Tabaka i inne używki - ich wpływ na zdrowie
Moderator: Moderatorzy
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Nie daja fazy, daja klime. Zreszta cygarem 90% osob sie nie zaciaga.. inny zapach i w ogole inne doznanie. Zaciaganie sie cygarem jest bardziej krztusne niz papierosem. Zreszta chyba mozna nie uzynac koncowki to nawet nie masz sie jak zaciagnac:P (no dobra, chyba urznac trzeba zeby byl cug:))
~~~<< piesek preriowy >>~~~
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Hmm.. cygara pale raz na ruski rok wiec wsumie nie wiem.. napewno daje frajde i poprawia atmosfere grupy (chociaz ta nigdy zla nie jest;P) Wiesz poza tym to jest tak..
Jesz kaszanke a raz na rok kawior..
Palisz fajki a tu raz na rok cygarko..
Chociaz, z tych ludzi ktorzy palili cyge to hmm fajki pala moze ze 3 osoby a 7 w ogole..
Jesz kaszanke a raz na rok kawior..
Palisz fajki a tu raz na rok cygarko..
Chociaz, z tych ludzi ktorzy palili cyge to hmm fajki pala moze ze 3 osoby a 7 w ogole..
~~~<< piesek preriowy >>~~~
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Podobno chorzy na jaskrę powinni palić marihuanę (O_o).

Zdaję sobie sprawę,że w naszym kraju jest pięknie.Ashramus pisze:Znaczy co.. bo ja slyszalem ze od picia wody z kranu moze ci w zoladku wyrosnac kaktusik.. taki malutki..
Wy poważnieErelen_Galakar pisze:Jeśli wypijesz tą warszawską, to powinieneś się cieszyć jeśli tylko to ci wyrośnie


He he he, miałem praktyki w oczyszczalni wody dla Wawy :D I co nieco widziałem :D Ale dobra, kończę OT, bo się ktoś przyczepi
Co do palenia maryśki to nie, to co słyszałeś to bujda. Choć z konopii indyjskich wytwarza się leki, ale marichuana do nich się nie zalicza
Ale ja tam nie jestem od niczego uzależniony (no piękne kobiety chyba się nie liczą
).



nie chce tutaj występowac w roli zwolennika legalizacji tego gówna...ale jeśli kto wie kiedy zaczyna się uzależniać powinien przestać albo sie ograniczyć...Fakt, że im więcej się pali tym gorszy ma to wpływ na zdrowie...pho3n1x pisze:Ja bym się raczej zastanowił. Znam gościa, kiedyś był z niego bardzo fajny koleś, a teraz po kilkuletnim paleniu taki jakiś przymulony się zrobił. Zanim coś załapie co się do niego mówi to miiiinie czasu troche, ale cóż widać woli "jeździć na desce i jarać blanty" niż normalnie funkcjonować
Marihuane tylko raz paliłem i z początku spać mnie się chciało przez 2h a potem napinałem ze znajomym w demko Jedi Outcast przez 6h ^^ Pewnie jakbym spróbował więcej razy to poczułbym o co w tym chodzi, ale to się raczej nie zdarzy... Wolę weekendowe fajki
Mniej śmierdza i nie ma po nich dziór na mózgu (jak ktoś w odpowiedzi chce mi napisać co czynią ze zdrowiem fajki to niech idzie się przebiec albo poczytać gazetę...)
Cygar też nie paliłem ale z pewnością zapalę, spróbować trzeba. Zdarzyło mi się cygaretki smakować ale to zdaje się marna namiastka....

Cygar też nie paliłem ale z pewnością zapalę, spróbować trzeba. Zdarzyło mi się cygaretki smakować ale to zdaje się marna namiastka....
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
Heh. Powiem tak: zdarzyło mi się kiedyś uczestniczyć w sekcji zwłok palaczki. Bardzo ciekawe płuca miała.Dante pisze:(jak ktoś w odpowiedzi chce mi napisać co czynią ze zdrowiem fajki to niech idzie się przebiec albo poczytać gazetę...)



*gwiżdżac niewinnie, idzie po gazetę*