

Moderator: Moderatorzy
Ostatnio nie miałem czasu zaglądać na forum JPF więc nawet nie wiedziałemYubari pisze: Oto będziemy mieli możliwość zakupienia u tego wydawnictwa "Tokyo Mew Mew" oraz "Heat".
Czy mam się poczuć urażonyYubari pisze: No cóż Tokyo Mew Mew do najambitniejszych nie należy, ale kilku osobom powinno przypaść do gustu
ChciałbymYubari pisze:Może w końcu uraczą nas w tym roku MKR
W ostatnim numerze Mangazynu była wzmianka o tej rewolucji, która miałaby nadejść we wrześniu zeszłego roku- jak widać, skończyło się na gdybaniu. Miejmy nadzieję, że Mr Jedi dokona wreszcie tej swojej rewolucji nie doprowadzając nikogo do bankructwa..Erelen_Galakar pisze:Mr Jedi powraca na polski rynek mangowy z nowym projektem. Na razie jeszcze szczegoly tego przedsiewziecia trzymane sa w tajemnicy, jednak juz wiadomo, ze bedzie to najwieksza inwestycja w historii polskiego rynku mangowego.
Projekt (a wlasciwie zaledwie jego poczatek) obraca sie wokol rynku anime i to wlasnie tam beda widoczne pierwsze efekty tej nowej, gigantycznej inwestycji. W przedsiewzieciu bierze udzial jeden z najwiekszym polskich dystrybotorow DVD/kinowych oraz wszystkie najwieksze wytwornie anime w Japonii, caly projekt natomiast ma zasieg i rozmach, o jakim moga tylko marzyc nawet fani za naszymi zachodnimi granicami. Mowiac w duzym skrocie - szykuje sie prawdziwa rewolucja. Szczegoly tego przedsiewziecia zostana odkryte juz "wkrotce", wraz z wejsciem na rynek pierwszych produktow."
Oj jak ja ci zazdroszczę, że miałaś okazję obejrzeć...dawno nie oglądałam żadnego gniota, przy którym można by sie zdrowo uśmiać... Ostatni raz to chyba seria DNA2- ale to było miejscami żenujace, a nie zabawne...W ogóle te potwory, Beryl, Jedaite i spółka![]()
Mamoru jest boski, póki nie robi "złych" min
A w ogóle sailorki jak sie śmieją to aż płakac się chce![]()
I te ich krzywe nogi![]()
Nie no hardcore. Polecam, bo dawno się tak nie smiałam. Ah, no i pluszowa Luna
Wiesz to praktycznie też było żenująceIvy pisze:Oj jak ja ci zazdroszczę, że miałaś okazję obejrzeć...dawno nie oglądałam żadnego gniota, przy którym można by sie zdrowo uśmiać... Ostatni raz to chyba seria DNA2- ale to było miejscami żenujace, a nie zabawne...