Najlepsze składy FF 7, 8 i 9(zbiorczy temat)

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Ash, nie mogę... nie załapałeś sarkazmu w poście Ivy? :wink:
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

To dlatego mówiła że Cait jest sexi. :lol:
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Nie, ja z natury ufam ludziom. A nawet kobietom ^^
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Ashramus pisze:Nie, ja z natury ufam ludziom. A nawet kobietom ^^
Źle robisz, oj źle... :twisted:

Cait zyskał u mnie sympatię za ogólną różowość i okrągłe kształty, za skrzydełka, a także za to, że podczas trudnych starć jego limit jest wręcz niezastąpiony! :lol: :lol: :lol:

W FF7 używałam przeważnie Cida, Yuffie i Vincenta( tylko z sympatii, limit był beznadziejny). Teraz przechodzę grę po raz kolejny i powoli przekonuję się do limitu Tify- za slotami ogólnie nie przepadam, ale Final Heaven całkiem przyjemnie się prezentuje..
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Ivy pisze: Miałam go w drużynie do momentu uzyskania 2 limitu- obejrzałam, jak wygląda i już do walki go nie biorę..
Czyżby Ci się trafił limit (nie pamiętam nazwy), który rozwala twoją drużynę?? :694:
Ivy pisze:W FF7 używałam przeważnie Cida, Yuffie
Jeśli była taka możliwość to tylko oni gościli w moim składzie obok Clouda :grin: Dopiero później zaczęłam zmieniać osoby żeby zobaczyć ich limity
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

U mnie w FF7 Red był na honorowym miejscu ....Redzik być musiał i tyle, poza tym był najbardziej dopieszczoną postacią :wink: , restę traktowałam trochę po macoszemu :roll:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

przecież Red kosi tylko 9999... cieniutko 8)
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Preacher
Kupo!
Kupo!
Posty: 148
Rejestracja: czw 02 cze, 2005 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Preacher »

Ja za Redem nie przepadam, według mnie najlepszy skład pod koniec to w ff7 według mnie oprócz Clouda to Yuffie i Tifa i z takim teamem staram się też przeważnie chodzić. Jeśli chodzi o ff8 to ulubiony skład to Squall, Selphi oraz Rinoa lubie też Lagune, Warda i Kirosa :D
-Hey Lust, can I eat him? Can I eat him?
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

FF 7: Cloud, Cid, Yuffie (do Morph'a)/Vincent (gdy gram normalnie :) )
FF 8: Squall, Zell, Irvine - Power - it's all that matters... Dzięki ich limitom każdy przeciwnik obraca sie w filozoficzny niebyt
FF 9: Zidane, Steiner, Vivi, Eiko - Zidana nie znosze (...mogli go od razu nazwać Ronaldo albo Figo), Steiner za Siłę, Vivi - wiadomo, Eiko - kimś sie trzeba leczyć...

Z pozostałych postaci również korzystam (oprócz Cait Sith'a) ale to wlasnie wyżej wymienione są dla mnie tymi "the best".
Darios

Post autor: Darios »

kwazi pisze:FF 9: Zidane, Steiner, Vivi, Eiko - Zidana nie znosze (...mogli go od razu nazwać Ronaldo albo Figo)
Imię można zawsze zmienić :roll:
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Darios2 pisze:Imię można zawsze zmienić :roll:
Napisałem tak aby nikt sie nie zapytał co "Cloud" robi w FF 9 - "Zidane" był sobą tylko przy pierwszym przejściu gry 8)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Preacher pisze:Squall, Selphi oraz Rinoa
Ja gdybym miał grać takim składem to już bym leżał trupem... Rozumiem jeszcze Rinoę (w krytycznych momentach) ale Selphie to jest HardCore na MAksiora ^^' ... Heh, podziwiam takich ludzi.

Swoją drogą ciekaw jestem jak często wam wypada THE END :lol:
glamorous vamp
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

ff 7:
- Cloud (ciekawe dla czego :) )
- Cid (lubie kolesia)
- i tu różnie Vincent lub Yuffie, tak chyba grałem najczęściej
ff 8:
- Squall - wiadomo
- Zell - lubie jedo limity, można nieźle uszkodzić osobnika, który uraził nasza dumę mając czelność przeszkodzić nam w grze, wyzywając nas do walki.
- Irvina jakoś nie lubie, najczęściej mam Quistis.

ff 9;
- Zidan - w sumie to nie wiem czemu go zawsze mam :P
- Eiko lub Garnet to mi w sumie obojętnie :)
- Steiner - no jakiś facet musi być w drużynie :)
Awatar użytkownika
Preacher
Kupo!
Kupo!
Posty: 148
Rejestracja: czw 02 cze, 2005 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Preacher »

Boni pisze:Preacher napisał/a:
Squall, Selphi oraz Rinoa

Ja gdybym miał grać takim składem to już bym leżał trupem...
no co ty, gra takim teamem jest wręcz banalna, pozatym i tak to jest bez większej różnicy bo praktycznie wszystkich rozwala Squall a reszta jest tylko na pokaz, poza paroma walkami w których przydatna jest Rinoa, a Selphi bardzo dobrze wychodzi leczenie limitem. Ale tak jak napisałem postacie poza Squallem są w większości tylko na pokaz :P

Boni pisze:Swoją drogą ciekaw jestem jak często wam wypada THE END
Nie wiem jak wam ale mi wypada ono całkiem często ... ale nie wiem dlaczego najczęściej podczas końcowej walki co mnie zbytnio nie cieszy :P

Zapomniałem dodać w mojej poprzedniej wypowiedzi mojego ulubionego teamu w ff9 a więc jest to Zidane, Eiko, Vivi oraz Garnet
-Hey Lust, can I eat him? Can I eat him?
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Boni pisze:
Preacher pisze:Squall, Selphi oraz Rinoa
Ja gdybym miał grać takim składem to już bym leżał trupem... Rozumiem jeszcze Rinoę (w krytycznych momentach) ale Selphie to jest HardCore na MAksiora ^^' ... Heh, podziwiam takich ludzi.
To mnie też podziwiaj, bo z takim właśnie składem (wszyscy na żółtym HP) spędziłam jakieś 50+ godzin w Esthar... ot tak, dla rozrywki. 8) :D
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”