Manga & Anime

Wszystko co kojarzymy z kulturą: sztuka, język, subkultury & more

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

To ze w tlumaczeniu D&D dwows przetlumaczono jako mroczne czy tam ciemne elfy, nie znaczy ze to jest poprawne:) Zeby nie wdawac sie w szczegoly i nie sypac literatura( musialbym poszperac chwile, bo sa na ten temat teksty w sieci).

Ciemna skora, biale wlosy a skora cielista - czest bardzo blada i ciemne, czarne wlosy - to jednak dwa rozne wyglady elfa;)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Hmmm... przecież nawet u Tolkiena naturalnym kolorem włosów eldarów jest blond. Jedynie domieszek krwi ludzkiej sprawiał, że eldar miał inny kolor włosów (znam dwa przypadki: brunetka i rudy :D).
A i jeszcze popularny kolor to srebrny :)
Nie w D&D nie przetłumaczono drowy jako mroczne elfy. Tam po prostu na mroczne elfy mówiło się Drowy i to była ich prawidłowa nazwa w tym systemie. A że niczym nie różnią się od mrocznych elfów, więc można oba słowa uznać za synonimy.
Dobry pomysł Yubari, tylko od razu taki wątek by zamknęli ^^
Ostatnio zmieniony ndz 15 maja, 2005 20:52 przez Erelen_Galakar, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus, ale trzymajmy się wątku mangowo-animowanego. Erelen khem. Może załóż temat o fantasy... Wrrrr.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Ehkem. Też widzę przewagę elfów nad krasnoludami, poza tym 'uszaści' nie zdążyli mi się jeszcze znudzić (...bo podczas prawie każdej sesji RPG lądowałam jako niziołek. *cough, cough* Tudzież inne żyjątko nikczemnego wzrostu, takie z poręcznym toporkiem. *cough, cough* To wszystko przez przypadek. :D) Widać za mało czytam fantastyki, skoro przesyt jeszcze nie nastąpił. :roll: Nie przepadam też za M&A z gatunku fantasy.
Go-Go pisze:wyższość elfów nad ludźmi czy krasnoludami wali po oczach
Z drugiej jednak strony: elfy są sztywniackie i pogardliwe (to samo można powiedzieć o sporej grupie ludzi, nawet tych ze światów fantasy), a także dość trudne we współżyciu. Gdybym miała spędzić miesiąc w towarzystwie elfa albo krasnoluda, wybrałabym jednak tę drugą, 'prostacką, mało kulturalną i w ogóle' rasę. Chociażby po to, żeby zaszpanować inteligencją przed 'tępym jak kołek' krasnoludem, a nie non-stop słuchać wywodów/docinków jakiegoś nadętego elfa. :lol:
Ashramus pisze:nie trawie wypacykowanych fircykow z lasu. Jak elfy to tylko z Sapkowskiego.. jak trzeba to skur..ny, cos z krwii i kosci a nie z masla i lisci(??).
U ASa prawie wszystko tonie w skurwysyństwie i chwała mu za to. Ale ja w ogóle jestem dziwna, bo u mnie: Sapkowski > Tolkien. :roll: Czyli także: elfy u ASa > elfy u Tolkiena.
Go-Go pisze:Nie lubie mangowych elfów. Te długie uszy, którymi zamiatać można...pff.
[I tu zaraz wszyscy się na mnie rzucą, bo...]
...ubóstwiam długie uszy a'la Deedlit. Baa, powiem więcej -- widzę takie uszy na każdym możliwym elfie. I chciałabym je widzieć na każdym Guado. Tak, dobrze przeczytaliście. Guado.
Go-Go pisze:Poza tym w takich parodiach jak TWHE są przedstawione....szkoda słów. Zero dostojności, inteligencji.
Umm... bo o to właśnie chodzi w parodiach? :roll:
Erelen pisze:z Drowami do gazu tak samo jak z krasnoludami
Eee tam. Do gazu wyłącznie z utartymi, powielanymi sterotypami odnośnie obu ras.
Btw, Drowy to jedyna znana mi rasa 'niepięknych' elfów (kombinacja 'ciemnobrązowa brązowa skóra plus białe włosy' jakoś średnio mi się podoba), ale za to właśnie je lubię. Za pewną niesztampowość w kontekście całości.
Go-Go pisze:Wkurza mnie, ze jak widzę mangowego elfa to zwykle jest to piekna niewiasta o blond włosach.
Elfie niewiasty w hentajach miewają też inne kolory włosów. :D

_____________________


Na koniec pytanie do widowni: czy ktoś z Was oglądał anime 'Saint Beast' i może mi coś o nim powiedzieć (nie interesuje mnie google)? Nie? To w takim razie dziękuję za uwagę.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Lucrecia pisze:Guado.
Mam w mojej druzynie blicbola w FFX Pah'a Guado. Uwielbiam go. Jest taki...elficki. I świetnie się sprawdza w grze ^_^
Lucrecia pisze:Elfie niewiasty w hentajach miewają też inne kolory włosów
Nie oglądam hentai, jak już to yaoi ;)
W sumie Blondie z "Ai no Kusabi" mógłby mieć elfie uszy XD Pieszczoszek. Mrau. XD

One Piece. Dziwna kreska, fabuła swietna. Uwielbiam. Zoro rlz ^_^ i Shinji (czy jak mu am było).
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Luci podaj co to za hentaie? Proszę... Proszę... Proszę...
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Go-Go pisze:Mam w mojej druzynie blicbola w FFX Pah'a Guado. Uwielbiam go. Jest taki...elficki. I świetnie się sprawdza w grze ^_^
W moich fanfikach Guado = jakieś dziwne, japońskie efly z uszami a'la Deedlit. Przykro mi, ale leczyć się nie zamierzam.

Btw, jak już jesteśmy przy uszach, to generalnie nie znoszę w M&A postaci z kocimi uszami. -_- A doujiny, w których np. Sephy ma kocie uszy, to już kompletne przegięcie. -_-
Erelen pisze:Luci podaj co to za hentaie? Proszę... Proszę... Proszę...
Erelen........ muszę....? Bo potem będzie, że mimowolnie zachęcam jakichś przypadkowych nieletnich do oglądania hardkorowego seksu......... -_-
*cough, cough*Mei King*cough, cough*epizod trzeci*cough, cough*srebrnowłosa elfka*cough, cough*
Uprzedam, to normalny, ostry pornol, żeby nie było niedomówień. Sceny gwatłu i takie tam.
Btw, pornosów z żywymi aktorami nie trawię; po prostu mnie nie interesują/ śmieszą/ brzydzą/ whatever. Hentaje oglądam wyłącznie dlatego, że są narysowane (często: karykaturalnie przerysowane) -- łatwiej jest więc przełknąć każdą perwersję i ewentualnie natychmiast wymazać tytuł z głowy. Poza tym, jakby na to nie patrzeć, pełno tam ślicznych kobiet (...a choć do les się nie zaliczam, czasem aż miło popatrzeć. W końcu to też lekcja atonomii/rysunku.)

Odnośnie yaoi mam mieszane uczucia. Z jednej strony -- pełno bishounenów, czasem aż mi ciśnienie skacze. Ale z drugiej -- wolałabym widzieć tych bishounenów w związkach hetero. Ewentualnie bi. Nie, nie mam żadych uprzedzeń względem gejów, ale bohaterowie yaoi bywają 'ciotowatowi' aż do bólu. Do tego dochodzi jeszcze odwieczny schemat 'seme/uke' (...a gdzie się podziały związki partnerskie? :evil:) i łzawe miłosne wyznania. Urgh. Jedyne 'gejowate' anime, które jestem w stanie ubóstwiać, to 'Yami no Matsuei'. Pewnie dlatego, że między Murakim i Tsuzukim nie ma żadnej miłości, jest tylko cała masa sadyzmu i angstu. Plus nikt tam nie chodzi z banerem pt. 'jestem gejem', większość obściskiwania ma przyjacielski/humorystyczny charakter. A jedyna hardkorowa scena dotyczy bohaterów czwartoplanowych z mangi i trwa całe trzy kadry. :roll:

No tak... oprócz tego przez moje życie przewinęły się też setki yaoi doujinshi, ale to już zupełnie inna sprawa. To nie moja wina, że autorzy tych ostatnich wolą widzieć np. Kenshina w łóżku z jego najlepszym przyjacielem, a nie z którąś z jego dwóch żon. :roll: [A tak bardzo chciałabym zobaczyć coś Kenshin/Tomoe, Kenshin/Kaoru...] Po prostu oglądam to, co mi dają. :roll:
Dyzio

Post autor: Dyzio »

Lucrecia pisze:
Go-Go pisze:Mam w mojej druzynie blicbola w FFX Pah'a Guado. Uwielbiam go. Jest taki...elficki. I świetnie się sprawdza w grze ^_^
W moich fanfikach Guado = jakieś dziwne, japońskie efly z uszami a'la Deedlit. Przykro mi, ale leczyć się nie zamierzam.

Btw, jak już jesteśmy przy uszach, to generalnie nie znoszę w M&A postaci z kocimi uszami. -_- A doujiny, w których np. Sephy ma kocie uszy, to już kompletne przegięcie. -_-
Erelen pisze:Luci podaj co to za hentaie? Proszę... Proszę... Proszę...
Erelen........ muszę....? Bo potem będzie, że mimowolnie zachęcam jakichś przypadkowych nieletnich do oglądania hardkorowego seksu......... -_-
*cough, cough*Mei King*cough, cough*epizod trzeci*cough, cough*srebrnowłosa elfka*cough, cough*
Uprzedam, to normalny, ostry pornol, żeby nie było niedomówień. Sceny gwatłu i takie tam.
Btw, pornosów z żywymi aktorami nie trawię; po prostu mnie nie interesują/ śmieszą/ brzydzą/ whatever. Hentaje oglądam wyłącznie dlatego, że są narysowane (często: karykaturalnie przerysowane) -- łatwiej jest więc przełknąć każdą perwersję i ewentualnie natychmiast wymazać tytuł z głowy. Poza tym, jakby na to nie patrzeć, pełno tam ślicznych kobiet (...a choć do les się nie zaliczam, czasem aż miło popatrzeć. W końcu to też lekcja atonomii/rysunku.)

Odnośnie yaoi mam mieszane uczucia. Z jednej strony -- pełno bishounenów, czasem aż mi ciśnienie skacze. Ale z drugiej -- wolałabym widzieć tych bishounenów w związkach hetero. Ewentualnie bi. Nie, nie mam żadych uprzedzeń względem gejów, ale bohaterowie yaoi bywają 'ciotowatowi' aż do bólu. Do tego dochodzi jeszcze odwieczny schemat 'seme/uke' (...a gdzie się podziały związki partnerskie? :evil:) i łzawe miłosne wyznania. Urgh. Jedyne 'gejowate' anime, które jestem w stanie ubóstwiać, to 'Yami no Matsuei'. Pewnie dlatego, że między Murakim i Tsuzukim nie ma żadnej miłości, jest tylko cała masa sadyzmu i angstu. Plus nikt tam nie chodzi z banerem pt. 'jestem gejem', większość obściskiwania ma przyjacielski/humorystyczny charakter. A jedyna hardkorowa scena dotyczy bohaterów czwartoplanowych z mangi i trwa całe trzy kadry. :roll:

No tak... oprócz tego przez moje życie przewinęły się też setki yaoi doujinshi, ale to już zupełnie inna sprawa. To nie moja wina, że autorzy tych ostatnich wolą widzieć np. Kenshina w łóżku z jego najlepszym przyjacielem, a nie z którąś z jego dwóch żon. :roll: [A tak bardzo chciałabym zobaczyć coś Kenshin/Tomoe, Kenshin/Kaoru...] Po prostu oglądam to, co mi dają. :roll:

Ja nie lube ani tego ani tego. Oglądanie pornoli to nieczystość i słabość ( to jest tylko dla ludzi którzy muszą sie na coś napalić bo sami nie mają odpowiedniego partnera). Co do hentai też nie oglądam. Kilka razy widziałem i nie jestem z tego zadowolony ( głupia ciekawość :evil: ). W sumie hentai to troche głupota ?? ( nie mam innego słowa ), niby narysowane i dobrze odzorowane ale...... dziwie sie że rysują/tworzą takie chore i obrzydliwe rzeczy jak tentacles albo najgorsze, najobrzydliwsze, najbrutalniejsze i jakieś psychole to chyba tworzyły czyli Creatures, monsters and items. Naprawde jacyś idioci to rysowali :/. Bo tam nie dość że tentacles to i roboty, miecze i jakieś potwory, dżdżownice, igły jakieś. Drażni mnie jeszcze to że powstaje mnóstwo fan artów z anime, gier itd. Wtedy całkiem inaczej patrzymy na grę po zobaczeniu wiadomo czego :?. Więc nie ogląda ani tego ani tego z trzech powodów:
1. Nie jestem jeszcze dorosły a takie rzeczy to wstyd całkowity.
2. Hańba na honor.
3. Słabość jak ktoś potem naokrągło ogląda.
Na szczęście odpokutowałem za moje haniebne czyny. Dobrze że już nie jestem taki jak dwa lata temu czyli zboczony smarkacz nie znam innego określenia do siebie kiedy miałem 11-12 lat. Dobrze że już taki nie jestem.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Khem.. no, ten tego. Napewno masz racje.
:|
edit: dodam tez, iz zgadzam sie z tym iz 'posuwanie chomika' jest chore. Nie robcie tego na litosc boska..

edit2: okres fascynacji postaciami z anime mam za soba (zeby nie bylo offtop;) )
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:edit: dodam tez, iz zgadzam sie z tym iz 'posuwanie chomika' jest chore. Nie robcie tego na litosc boska..
Khe.

Jin-roh. I znów. Świetna kreska, wspaniała fabuła, fenomenalna muzyka ("Omega" Kokii wymiata).... Widziałam tylko raz i po niemiecku, ale pamiętam do dziś każdy fragment. Bardzo, bardzo mocno polecam.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Jin-roh - true. Choc dosc ciezkie i nie kazdemu sie raczej spodoba:) Ale rowniez polecam:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Heh, Dyzio, właśnie na takiego posta czekałam. :lol: Ale nie, nie będę się tu rozpisywać ani na temat swoich preferencji seksualnych, ani życia osobistego. Duh.
Przy okazji: mamy jakieś inne pojęcie na temat nieczystości, słabości, hańby i honoru (wybacz, ale na niektórych zdaniach w Twoim poście poturlałam się ze śmiechu). Nieczystość to jest wtedy, jak dorosły facet obmacuje w autobusie dziewczynki. A nie wtedy, jak ogląda namalowane genitalia. Whatever.

Z oczywistych względów (chodzi mi o płeć, rzecz jasna) nie lubię ani tentakli, ani hentajów, w których kobiety sprowadza się do roli łatwego mięska (z trocinami zamiast mózgu). Cóż, zdecydowana większość ecchi to właśnie takie pozycje (bo to na rynek męski idzie :roll:), ale trafiają się też hentaje 'familije' -- takie o małżeństwach, komedie fantasy z elementami seksu, etc, etc. Innymi słowami tytuły, w których wszystko dzieje się 'po Bożemu' i okraszone jest pewną dozą romantyzmu. :roll: A że oglądam czasem wszystko jak leci... heh, większość hentajów to u mnie 'obejrzyj kawałek, wywal i zapomnij'. Bynajmniej nie urządam sobie nocnych seansów. :roll:
Dyzio pisze:W sumie hentai to troche głupota
A tu akurat trafiłeś w samo sedno. Rzadko kiedy hentaj posiada wiarygodną fabułę, o ile w ogóle ją posiada. Ponoć za przykład 'mądrych' hentajów mogą służyć 'Mezzo Forte' i 'Mystery of the Necronomicon'. 'Ponoć', bo żadnego tytułu nie udało mi się obejrzeć w całości. MF było po prostu nudnawe, to nie moje klimaty. A 'Necronomicon' był tak obrzydliwy (nie, nie sceny seksu, cała reszta była obrzydliwa), że normalnie nie zdzierżyłam i do dziś staram się wymazać pewne sceny z pamięci. Szczególnie tę z wydłubywaniem gałek ocznych. Brrr.
Dyzio pisze:Creatures, monsters and items.
'Magical Woman M' -- to jest dopiero chore, poczytajcie sobie recenzje. Sama też nie wytrzymałam, w połowie pierwszego odcinka uciekłam z krzykiem.
Dyzio pisze:Naprawde jacyś idioci to rysowali.
Nie idioci, tylko faceci, którzy wiedzą, co się sprzedaje. Taka jest prawda, pogódź się z tym.
Dyzio pisze:Drażni mnie jeszcze to że powstaje mnóstwo fan artów z anime, gier itd. Wtedy całkiem inaczej patrzymy na grę po zobaczeniu wiadomo czego
W życiu nie przyszło mi do głowy, żeby oglądać np. hentaj na podstawie Sailor Moon. A takowy istnieje.
Go-Go pisze:Jin-roh. I znów. Świetna kreska, wspaniała fabuła, fenomenalna muzyka ("Omega" Kokii wymiata).... Widziałam tylko raz i po niemiecku, ale pamiętam do dziś każdy fragment. Bardzo, bardzo mocno polecam.
Na VOXie zapewne. :wink: A Silent Moebius przypadkiem może widziałaś? Jak wrażenia? :)
Dyzio

Post autor: Dyzio »

Mystery of the Necronomicon ? Już sama nazwa mówi że coś z umarłymi jak widze już napis Necro to wiadomo o co chodzi. Pewnie to coś było związane z nekrofilią jak myślę.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Lucrecia pisze:W życiu nie przyszło mi do głowy, żeby oglądać np. hentaj na podstawie Sailor Moon. A takowy istnieje.
Hyhyhy.. przeciez to podstawa!

W czasach gdy ledwo znalem pojecie 'hentai' a moze nawet i jeszcze nie znalem.. na okladkach plytek w typie "Manga balanga" byly sailorki w bieliznie czy cos w tym guscie. Kumpel zamowil wysylkowo, plytka swiecila sukcesy i przegladala ja u siebie spora grupa kolegow z liceum:D Boys loves toys.

[ Dodano: Pon 16 Maj, 2005 21:25 ]
Dyzio pisze:Mystery of the Necronomicon ? Już sama nazwa mówi że coś z umarłymi jak widze już napis Necro to wiadomo o co chodzi. Pewnie to coś było związane z nekrofilią jak myślę.
Nekrofilia jest zla. A martwe zwierzeta? To juz w ogole chore..
I jak mawia moj kolega Mauek "w lesie nie wolno palic ognisk".

Zagadka: podaj tytul gry, gdzie pewna elfka przezywala doznania erotyczne z drzewem. Dodam ze to klasyka gatunku j-rpg. (ciekawe czy na tym forum ktos zgadnie;P)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Dyzio pisze:Mystery of the Necronomicon? Już sama nazwa mówi że coś z umarłymi jak widze już napis Necro to wiadomo o co chodzi. Pewnie to coś było związane z nekrofilią jak myślę.
Owszem, trup ścielił się gesto, i to w nadprzyrodzony sposób. Hm, oglądałam dawno temu (i we fragmetach), ale z tego co pamiętam, to główny bohater (przystojny: to w hentaju rzadkość! :D) był detektywem. Razem z jakąś kobietą (córką? żoną? kochanką? przyjaciółką?) wyjechał zimą na urlop i utknął -z powodu tajemniczych morderstw- w pewnym hotelu.
W sumie fabuła zapowiadała się ciekawie, ale te wszystkie trupy to nie na moje nerwy (...a słabych nie mam. Po prostu to był naprawdę mocny horror.) Odpornym polecam.

[ Dodano: Pon 16 Maj, 2005 ]
EDIT: Btw, tam chyba jednak nie było nekrofilii (przynajmniej ja nie dojechałam do takich fragmentów). Tylko bogobojni sataniści i wrzucanie ludzi do wanien z kwasem. -_-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura”