Boni pisze:A po drugiej moment, jak Yuna prosiła go, żeby się pośmiał, on zaczał się śmiać jak idyota a potem ona mu zafturowała "Ha Ha Ha" -_-'
....Nie chcę nic mówić, ale ja też rechotałam razem z nimi.

Ta scenka była tak głupia i nierealistyczna, że aż śmieszna... i to nawet bardzo.
Faris pisze:Tid ma taki "anerykancki" głos, dlatego często mnie wkurza... Tylko "wow, no prob, yeah"... Straszny. Za to Auron zawsze ma fajne teksty i w ogóle niezły z niego facet
Setki miliardów razy wolę Tidusa od Aurona. -_- (...i nie, nie przejęzyczyłam się w poprzednim zdaniu... -_-)
Pedalskiego głosu Seymoura nie skomentuję -- nie ten topic -- ale wszyscy i tak wiedzą, że go kocham. :D
A oto jeden z najbardziej wkurzających dialogów w grze, do dziś ta scenka utkwiła mi w pamięci. Rikku i Tida, inteligentni inaczej. Dobrze, że chociaż optymizmu im nie brakuje:
Rikku: She's not stopping, is she?
Tidus: Yuna...she's made her decision.
Rikku: But, I can't just let her go.
Tidus: We won't have to. We'll save Yuna even if she calls the Final Aeon.
Rikku: But how?
Tidus: I'll think of a way.
Rikku: But what if you can't?
Tidus: I'm tired of talking to you. It's always "but" this, "but" that.
Rikku: But...
Tidus: Let's think together!
Rikku: Okay.
Tidus:
And, if we can't think of something... we find another way! [...tekst miesiąca

]
Rikku: Okay!
Jak wiadmo, nic nie wymyślili. No, ale mniejsza z tym...
