Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Cid pisze:Nie wiem, co Ty trudnego widziałeś w JENOVIE... każde jej wcielenie było żałosne. Niby silne ataki, ale przed walką z każdą formą można było znaleść itemy dające odporności na żywioł ataku, z którego JENOVA korzysta- tyczy się to form LIFE i DEATH.
Wiesz to był pierwszy raz i w dodatku pierwszy Final i miałem wtedy bardzo brzydki nawyk parcia do przodu opuszczając połowę skrzynek - później odbiło mi się to, gdy Jenova użyła Aqualung
Cid pisze:Raps w Wutai
o tak ten też był twardy. Tój sposób jest dobry, chociaż ja zawsze korzystam z niezawodnej taktyki Demi2 + S-Mine; czesto zdarza się, że nawet nie zdąży wykonać Aero3 a juz leży.

Jeszcze przypomniałem sobie, że problemy sprawiał mi Demon's Gate
Sephiroth Nova

Post autor: Sephiroth Nova »

Demon's Gate był trudny to prawda zawsze się męczyłem z tym kretyńskim potworem...

hmmmm...poza Demon's Gate...to tylko Raps...
ostatni raz jak grałem to zabiłem brzydala limitami :D

heh a poza tymi zgredami to mnie wnerwiają....
Weapony, zwłaszcza Ruby...
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sephiroth Nova pisze:Demon's Gate był trudny to prawda zawsze się męczyłem z tym kretyńskim potworem...
Daj spokój, przecież to prościżna. Po drodze Clouda można doprowadzić na trzeci poziom Limitów - to nie jest ani czasochłonne, ani trudne, bo można to zrobić podczas odgrywania fabuły. Meteorain, popraw Tifą i dowidzenia z ziewaniem na ustach.
Sephiroth Nova pisze:to tylko Raps...
Itemy z mocą Bolt3 lub Fire3 i ptaszyszko szybko idzie do piachu - do nabycia choćby w samym Wutai. Jeśli dobrze pamiętam to chyba miało się dostęp do materii Throw, ale to musiałabym sprawdzić. W 7-mce nie było szczególnie trudnych przeciwników.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Orion

Post autor: Orion »

Demon's Gate mi sprawił problemy tylko za pierwszym przejściem.Ale wystarczy Bahamut i limity(dobrze jest mieć Aeris z ostatnim) i nie sprawia kłopotów.

Heh,z Rapsem różnie bywało.Pamiętam,że kiedyś Yuffie mi zostawiła parę magic materii i wystarczyło parę czarów z trójeczką.Innym razem walczyłem teamem Cloud-Barret-Cid i każdy miał naładowany limit(chociaż sam Meteorain wystarczył ).Ale na niskich levelach może sprawić kłopot(czar Aero bodajże).
Darios

Post autor: Darios »

Co to jest Demon's Gate bo nmie kojażę O_o
Orion

Post autor: Orion »

Ostatni boss w Temple of ancients.
Taki wąż w bramie :].
Darios

Post autor: Darios »

AAAA, już kojażę. Też miałem z nim problem, za 3 razem go rozwaliłem... odporny był.
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Miał taki fajny atak... cos koło 2000 HP zadawał... Ja nazywałem go "kamieniem w łeb" :>
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Darios2 pisze:Demon's Gate
Strasznie denerwujący był, muszę dodać...
...dopóki nie znalazłam na niego sposobu, to klnęłam, na czym świat stał... :roll:
Ale nie na niego pierwszego i ostatniego XD
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Cid pisze: Raps w Wutai
Jeśli to ten boss pod koniec Wutai to nic nie mówię, ale był banalny... Nawet się nie rozkręciłam, a on zginął :sad: . Oczywiście nie miałam żadnych materii. Wystarczył mi jeden limit Clouda (chyba drugiego poziomu jakiś) i jeden Cida (pierwszego poziomu) oraz Aeris ze swoim limitem pierwszego poziomu do leczenia.
Orion pisze:Demon's Gate
Łatwy...

W FF7 nie było trudnych bossów... Co prawda nie pokonałam Ruby'ego i Emeralda, ale wynika to z mojego lenistwa
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Matomania

Post autor: Matomania »

Najtrudniejszy (a właściwie najbardziej denerwujący, jak się miało save 1h-2h temu) jest Malboro (oszywiście jak się nie ma odporności na statusy). Jakże to piękne jest oglądanie jak twoja dróżyna sama się dobija po confu, Traci HP po poison i atakuje na oślep nietrafiając po berserk i blind ;)
Sebek

Post autor: Sebek »

Malboro taki niepozorny a kosi szkoda że Kimahri się nie może nauczyć Bad breath. A ja mam sposób np u mnie jak Yuna walnie w Aurona to już przejmuję nad nim kontrolę zamieniam na kogoś innego i on wali remedy i po strachu. ( przy wariancie że w pierwszym składzie mamy Yunę)
Matomania

Post autor: Matomania »

FF VII przechodziłem very dawno temu (teraz gram od nowa któryśtamraz ale nie mam czasu i ochoty tego kończyć), ale jedyne poważne trudności sprawił mi Emerald i Ruby (zanim jeszcze KOTR'a nie miałem toczyłem fajne walki - walczyłem z Emaraldem ok. 1h i padałem :) KOTR'a i postacie też musiałem trochę podpakować zanim go przeszedłem ) Najpierw padł Emerald (KOTR+MIME+PHOENIX+FINAL ATTACK+W-ITEM+MEGA ELIXIR+VERY WYSOKIE LV. - nie mógł tego wytrzymać:), ale i tak długo się mi opierał, w końcu ma ten 1000000 HP ;) ),a potem z Rubym było już łatwo(technika zabicia 2 postaci+MASTER MAGIC+Cloud z 4 limitem i 99 LV+to co w Emerald).
Z tych 2 weaponów uważam, że trudniejszy jest Emerald, bo na Rubiego wystarczy dobra technika, a z Emeraldem nawet z 3 wypakowanymi postaciami trzeba się pomęczyć (choć w sumie trudność u nich obu jest podobna).
Matomania

Post autor: Matomania »

Sebek pisze:Malboro taki niepozorny a kosi szkoda że Kimahri się nie może nauczyć Bad breath. A ja mam sposób np u mnie jak Yuna walnie w Aurona to już przejmuję nad nim kontrolę zamieniam na kogoś innego i on wali remedy i po strachu. ( przy wariancie że w pierwszym składzie mamy Yunę)
Pod warunkiem, że Yuna nie będzie miała żadnego statusu! Na Yunie masz założoną jakąś zbroję z proof czy poprostu masz szczęście, że Yunie nie trafia się żaden status?
Sebek

Post autor: Sebek »

Matomania spójrz nie kontrolujesz postaci dopóki nie zostanie jej zadany damage jeśli np Yuna uderzy Aurona wtedy uzyskujesz nad nim kontrole. No dobra koniec bo schodzimy z tematu. Trudny potwór to dark shiva jeśli nie masz dużego agility to przegrałeś
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”