Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Dodając pozostąłe części do rankingu najtrudniejszych potwórów, u mnie wygladało by to w następujący sposób:
FF1 - Tiamat i Chaos oraz Shinryu i Omega
FF2 - chyba tylko Ultima Weapon z Soul of Rebirth
FF4 - Evil Wall, Wyvren (aka Dark Bahamut) i niektórzy przeciwnicy z ostatniej lokacji (Lunar Sbuterane)
FF5 - kryształy w Great Forest of Muah, trio w jaskiniach pod oceanem (Thriton, Phrobos i Neregeid), przeciwnicy w magicznej części Fork Tower, Shinryu i Omega
FF6 - niektóre z dinozaóurów i smoków, Malboro-podobne stwory, Poltergeist, Storm Dragon (na niższych poziomach)
FF7 - Master Tonberry, Dark Dragon (czasami jak użył Ultimy), Weapony, a z rgularnych bossów to Carry Armor był troche denerwujący
FF8 - Malboro, Ruby Dragon, Omega Weapon
FF9 - Yany i Ozma, problemy miewałem też z Gizamaluke, Lani, Tiamatem
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Ja wole ranking najdziwniejszych stworów :]

FF5 - Skull Eater, nic innego nie pamiętam
FF6 - w szósteczkę grałem dawno, ale nic dziwnego mnie nie uraczyło chyba
FF7 - Ying Yang - król najdziwniejszych stworów :>
FF8 - brak schizów.
FF9 - Ozma, Ozma, Ozma...
FF10, 10-2 - .................................................................
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Izrail pisze:FF8 - brak schizów.
No co ty! A co z biednym Belhelmelem?!
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Belhemel nie zalicza się do kategorii "dziwnych"... Przynjamniej w moim odczuciu... Np. z Yangiem była zupełnie inna sprawa: nie dość że wyskakuje ni z gruchy ni z pietruchy, wali moje ukochane teksty (Yang is happy, Yang is excited), czasami kamera na niego najeżdża, a on poza kiwaniem nic nie robi... Ciarki mi przeszły po plecach jak go pierwszy raz zobaczyłęm :]

Ozma jest schiznięta trochę pod innym względem. Główną rolę odkrywa u niej wygląd. Jedna połówka w jasnych kolorach, druga w ciemnych i obie kręcą się w rózne strony. Poza tym Kula jest kształtem doskonałym, co także nie uszło mojej uwadze ^_^
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Mnie najbardziej rozśmieszył w ff9 Yan. Mówie sobie ale malutki, słodziutki.... OO KURRRR ejjj no nie rób mi tak ! NIE RÓB MI TAK ! .... shit
:D
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Izrail pisze:Np. z Yangiem była zupełnie inna sprawa: nie dość że wyskakuje ni z gruchy ni z pietruchy, wali moje ukochane teksty (Yang is happy, Yang is excited), czasami kamera na niego najeżdża, a on poza kiwaniem nic nie robi... Ciarki mi przeszły po plecach jak go pierwszy raz zobaczyłęm :]
Ano. Jak pierwszy raz go spotkałem, myślałem że jest niezniszczalny. Jak zdobyłem parę leveli, musiałem zmienić zdanie. Yang jest dziwny, nawet dziwniejszy niż ja. :]
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Izrail pisze:Np. z Yangiem
On był w FF8? :?
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Nie, jemu chyba chodziło o potwory ogólnie w całej serii. :P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Ja i tak nie wiem co to za Yang :D
jak on wygląda, etc. opiszcie, plis :P
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Obrazek
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

A to on był chyba w FF7? 8)
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

A weź go sam zobacz. :P Grasuje w podziemiach posiadłości Shinry, przed drzwiami do "sypialni" Vinca. Jegoi teksty rzeczywiście rozbrajają. :)

[ Dodano: Sro Lip 06, 2005 22:08 ]
Nie rozumiem, jak on może rzucać tekst "Yang is happy" jak oberwie Fire2. :P Masochista jeden. ;p
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
TomajS
Cactuar
Cactuar
Posty: 587
Rejestracja: ndz 14 gru, 2003 17:07
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: TomajS »

Ababeb pisze:Yang is happy
Kilku krotnie przejechałęm sie na nim.Było całkiem miło gdy,straciłem 1-2 godz. gdy przez niego :evil:
FF XII W trakcie katowania
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

pho3n1x pisze:Mnie najbardziej rozśmieszył w ff9 Yan. Mówie sobie ale malutki, słodziutki.... OO KURRRR ejjj no nie rób mi tak ! NIE RÓB MI TAK ! .... shit
Ja miałem identycznie z Tonberrym Battle Arenie za pierwszym razem gdy grałem w FF7 ...

"Ha ha ha - co to za stworek? Nic nie robi... Buahahaha - <knife>! Ale sie boje :D... :shock: ej... dlaczego ja nie żyje... ?? :/ " :lol:

Od tamtego momentu juz nie lekceważe ŻADNYCH potworów...
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

Nie pamiętam tego Yang'a... :/ Tzn. wygląd tak, ale chyba nie był zbyt trudny... To boss był czy normalny stworek, bo już nie pamiętam? Tam akurat gdzie był Vincent najbardziej mnie wkurzył ten boss czerwono-fioletowy, co wyskoczył z sejfu... ludzie... to był prawdziwy dramat... :/ Zawsze miałam z nim problemy...
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”