Tabaka i inne używki - ich wpływ na zdrowie

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Garnet pisze:heh mnei nie tlyko z powodu ubioru ale takze tego ze nei pale uwazano za inna
znam takie przypadki...
Garnet pisze:wszystko zalezy od Twojej silnej? woli
wiem wiem
Garnet pisze:co sie przejmujesz innymi?
szczerze?? sama się temu dziwię... :roll:
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

A ja sie przyznam, ze czasami sobie do piwka popalam. Tak dla wspomnienia starych czasów, kiedy kopciłam jak smok :oops: Od pół roku sie odtruwam, palę okazyjnie i tylko wtedy, kiedy mnie ktoś poczęstuje. To całkiem dobry układ :)
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

heh już widzę te komentarze: "jak możesz, przecież palenie powoduje raka i choroby serca (...)" Chociaż może z uwagi na to że jesteś kobietą dadzą ci spokój...
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Ja nie dam,. zacytuję Dantego: "jak możesz, przecież palenie powoduje raka i choroby serca (...)". Poza tym: "Częste picie skraca życie" !! :twisted:
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Albo Kto pije za zdrowie ten leży w grobie.
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Palenie i piwo to strata pieniędzy :P jak możesz
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Palenie zabija. Też częste. Krótkie. Sensowne. I jaką głębię posiada.
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Eiko pisze:Palenie i piwo to strata pieniędzy jak możesz
Mogę... :razz:
Erelen_Galakar pisze:Ja nie dam,. zacytuję Dantego: "jak możesz, przecież palenie powoduje raka i choroby serca (...)". Poza tym: "Częste picie skraca życie" !!
No i wiedziałam, że wyjdę na alkoholiczkę :lol:
A od piwa wole kieliszek wina- tylko jak sie juz ze znajomymi spotykasz w pubie, piwo jest standardem, a dobre wino kosztuje majątek...
Co do szkodliwości palenia i straty pieniędzy- nie mogę sie nie zgodzić, mam nadzieje, że wkrótce skończy sie też popalanie raz na miesiąc, od swięta...
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

że wkrótce skończy sie też popalanie raz na miesiąc, od swięta...
Oby, bo to najbardziej szkodzi, bardziej od regularnego palenia. To jest tak samo jak z efektem jojo - głodujesz, chudniesz, potem dzień obżarstwa i wracasz do punktu wyjścia.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Sephiria pisze:Oby, bo to najbardziej szkodzi, bardziej od regularnego palenia. To jest tak samo jak z efektem jojo - głodujesz, chudniesz, potem dzień obżarstwa i wracasz do punktu wyjścia.
Na tyle już zdążyłam przetestować swoją silna wolę, że jestem pewna, że do regularnego palenia juz nie wrócę. Możecie nie wierzyć, a ja i tak wytrwam. :)
Orion

Post autor: Orion »

Sephiria pisze:Oby, bo to najbardziej szkodzi, bardziej od regularnego palenia.
W małych ilościach nie,co innego jak się okazyjnie pali dużo.Są ludzie którzy dwa tygodnie nie biorą petów do ust,a potem wypalają dwie paczki w jeden wieczór.Taka bomba nikotynowa to masakra dla organizmu(szczególnie jak odwykł od tego).
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Orion pisze:W małych ilościach nie,co innego jak się okazyjnie pali dużo.Są ludzie którzy dwa tygodnie nie biorą petów do ust,a potem wypalają dwie paczki w jeden wieczór.Taka bomba nikotynowa to masakra dla organizmu(szczególnie jak odwykł od tego).
Mnie to nie grozi- po zapaleniu jednej fajki sama nie mogę znieść własnego oddechu :) Po 5 minutach sie zastanawiam, jak to w ogóle można palic :)

A tak w ogole, w trakcie pisania tego postu natknęłam sie na:

http://img217.echo.cx/my.php?image=beznazwy4vr.jpg

to jest dopiero "złe podejście"...
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Koki pisze:I co złe podejście? Jakie złe podejście? I tak umrzemy prędzej czy później - nie możesz zaprzeczyć chyba
Zaprzeczać temu, że kiedyś umrzemy nie zamierzam, bo to przecież prawda :) Ale nie trzeba się truć za wszelką cenę, "bo i tak kiedyś umrzemy"- banał!
White SeeD

Post autor: White SeeD »

"bo i tak wszyscy umrzemy" to głupia wymówka. Ja wolę pożyć dłużej, zachowując przy okazji sprawność fizyczną (polecam sprawdzić palaczom, jak długi dystans przebiegną zanim dostaną zadyszki) i psychiczną.

Zna ktoś test na wydajność swoich płuc? Wystarczy, trzymając ok. 10 cm. od ust zapaloną zapałkę (hm), próbować zdmuchnąć ją mając otwarte jak najszerzej usta (czyli nie "dzióbkiem"). Jeśli nie masz astmy, choroby płuc, ani nie jesteś zaawansowanym palaczem, objętość wydychanego powietrza powinna wystarczyć do zgaszenia zapałki. Jak nie... no cóż, widocznie płuca już nie są tak sprawne jak kiedyś.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

White SeeD pisze:Zna ktoś test na wydajność swoich płuc? Wystarczy, trzymając ok. 10 cm. od ust zapaloną zapałkę (hm), próbować zdmuchnąć ją mając otwarte jak najszerzej usta (czyli nie "dzióbkiem"). Jeśli nie masz astmy, choroby płuc, ani nie jesteś zaawansowanym palaczem, objętość wydychanego powietrza powinna wystarczyć do zgaszenia zapałki. Jak nie... no cóż, widocznie płuca już nie są tak sprawne jak kiedyś.
Chyba sobie przetestuję płuca... Tylko wyjdę z zajęć, bo sie prowadzący zdziwi :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”