Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Nienormalny_PS2
Malboro
Malboro
Posty: 637
Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
Lokalizacja: Chronoles

Post autor: Nienormalny_PS2 »

Sebek pisze:Malboro taki niepozorny a kosi szkoda że Kimahri się nie może nauczyć Bad breath. A ja mam sposób np u mnie jak Yuna walnie w Aurona to już przejmuję nad nim kontrolę
Kimahri może się nauczyć Bad Breath,nie zawsze Lancet zadziała,czasem trzeba kilka razy.Co do pozbycia się Confuse,to te "walenie" może wykonać nie tylko Yuna,ale także ktoś o niskich obrażeniach;Rikku,Lulu(oczywiście bez mocnego tuningu ;) )

Dark Aeony co prawda w kulki nie lecą i są trudne,ale najbardziej denerwował mnie Malboro z Omega Ruins.
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Nienormalny_PS2 pisze:Malboro z Omega Ruins
Nawet jeżeli nie miałeś jeszcze podpakowanej druzyny to mogłeś go Provokiem załatwić :wink: Wystarczy broń z First Strike i Malboro juz nie jest taki trudny :>
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Matomania

Post autor: Matomania »

Dużo jest sposobów na Malboro, bo ani on silny, ani dużo HP. Jest trudny TYLKO wtedy gdy jesteśmy nieprzygotowani do walki z nim (żadnych proofów ani first strikeów, albo jak cała drużyna będzie miała jakiś status). I o to mi właśnie chodziło pisząc, że jest trudny.

Koniec OT

[ Dodano: Sro 11 Maj, 2005 ]
Aha. Jak nie jesteśmy przygotowani, to trudny jest jeszcze Behemoth(tak się chyba nazywał-w Zanarkand w FFX), który przed śmiercią rzuca Meteor(fajny sposób na niego to bronie, które łapią do Monster Areny). Masz mało HP pokonując go i jeszcze meteor w łepetynkę :) i PaPa.
Sebek

Post autor: Sebek »

mnie osobiście wkurzały w inside Sin te latające "cyklopy ;p " z jednym okiem ;] bo uparłem się żeby je bić Yuna+Auron+Tidus i nikt nie mógł w nie trafić.
Awatar użytkownika
TomajS
Cactuar
Cactuar
Posty: 587
Rejestracja: ndz 14 gru, 2003 17:07
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: TomajS »

Sebek pisze:mnie osobiście wkurzały w inside Sin te latające "cyklopy ;p " z jednym okiem ;] bo uparłem się żeby je bić Yuna+Auron+Tidus i nikt nie mógł w nie trafić.
I tutaj wakka jest niezastąpiony. :)
Nika

Post autor: Nika »

Jak dla mnie najsilniejszymi potworami są: Ruby Dragon i Ultima Veapon w FF8 8) :D :))
Shimon
Cactuar
Cactuar
Posty: 277
Rejestracja: pn 06 wrz, 2004 12:47

Post autor: Shimon »

z ta Ultima to chyba zart??
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Ujmę ten post tak: ci którzy uważają że Ruby jest trudny, nie korzystali z dobrodziejstw Diablosa i Doomtraina. Po za tym RD jest dość wrażliwy na status Sleep, dzięki czemu pokonanie go nie jest takie trudne. Z kolei Ultima to nic w porównaniu do Omegi.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Shimon
Cactuar
Cactuar
Posty: 277
Rejestracja: pn 06 wrz, 2004 12:47

Post autor: Shimon »

jak sie wie co robic i przede wszystkim na wysokich levelach to nikt nie jest trudny :roll:

na Ruby Dragon podstawa jest wysoki Mag Def,bo jak tego nie masz to Twoj Diablos i Doomtrain nie pomoga,bo dostaniesz na poczatku Ruby Breath i po tobie.oczywiscie jak tego nie uzyje to mozna go uspic i wtedy jest o wiele prosciej.aczkolwiek chcialbym zobaczyc jak go pokonujesz na nizszych levelach...fakt jest taki,ze jest on jednym z najtrudniejszych,o ile nie najtrudniejszym przeciwnikiem
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

(kolejność przypadkowa)

VIII - Belhelmel niby i był dziwny, ale Hexadragon... w ogóle nie wiem do czego go porównać... zaraz, do pająka. :P Jakby nie patrzeć, wykręcony był Funguar.

FFV - przypominam sobie coś jeszcze - o ile pamiętam, w polskiej wersji to się nazywało Mower. Wyglądało to to jak pomarańczowa kuleczka z oczami, ale dziwniejsze było jej zachowanie. Dawało expów i AP od zarąbania, praktycznie nie atakowało, ale po użyciu ataku fizycznego przerywało walkę. Dziwne.

FF VI - Zone Eater = dziwadło. :570:

FF IV - tu specjalnie dziwnych sobie nie przypominam, ale niektóre mają zabawne nazwy, na przykład Pudding. :lol:

FF III - Tanatos. Tam specjalnie dziwacznych stworów nie było, więc to ujdzie.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Ababeb pisze:FFV - przypominam sobie coś jeszcze - o ile pamiętam, w polskiej wersji to się nazywało Mower. Wyglądało to to jak pomarańczowa kuleczka z oczami, ale dziwniejsze było jej zachowanie. Dawało expów i AP od zarąbania, praktycznie nie atakowało, ale po użyciu ataku fizycznego przerywało walkę. Dziwne.
Mover - nie dawał w ogóle EXP, bo można je spotkać w Cleft of Dimension: Kryształ, gdzie potwory w ogóle expa nie dają. CO do ataków, to jeśli się guzdrałeś, to kończyło się na Delta Attack i petryfikacji jednej z postaci. Poza tym pomarańcza nie uciekają tak od razu - przez jakieś 3-5 min leniwie biłam je X-Fightem i dłuuugo nie uciekały.

Conjurer, Caller itd z FF 4 - dziwna starsza pani z laska i jakąś wystającą z głowy rurką, która przywoływała monstra.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

<OT>Lady S., pamięć mogła mnie mylić. Ale co do jednego zdania się nie zgodzę.
Sephiria pisze:można je spotkać w Cleft of Dimension: Kryształ, gdzie potwory w ogóle expa nie dają.
Errrrm, mogłaś mi to powiedzieć zanim pozdobywałem te wszystkie expy... ;P</OT>

Hmmm, rzeczywiście, zapomniałem o Conjurerach.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Mam zrobić screeny?
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Mogło mi się coś popie*** i tyle, ze znawcami się spierać nie będę...
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Po prostu potwory w Krysztale nie dają w ogóle expa, ale w zamian za ten exp, za walkę dostajesz przeciętnie od 22-26 ABP, natomiast Movers dają 199 ABP i 150000 Gil.
Ababeb pisze:ze znawcami się spierać nie będę...
Spokojnie - nie pogryzę ciebie, tak jak Matomanii :wink: Jedynie staram się wyjaśnic sporną kwestie ;].
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”