to tez prawda, jedno czy dwa zdania, dla mnie mial nieco za mlody glos, ale z drugiej strony jak sobie przypomnialem, ze bugenhagen mowil ze on ma w przeliczeniu 16-17 lat(teraz juz bedzie ok. 20), to w sumie jest to wytlumaczalne.
Ech mogli by zrobic sequel VIII, ale to nie mozliwe, bo po 1 specjalnie nie ma tam co opowiadac, bo tam byl happy end po calosci, a po 2 VIII osiagnela za maly sukces zeby square cokolwiek chcial robic. Ale pomarzyc mozna
fakt..nieco źle się wyraziłem :P .. kiedy widzimy po raz pierwszy raz Rusufa to jest wiadome ze jest to on, jednak mi przyszło do głowy że on będzie w filmi na samym początku kiedy jest akcja w Kraterze i wtedy postawiłem na postać na wózku :)
a musze przyznać że tłuamczenie Krakersa jest bardzo dobre
to Rufus, bo jakos nie wyobrazalem sobie tam sepha i mialem nadzieje ze to nie on ;]. A co mysliscie o tym co pisalem wczesniej? Czy Rufus "dla picu" siedzial na wozku?
znaczy osiagnela duzy, ale porownując z VII to nie-az-tak duzy Wiekszosc moich znajomych woli VII niz VIII, wiekszosc nawet w nią nie grala dluzej niz 5 mnut i juz im zbrzydla, tak jak napisales na stronie - albo sie ją uwielbia albo nienawidzi .
[btw zacytowales moj text, a na gorze jest nick Preachera :D]
Myr- niekoniecznie dla picu. Z jednej strony można twierdzić że był to zabig żeby przed premierą filmu wzbudzać domysły etc., ale przecież Rufus miał cały czas przy sobie głowę Jenovy, toteż musiał ją jakoś kryć przed Kadajem. Niemniej jednak nie musiał mieć tej płachty np. przy spotkaniu z samym Cloudem, ale być może jednak obawiał się, że Cloud w jakimś wypadku mógłby zdradzić Kadajowi kto ma głowę. Z resztą skoro oddał Black Materię dla Sephiriotha z racji swojej schizy to niczego nie można być pewnym z jego strony :] No a poza tym to Kadaj mógł w każdej chwili sobie zajść do Rufusa i nic mu nie szkodzili ochroniarze Rufusa, toteż może wolał on być przygotowany na nieoczekiwaną wizytę ^^
Czasami te z Aeris dziwnie wyglądają - muzyka się diametralnie zmienia, chce sie powiedzieć "ale o co chodzi?". Tego jest naptrawdę dużo, ale to tylko buduje finalowy klimat filmu - jak wiadomo, w grze także był zastosowany taki patent.
moim zdaniem jest 10 razy ladniej zrobiona od twarzy tify, za to w grze zawsze tife uwazalem za tą "ladniejszą", a w filmie role sie zamienily ;>
Znaczy nie to zebym narzekal na Tife, tez jest niczego sobie - ale zdecydowanie wole "grywalną" Tife od tej filmowej :)
Aeris często uważana jest za tę ładniejszą - ale wszystkie dziewczyny tak samo mi się podobały. No i nei zapominajmy o Yuffie - najzgrabniejszej z grupy XD Szkoda, że nie odegrała ważniejszej roli... Gdy pojawiła się w scence z Bahamutem, po wyskoczenu z samolotu, miała jakieś odruchy wymiotne XD Heh, dbali o nawet takie szczegóły :D
OWA: Niestety robiąc kropkę spowodowałeś że twój spoiler na końcu było widać.
Albo poprostu zaznacz tekst i kliknij "code". myr: wiem juz mi sie udalo, ale dzieki za bardziej przejzyste naprawienie :D
Ostatnio zmieniony ndz 18 wrz, 2005 11:27 przez Myr, łącznie zmieniany 2 razy.
Aeris jest najlepszą postacią w FF ever po obejrzeniu AC. Emanuje od niej niezwykłe ciepło, sam jej widok, jej słowa powodują, że widz/gracz ulega podbudowaniu. Nie są to puste teksty aniołków ale prostota formy i treści przesączona tragizmem postaci co nadaje Aeris wręcz legendarnego wymiaru. Na prawdę po tym filmie Aeris baaaardzo zyskała w moich oczach. Po prostu the best XD
Jedna rzecz mnie bardzo wkurzała - Loz mi za bardzo przypomina Bena Afflecka :] Jak na gościa patrze, to po prostu widze Kena... Nie pasuje mi tam troche z tą swoją fryzurką... :wink:
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
E tam, nawet ciekawy był, wszyscy muszą mieć zawsze długie włosy? :]
Swoją drogą FF:AC kultywuje (czy jak to siem pisze :P ) tradycję spania w łóżkach bez zmiany ubioru XD