Co obecnie szkoli się w polskich szkołach...

Czy trzeba cokolwiek tłumaczyć? Róbta co chceta - tu możecie się do woli wyszaleć!

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Grzybek Z Octu pisze:Oczywiście, że będziesz musiał zaliczać ten niemiecki i to w niejednym semestrze :D
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee....... :/
Grzybek Z Octu pisze:Nie mogłeś wybrać innego?
Nope.... na niektórych uczelniach była tylko łacina z dodatkowych obcych... ale już bym wolał to. Przez te 6 lat nauki niemca w ogóle się do niego nie przykładałem, bo mi zwisał :/ A chciałem się trochu japońskiego pouczyć w wolnych chwilach... teraz owe chwile spędze na niemcu :P" szajse"....
Grzybek Z Octu pisze:Najprawdopodobniej utworzonych zostanie parę grup w zależności od stopnia zaawansowania i jestem przekonany, że kilkunastu ludków będzie uczyć się nowego języka od podstaw.
Będę udawał idiotę, to może załapie się do grupy pocztkującej :]
Grzybek Z Octu pisze:ten nieszczęsny rosyjski
Rosyjski mi się podoba i z chęcią bym się pouczył ;] Szkoda tylko, że mają dziwny alfabet...
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

oj tak - musisz zaliczyć jeszcze jeden język oprócz angielskiego :P ja wybrałem żabojadzki - nie wiem dlaczego, nienawidze go (chyba przez studia), tylko będąc we Francji muszę go używać, bo Francuzi nie kumają angielskiego - prawie nic, zero, null... Francuski miałem chyba przez 3 lata... czyli 6 semestrów, albo 2 lata... nie pamiętam - to przez ten ocet. Możesz wybrac trzeci język :P
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Gagarin pisze:żabojadzki
He'll come and eat you alive :twisted: Kto? Thompson ^__^
Gagarin pisze:Możesz wybrac trzeci język
Na tej uczelni jest jeszcze czeski ^__^ Ale nikt nic nie mówił, że mogę się tegoż uczyć :P
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Jaco pisze:Dlaczego studiując (maybe...) filologię ang. nadal muszę się uczyć języka niemieckiego? (jeszcze pewnie będę musiał go zaliczać O_o) To jest niesprawiedliwe :/
Niestety nowe przepisy wprowadzają lektorat dodatkowego języka. Ja np. w tym roku będę miał hiszpański - tyle że nasza grupa mogła wybrać sobie jaki język będziemy chcieli sie uczyć (jak to powiedział nas profesor od gramatyki - po zakonczeniu lekoratu będziemy mogli oglądać telenowele w orginale XD). Ponadto maja wprowadzic emisje głosu - ciekawe co to za przedmiot będzie
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Jaco pisze:Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.......
Zapraszam na moje studia, na pierwszym roku tylko tak ze czternaście godzin niemca tygodniowo. :lol: A lektorat japoński za darmo. :] (I tak nie mogłam na ten lektorat chodzić, chociaż mnie przyjęli, f*ck this injustice.)

Btw, Jaco, nie bierz grupy od podstaw, nie można tak po najmniejszej linii oporu. :twisted:
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Lenneth pisze:Btw, Jaco, nie bierz grupy od podstaw, nie można tak po najmniejszej linii oporu.
zgadzam się z Luci, na początkowy idą osoby ze znajomościa języka niemal zerową - bedziesz się cofał w rozwoju, później jak na zajęciach będzie Twoj poziom - Tobie juz nie będzie się chciało uczyć, bo przez cały czas nic nie robiłeś, zaczniesz zwalać na studia, za dużo angielskiego i tyle będzie z tej nauki drugiego języka. Znajomość dwóch języków to juz podstawa, a studia językowe zapewnia Ci dobrą znajomość wybranych języków - lepiej sie przyłożyć i mieć w życiu łatwiej niż balować - wiem to z doświadczenia :/
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Gagarin pisze:lepiej sie przyłożyć i mieć w życiu łatwiej niż balować - wiem to z doświadczenia :/
Nom, ja już powoli zaczynam do tego dojrzewać XD Nawet uczę się angielskiego bez przymusu podczas wakacji ^^ Teraz przebijam się przez "Misery" Kinga (o mój boże... O_O ), ale tak łatwo się nie poddam XD. Dodatkowo uczę się "krzaczków" japońskich :D No i mam mocne postanowienie zabrac się ostro do nauki od nowego semestru... ile można się obijać... czas do roboty, czego sobie i Wam życzę...
Jaco pisze:ale już bym wolał to. Przez te 6 lat nauki niemca w ogóle się do niego nie przykładałem, bo mi zwisał
Złe podejście :twisted: Patyk w zęby i do nauki ;)
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Lenneth pisze:Zapraszam na moje studia, na pierwszym roku tylko tak ze czternaście godzin niemca tygodniowo.
*gulp* danke, aber nicht...skorzystieren _^_
Lenneth pisze:Btw, Jaco, nie bierz grupy od podstaw, nie można tak po najmniejszej linii oporu.
Naze? Przecież w ten sposób będzie mniej bolało :]

Niby tak, Gag, ale cholera wie jak to bedzie na zaawansowanym. Ja już i tak, jak pisałem, olewałem naukę niemca przez 6 lat, uczyłem się tak by zapomnieć. Czasowniki nieregularne za każdym razem miałem na ściądze, bo mi się uczyć nie chciało. Z gramatyki wiem tyle co nic :/ Jasne, że jakbym miał się uczyć od początku, czyli "ich bin, du bist..." to bym to kompletnie olał. Ale naprawdę obawiam się, że możemy zacząć od takich rzeczy, że juz kompletnie nic nie zrozumiem :/ Naprawdę wolałbym się zacząć uczyć jakiegokolwiek innego języka od podstaw.
Gagarin pisze:lepiej sie przyłożyć i mieć w życiu łatwiej niż balować
O to się nie martw ;)
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Jaco pisze:Niby tak, Gag, ale cholera wie jak to bedzie na zaawansowanym. Ja już i tak, jak pisałem, olewałem naukę niemca przez 6 lat, uczyłem się tak by zapomnieć. Czasowniki nieregularne za każdym razem miałem na ściądze, bo mi się uczyć nie chciało. Z gramatyki wiem tyle co nic :/ Jasne, że jakbym miał się uczyć od początku, czyli "ich bin, du bist..." to bym to kompletnie olał. Ale naprawdę obawiam się, że możemy zacząć od takich rzeczy, że juz kompletnie nic nie zrozumiem :/ Naprawdę wolałbym się zacząć uczyć jakiegokolwiek innego języka od podstaw.
też tak miałem... myslisz, że co ja się przykładałem do czego?! tylko do imprez - niestety, tak to wyglądało. uczyłem sie , żeby zdać i tyle. Weź poziom języka zaawansowany - dostaniesz po dupie i zaczniesz sie przykłądać i o dziwo zaczniesz się przykładać, zeby w ogóle zaliczyć przedmiot... a co za tym idzie? w końcu powinieneś się go nauczyć - taj Jaco - nauczyć, najlepiej dostać konkretnie w zad, żeby cokolwiek ruszyć :] Ale zawsze możesz wziąc trzeci język... nikt nie broni :P
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Mi akurat imprezy nie w głowie. Potrafię się uczyć, jak tylko chcę.... W sumie gimnazjum i liceum mnie cholernie rozleniwiło. Ale teraz mam zamiar się nieco bardziej przyłożyć do nauki (tja... anime i jrpgi poczekają do emerytury _^_ yhym.... ), ale czemu musiałem znowu trafić na niemiecki :(
Gagarin pisze:Ale zawsze możesz wziąc trzeci język... nikt nie broni
Ta uczelnia jest troche bidna i bym się nie zdziwił, gdybym nie miał takiej możliwości, albo...... jak już wspomniałem... tylko czeski :P
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Jaco pisze:Mi akurat imprezy nie w głowie.
taaaaaaaaaa jak byłem w Twoim wieku, to tez imprezy były dla mnie nie do zaakceptowania... jak większość moich znajomych (wyjątek stanowią ci, któryc poszli na prawo, ale nie w 100%). To są studia, sa zupełnie inne niż Lo, czy tam Gimnazjum. Jako samiec mówię Ci... przemyśl wybór i idź n zaawansowany :]
Czeski - tez fajny jezyk :P
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

heh..tez mialam niemiecki <i tez mam takie odczucie,ze ten jezyk bedzie sie wlokł za mna przez cale zycie -_- > ..najgorsze,ze studium angola skonczylam w lutym i teraz tak nic juz tego jezyka sie nie ucze (czytanie ksiazek,nie uwazam do konca za nauke...chociaz^^")

btw.co do przedmiotow na studiach...po co mi np takie cos bylo jak Statystyka,wstep do demografii o.O normalne zadanie matematyczne tam byly na cala tablice-_-
hehe..kazdy siedzial na zajeciach ze skulona glowa,zeby babka go nie wywolala do tablicy...a jako,ze dziwnym trafem na studiach humanistycznych,nie ma za duzo orłow z maty...to bylo bardzo ...wesoło :]

Jaco pisze:na niektórych uczelniach była tylko łacina z dodatkowych obcych
boze,nigdy nie bierz łaciny! skonczylam,to i dalej nic z tego nie rozumie...gosh...to byla tragedia ^^"
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Też radzę się przeklętego niemca uczyć. I to na dowolnym poziomie, byle się uczyć, bo ja już raz nie posłuchałem dobrych rad i czeka kampania wrześniowa właśnie z "Ajne, Klajne, Pumpernikiel' -_-". Już wolałbym hiszpański, ale na filologii angielskiej to raczej nie jest możliwe niestety :sad:. Tak samo jak japoński...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Gveir pisze:czeka kampania wrześniowa
człowieku Ty mi nic nie mów o kampanii wrześniowej... wraca mi na myśl mój 'ukochany przedmiot' jakim jest morfologia... ja pier... mnie szlag trafiał na sam widok drzewek itp. Kiedyś przeklinałem fonologię... ale w porównaniu do morfy? to to jest żart. Warun z tego miałem :/ jaaaa bleeeeeee
ja miałem do wyboru chyba hiszpański z tego co pamietam, ale to prosty jezyk (podobno) zwłaszcza dla osoby 'szprechającej' po żabojadzku :]
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Niemiec niemcem, nie ma nic zabawniejszego od fonetyki - to jest hardcore, chociaż przez to jakoś przebrnąłem. Hiszpański jest łatwy, kiedyś się go uczyłem - nic trudnego, bardzo chwytliwy język, szybko wchodzi do głowy i nie jest jakoś głupio przekombinowany, tak jak polski :wink:.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Off Topic”