A ktoś czytał może komiksy Cartoon Network? Ja tylko mam pierwszy numer
No a teraz coś z innej beczki :D
Pewno <część z was> widziała np. takie gazetki jak Gdzie jest Wally, albo Przygoda ze sztuką. Heh, ja akurat te dwa kolekcjonowałem, a zwłaszcza ten pierwszy. Heh, pamiętam pierwszy numer o Egipcie
Jedyne czego nie lubiłem tam, to głupich historyjek, w miejsce których mogliby dać referat naukowy. Eh, dzieci to dzieci... myślą że im tylko bajki w głowach, a ludzie młodzi są bardziej otwarci na wiedzę niż kiedykolwiek indziej i miast wpajać im jakieś animowane bujdy, mogliby od razu w konkret wprowadzać... No jednak nie dotrwałem do końca serii Wally'ego <na 52 numery zaledwie 30 z kawałkiem>, zrezygnowałem pewno dlatego, że z czasem się wyrasta z pewnych rzeczy
Ech, pamiętam, 2, 50 co tydzień w czwartek i o 5.00-6.00 przed kioskiem i numer cieplutki <no tak na prawdę zimny, ale to metafora i jakże wymowna>, pierwszy przed sklepem, i sprzedający zawsze się dziwili mi... Ech, niech spoczywają w pokoju
Potem trochę zbierałem przygody ze sztuką a trochę Przyjaciół z Zielonego Lasu. Przyjaciołom nigdy nie wybaczę uśmiercenie pani i pana bażanta
Moje ulubione postaci... Od tamtej pory przeklinam i bajkę i numery gazety <zbierałem numery w nadziei że bażantowie przeżyją> ... Ech... A tak to nic więcej nie zbierałem :] Nie zbierałem Bravo srawo, nie naklejałem głupich tatuaży i sztucznych kolczyków na jedno ucho <yeah right...> ...