No.1 FF VII (łatwo i szybko ładujący się limit :D )
No.2 FFT (zasięg czarów/umiejętności i castowanie)

Czyli w sumie wygrały VII i Tacticsy

[Lenneth]

No.1 FF VII (łatwo i szybko ładujący się limit)

Ekhem. Ja tam zawsze sądziłam, że w FF8 łatwiej o limity. O ile w FF7 ładują mi się z trudem i nie wtedy, kiedy trzeba (w losowych walkach, nie przy bossach), to w przypadku Ósemki sprawa jest prosta: doprowadzamy Squalla do zółtego HP i walimy z Lionhearta, walimy, walimy, walimy, etc. A jak Squallowi się zemrze, wskrzeszamy i walimy, walimy, walimy.... :D

[Markfrompoland]

Miałem co innego na myśli. Porównałem to sobie do dziewiątki, w której trance (przynajmniej mi) ładował się cholernie długo, i najczęściej w walkach z impami
-_-