Ashramus pisze:Jesli pisze tekst na zlecenie, stosuje sie do okreslonych zasad.
To ktoś Ci to zlecił? Krakers, Erelen czy Sephi? -_-'
Ashramus pisze:zas pisze dla swej przyjemnosci i ewentualnie podzielenia sie z kims subiektywnymi odczuciami na dany temat, pisze w wyzej zaprezentowany sposob.
Ok, ale nie każdemu musi się on podobać. Swoje uwagi wymieniłam wcześniej.
Ashramus pisze:Co do recezji, smiem sie nie zgodzic.
Twoje, święte prawo.
Ashramus pisze:Po pierwsze, nie ma czegos takiego jak "obiektywizm" w ujeciu jednostki.
Jest. Może po prostu Ty tego pojecia w tym znaczeniu nie znasz.
Ashramus pisze: Po drugie, emocjonalne podejscie (czy moze raczej subiektywne) jest domena najwybitniejszych recenzentow.
Tja. Dalej upierać się będę, że recenzja ma być obiektywna. Powinna zawierać fakty. Plusy i minusy. Nie tylko zachwyt bądź niezadowolenie z powodu filmu/książki/płyty. Prawdziwa recenzja winna zachęcać, ale nie tylko. Jeżeli autor recenzji pisze tylko "nudny, bezsensowny" etc. To wiem, że nie dopatrzył się jakiegoś przesłania w danym filmie. Nawet jeżeli miałoby być one bardzo płytkie. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi...
Ashramus pisze:Podkreslam tez, ze te pare zdan na temat kilku tytulow, nie aspirowalo do rangi recenzji
Jak dla mnie tak to wygląda. Zwłaszcza ta Twoja ocena na końcu każdego tytułu...
Ashramus pisze:Bo i po co?
To ja mam wiedzieć?
Ashramus pisze: Kwestia leksykalna w przypadku barokowych zdan, ma tu marginalne znaczenie, socjolekt internautow badz czlonkow fandomu m&a nie trzyma sie scisle wersji kanonicznej jezyka.
Oh jej. Jednak potrafisz coś napisać, czemu przy "recenzjach" anime tak Ci marnie poszło?
Ashramus pisze: Do czasu gdy przeslanie tekstu jest w dalszym ciagu zrozumiale, purytanstwo jezykowe jest
przeze mnie uwazane jedynie za swoista bufonade.
To co tutaj przedstawiasz? Połowa uzytkowników (jak nie więcej), bedzie musiała sprawdzać wiele wyrażeń w słowniku. Zdecyduj się czy zawsze piszesz dla "pospólstwa" czy dla szlachty inteligenckiej. Raz tak, raz tak wywołuje u mnie mieszane uczucia.
Ashramus pisze: Ty wzdychasz, ja ganie.
Tak, ale to nie była recenzja. W recenzji bym wymieniła bardzo wiele minusów. Tylko ja się nie bawie w recenzje. To nie moja działka.
Ashramus pisze:Jak sadze w odniesieniu do Love Hina nasza opinia jest jeszcze diametralniej rozna
Dzieki temu rodzą się dyskusje. Dzieki różnicy w gustach, pogladach etc. Czyż nie o to chodzi?
Ashramus pisze: Ale taki tez jest "target plci" w przypadku tych tytulow
Nie rób podziałki według płci. Możesz się o to nie raz przewrócić.
Ashramus pisze: Jak sadze, jedna moja nieprzychylna opinie w kwestii CLAMPa przyjelas pars pro toto i skadinad slusznie.
Ja całość tego co napisałeś przyjęłam raczej negatywnie. Nie tyle ze wzgledu na zawartość, co treść. Napisałeś tak, jakbysmy byli głównie małymi dziećmi. Dodatkowo w powyższym poście pokazujesz, że Twe słownictwo do ubogich nie należy. Zwę to "dwulicowością językową". Ot tak. Nie toleruję tego.
Dyskusja miła, ale to nie temat pt. "Recenzja- sposób zapisania oraz przesłanie". KONIEC OT.