Najlepsze składy FF 7, 8 i 9(zbiorczy temat)

[Preacher]

Jenov apropo Twojego punktu 1 to nie moge się zgodzić że

wspomagające limity nie na wiele się zdają

dzieki nim o wiele szybciej dwóch pozostałych członków dr€żyny zyskuje pozostałe limity a to dzieki temu że podczepiasz materie cover pod Aeris i zbiera obrażenia dzięki czemu limit jej się szybciej uzupełnia co jest równoznaczne z uzupełnianiem sie limitów dwóch pozostałych postaci, jest to według mnie bardzo wygodny sposób na zdobywanie szybko limitów innymi postaciami. Minusem tego sposóbu jest to że trzeba stosunkowo często leczyć Aeris

a mam pytanie:

Kod: Zaznacz cały

czy komuś chciało się dopakować Aeris do 99 lvlu? i jesli tak to w którym miejscu bo z tego co pamieam to na CD1 nie było jakiś potężnych potworów na których można by nabić lvl 99 w jakimś sensownym czasie

a wracając do najlepszego składu w FF8 to Jenov napisałeś że Quistis jest w Twoim najlepszym skłądzie a według mnie nie jest to aż tak potężna postać więc fajnie by było gdybyś podał jakis argument na poparcie tego, chyba że po prostu ją lubisz i dlatego jest w Twoim teamie

[Jenov]

Hmmm z materią Cover masz rzeczywiście rację. Po prostu niezbyt mi leży ta postac w podstawowym składzie i wolę roskoszować się kolejnymi tysiącami obr. pakowanych we wroga :D

Co do kwestii z Aeris to nie mam pojęcia, mi bynajmniej się nie chciało

Quistis - E. skille "White Wind" i przede wszystkim "Mighty Guard" były bardzo pomocne. Z tego co pamiętam ta postac mi się bardzo przydała w walce z Omegą, ale nie mogę sobie w tej chwili przypomnieć (dawno nie grałem). Jak coś sobie przypomne z pewnością cię poinformuje.

[Ababeb]

Popieram Jenova. White Wind był u mnie nieoceniony, gdy obrywałem Hell's Judgment, Shockwave Pulsar jest cholernie mocny (u Ultimecii bite 15 k), Mighty Guard przydatny, Degenerator przydatny w pakowaniu drużyny, no i dochodzi Bad Breath. Zresztą, Quistis lubię i jako postać z charakteru i za limity - musi być u mnie w drużynie.

Gdy ostatnio przeszedłem 8, zacząłem doceniać limit Irvine'a. Jego Pulse Ammo może przewyższyć już tylko Lion Heart Squalla, a przy odpowiedniej ilości i czasie zadaje jeszcze więcej obrażeń niż LH!

[Sephiria]

Jego Pulse Ammo może przewyższyć już tylko Lion Heart Squalla, a przy odpowiedniej ilości i czasie zadaje jeszcze więcej obrażeń niż LH!

Z takimi tezami byłabym ostrożna - na konsoli pewnie tak, bo tam ciskasz guzik na padzie i idzie to jak rakieta (podobno Boost Quizacotla do 250 jest tam nawet możoiwy), ale piec to inna sprawa. Na PC to już nie wygląda tak różowo - średnio przy przeładowywaniu mocniejszej amunicji i ustawianiu pozycji tracimy 2-3 sekundy: 1 na faktyczne przeładowanie, 1 wywalona na darmo z powodu kompa (drobne spowolnienie w stosunko do konsoli) i wreszcie 1 na ustwienie Irvine'a i oddanie strzału. W praktyce oznacza to, że zamiast 30 strzałów z Pulse Ammo wypalasz o jakieś 10-15 mniej. No to resztę niech załatwi matematyka:

Irvine (15 x 9999) = 149985 - (20 x 9999) = 199980

Squal Renzokuken 4-9 cięć po średnio 3000-6000 (12000 - 54000) + 18 x 9999 (179982) = 191982 - 233982

Oczywiście w przypadku Squalla są to minima i ekstrema, bo gdybym miała obliczać to dla każdego przypadku (i tak uproszczonego, bo bez uwzględniania setek dziesiątek i jedności), to siedziałabym z dobre 20 minut. I jeszcze jedno - jako że większość daje Squallowi +60% Str, to w Renzokukenie można raczej wyeliminować przypadki 3000 i 4000 za cios.

Warty wspomnienia jest jeszcze Zell. Gdy dostanie swoje 12 sekund, to w sprawnych rączkach potrafi dogonić kolegów. Szybkimi kombinacjami Punch Rush i Math Kick jestem w stanie zrobić 4 ruchy na sekundę (ale są pewnie tacy, co zrobią 5, bo stale grają w bijatyki). No to policzmy:

11 x 4 = 44 ciosy + 2 ciosy z 12-ej sekundy, razem 46 ciosów 46 x (2500 - 6000) dmg = 115000 - 276000 + finishing move za 9999 = 124666 - 285999. Oczywiście przypadek każdego ciosu po 6000 to przypadek idealny, ale w takiej serii kilka "szóstek" i "czwórek" może spokojnie wpaść. Realnie może wypaść ok 6x 6000, 5x 6000, 10x 4000 i reszta (24) x 2500, co razem daje 156000 + 9999 z finishing move daje razem 165999. Jak widać, Zell potrafi dogonić kumpli.

[Boni]

250 dla quetza jest nie możliwe, maksymalnie około 180
A co do pulsów na konsoli... 30 strzałów on nigdy nie odda, maks koło 10

[Erelen_Galakar]

Lekka modyfikacja co do Squalla:
Renzozuken: 4 - 9 (choć ja sam nigdy nie miałem mniej niż 5).
Lionheart: 21 uderzeń + 1 uderzenie kończące + upadek.
Więc po modyfkiacjach:
Opcja minimum: 4x3000 + 23x9999 = 241 977
Opcja maksimum: 9x6000 + 23x9999 = 283 977
Irvine chyba większych nie zada.

[Sephiria]

Cóż, po prawie 50 Normal Bullets w jednej serii uważałam, że 30 Pulse Ammo jest możliwe do wyrobienia, na konsoli.

[Boni]

Na pewno nie, chyba że można uzyskać super giga okres strzału z czym ja się nie spotkałem ;]
A pulse o wiele dłużej sie ładuje przy tym

[Darios]

Wolę AP niż Pulse Ammo, przy Ap było murowane 9999 a przy Pulse różnie.

[Go Go Yubari]

Dobra, koniec tego OT.

[Yamiii]

moja kolej jesli chodzi o ulubione sqady ;D:

FF7 - Barret, Tifa , Cloud = poprostu fajnie mi sie nimi gra, pozatym podobaja mi sie ich limity, Yuffie tez moze byc np. zamiast Tify lecz zbytnio mi nie lezy tak jak Selphie =P

FF8 - Squall, Rinoa , Quistis = kolejny "fajny" sqad w grach sklady dobieram sobie ze wzgledu na sympatie do danej postaci by odbierac wieksza satysfakcje z gry z kazdej postaci da sie wyciagnac cos dobrego Squall bo LH poprostu przypadlo mi od gustu i jego obrazenia zastepuja Rinoe ( czyli atakuje tak jakby za dwie postacie ) Rinoa ... ech trudna lecz ma kilka "fajnych '' limitow jak Wishing Star i Invicible Moon ( nienawidze angelo canon >< moj boze kto to wymyslil ^^ ) Quistis = jedno slowo - Blue Magic ( no dwa slowa ) BB , Degenerator , Mighty Guard i kilka innych ( nie pamietam nazw =P ) ogolnie ladnie zbalansowana postac ..

FF9 - Eiko, Garnet, Zidane , Vivi = dlugo myslalem nad tym skladem... wiekszosc gry mialem zamiast eiko steinera lub freye lecz zmienilem go wraz z rozwojem akcji i zdobyciem Holy, Flare (Doomsday takze lecz wole flare ), Arka, i Ultime Weapon z MP atack (ability ) , ( ech bahamut krotszy i uwazany za lepszego lecz ten ma fajna animacje <wedlug mnie oczywiscie> ) No podsumowujac w takich walkach "na lvl " zidane atakuje z vivim a dwie panie lecza lub Holy, Madeen, Bahamut ( z polaczeniem z Half MP mozna zakonczyc walke z niezbyt duza strata mp ;D ).

[Kermi]

FF VII - Cloud, Red XIII, Vincent (może też być Tifa)
FF VIII - Squall, Irvine, Zell
FF IX - Zidane, Eiko, Vivi, Steiner

[hyniowy dziadek]

VII - Cloud, Tifa, Cid
VIII - Squall, Irvine, Zell
IX - Zidane, Quina, Steiner, Eiko

[sea_swallow]

FF VII - Cloud, Tifa, Cid (wg mnie najlepsze limity i wogóle są najfajniejsi)
FF VIII - Squall, Zell, Rinoa (najlepiej mi sie gra tym składem, co prawda nie jest najmocniejszy, ale wg mnie najskuteczniejszy)
FF IX - Zidane, Vivi, Garnet, Amarant (tym składem rozwalałem i rozwalam wszystko co sie ruszało i rusza

[Faris]

FF VIII - Squall, Zell, Rinoa (najlepiej mi sie gra tym składem, co prawda nie jest najmocniejszy, ale wg mnie najskuteczniejszy)

Jak grałam za pierwszym razem, też miałam ciągle taki sam, jak ty wymieniłeś skład I myślałam, że to najlepsze rozwiązanie. Teraz okazało się, że właściwie każdy jest tak samo dobry w walce(tzn Squall i tak najlepszy ) I zakończyłam tedy grę ze Squallem, Rinoą i Zellem na wysokich, a resztą na baaardzo niskich poziomach......

Cloud, Tifa, Cid (wg mnie najlepsze limity i wogóle są najfajniejsi)

Ten skład jest często powtarzany ze względu chyba na porażające limity łańcuchowe - to, co tygrysy lubią najbardziej :D

W ff9 najbardziej brakuje mi osoby, która by mogła właśnie dołożyć takim świetnym atakiem....