Your location in world of FF
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Jakbym była chocobo to owszem, ale jako człowiek nie miałabym zbytnio co tam robićGarnet pisze:i kto by nei chcial meiszkac w chocobo paradise

Już o tym mówiłamGo-Go-Yubari pisze:Mogłabym mieszkac w Zanarkand (jak jeszcze stało)....duże miasto...lubie duże miasta....

"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Mene chciał a tu ZONKGarnet pisze:kto by nei chcial meiszkac w chocobo paradise

Zanarkand... bleee.... wole Midgar... Tak jakoś przyjemnie na mnie działają te zrujnowane chałupki :]Go-Go-Yubari pisze:Zanarkand
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Przecież wiadomo, ze wszyscy studenci nie są w jednym pokoju. Tam są po 2 osoby chyba, nie? Zresztą Squall był chyba sam... chyba, że był z Quistis... A poza tym - po co Ci dokładne położenie miejsca? To wiesz gdzie są inne miejsca położone? 

"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
"Pure Morning" PLACEBO
Tak, chodziło mi o to,
Kod: Zaznacz cały
że Garden potem się przemieszcza
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
No... tam jest fajnie i właśnie dlatego bym chciała tam mieszkać...
No, a do stołówki... hmm... nigdy nie wiadomo czy nie będziesz miał takiego "szczęścia" jak Zell...
Stoi parę godzin za tymi hot-dog'ami, a jak już dochodzi w końcu, ucieszony to - już się skończyły niestety...





"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
"Pure Morning" PLACEBO
Ja bym nie chciała.Garnet pisze:swoja droga tak ostatnio w 9 gralam..i kto by nei chcial meiszkac w chocobo paradise




Hm, za to Balamb Garden jak najbardziej. Dużo młodych ludzi, wolnej przestrzeni, zieleń, rozbudowana infrastruktura, wygodne sypialnie i ładna stołówka. :D Z zewnątrz też wygląda ślicznie; nie wiedzieć czemu, lubię takie kolory. ^^
Jakby tak się zastanowić, to z FF9 spodobała mi się Terra - niebieskie, zimne kolorki, ładna architektura... Pasuje mi taki klimat, tylko mieszkańcy trochę....sztywni
[ Dodano: Sro 06 Lip, 2005 ]
Albo jednym z najpiękniejszych miejsc jest Farplane... Te żywe, złote kolory, spokojna atmosfera i cudowne wodospady ^___^ I muzyka... rozmarzyłam się...
Ale czy bym chciała tam mieszkać, to nie wiem, bo wiadomo, do czego służy to miejsce...

[ Dodano: Sro 06 Lip, 2005 ]
Albo jednym z najpiękniejszych miejsc jest Farplane... Te żywe, złote kolory, spokojna atmosfera i cudowne wodospady ^___^ I muzyka... rozmarzyłam się...

Te góry były jakieś takie nie podobne do gór. I do tego szło się tam długo tymi zakolami-ścieżkami. Heh, i ten most co się rozwala. Na Pc-cie, przynajmniej u mnie jest niedorobiony moment jak tam Sephi sobie na tym moście stoi. Potem most się przechyla a on miast w dół razem z mostem, to w górę się pochylał, heh :]Ivy pisze:Pomieszkałabym sobie w Nibelheim - przyjemne miejsce na piesze wycieczki, w poblizu opuszczony reaktor i panorama górska - ideał
Ja właśnie grałem w FF9 i do gustu mi przypadło Dali. Niby taka niepozorna wioska a ma ten mroczny klimat



glamorous vamp