Co obecnie szkoli się w polskich szkołach...

Czy trzeba cokolwiek tłumaczyć? Róbta co chceta - tu możecie się do woli wyszaleć!

Moderator: Moderatorzy

Krzysiek2099
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: wt 16 lis, 2004 21:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Krzysiek2099 »

BeeBBo akurat tego nie uczą w szkołach. Tego uczą na podwórku. Uważaj co piszesz bo pisząc "uczą w szkołach" przychodzą na myśl nauczyciele.

To, że dzieciaki wolą spalić banta, opierdzielić komuś auto czy włuczyć się bez sensu po okolicy niż pouczyć się do egzaminu to nie wina nauczycieli. Obecnie dzieciaki i tak mają w poważaniu to co mówią nauczyciele (nie wszyscy ale wyjątek potwierdza regułę).
"FFXI": RAMUH: Krzysiek SAM75/ THF50/ WAR46/ NIN44/ PLD,BLM,RNG20/ DRK19/ MNK16/ RDM,WHM10
Leathercraft 7, Goldsmithing 11, Smithing 2, Fishing 15
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

A na cholerę komu wiedzieć co to są osie symetrii??

Nie poruszyliśmy tu w sumie bardzo ważnej sprawy - mianowicie system nauczania w naszym kraju to jedno wielkie bagno. Niedawno słyszałem że dzieci w 3 klasie podstawówki uczy się sadzenia ziemniaków i pór w których owe sprzęty winno się zbierać. Po jaką cholere?

Uczą nas pierdół niesmowitych niekiedy w tej szkole. Chaciałbym się tam nauczyć jak dom zbudować albo garaż wyremontować a nie tego że 2+2=1+1*1+6-2*2+2 :?
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Dante pisze:A na cholerę komu wiedzieć co to są osie symetrii??
*gleba*
Dante pisze:Nie poruszyliśmy tu w sumie bardzo ważnej sprawy - mianowicie system nauczania w naszym kraju to jedno wielkie bagno.
Taaa... za dużo materiału, niektóre dzieci nie zdołają opanować, w związku z tym zrównajmy wszystkich w dół. :?
Uczą nas pierdół niesmowitych niekiedy w tej szkole.
Zgodzę się z tym, ale gdyby tak wyciąć każdą pierdółkę (tzn wszystko, co przynajmniej jedna osoba w klasie uważa za niepotrzebne), w programie nauczania nie zostałoby nic.
Chaciałbym się tam nauczyć jak dom zbudować albo garaż wyremontować
Od tego jest zawodówka budowlana. Wiesz, niektórzy ludzie mają wyższe ambicje. [Nie twierdzę, że masz niskie, i że /tylko/ tego chciałbyś się nauczyć, bo pewnie tak nie jest. Ale weź zauważ, że proponowanie takich zajęć w szkołach o profilu ogólnokształcącym jest niepoważne.]
Niedawno słyszałem że dzieci w 3 klasie podstawówki uczy się sadzenia ziemniaków i pór w których owe sprzęty winno się zbierać. Po jaką cholere?
A po jaką cholerę uczyć każdego, jak zbudować dom? Od tego są przecież fachowcy. :roll:

Może dzieciom na wsi potrzebna taka wiedza, kto wie? 20% Polaków zatrudnionych jest w rolnictwie, a ziemniak to podstawa narodowej gospodarki. ;) [/end of sarcasm]
Ostatnio zmieniony śr 06 kwie, 2005 09:02 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzysiek2099
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: wt 16 lis, 2004 21:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Krzysiek2099 »

Dantewidziałem sprawdziany z j. niemieckiego, które były zrobione w... 2 klasie SP :shock: Przecież te dzieci nawet nie umiały dobrze po polsku pisać. Niektóre pisały tylko swoje imiona. Nie wspomne o wynikach prac. Porażka wymiaru nauczania. Widziałem jak matki zaprowadzając swoje pociechy do szkoły pytały je z niemieckiego. Te dzieci ledwo po polsku poprawnie mówią.
"FFXI": RAMUH: Krzysiek SAM75/ THF50/ WAR46/ NIN44/ PLD,BLM,RNG20/ DRK19/ MNK16/ RDM,WHM10
Leathercraft 7, Goldsmithing 11, Smithing 2, Fishing 15
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Bo tak naprawdę by dobrze poznać język obcy, poza talentem trzeba mieć także bardzo dobrze opanowany język polski ^^ Jedno bez drugiego nie występuje.

[ Dodano: Sro 06 Kwi, 2005 ]
A właśnie poza tym, ja się cieszę, że znam ile osi symetrii ma dana figur, co to są osie symetrii i inne takie "pierdółki". A jak chcesz sie nauczyć budować dom to idź do zawodówki bądź technikum (o pójdź do Technikum Hydrologicznego, bardzo ciekawe przedmioty :D).
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Krzysiek2099 pisze:BeeBBo akurat tego nie uczą w szkołach. Tego uczą na podwórku. Uważaj co piszesz bo pisząc "uczą w szkołach" przychodzą na myśl nauczyciele.
Napisałem tak bo wiele dzieciaków przychodzi do szkoły nie po to aby sie uczyć tylko po to by sie rozerwać. Nie obchodzi ich co będą robić gdy już dorosną. Obchodzi ich jak skołować kasę na bata lub inne ścierwo...Smutne ale taka jest prawda. I nie dzieje sie to tylko na podwórku ale także na boisku pod szkołą. A ja czytając temat zinterpretowałem go sobie troszke inaczej a w temacie nie było słowa o nauczycielach....

...whatever
Awatar użytkownika
Kairi-chan
Cactuar
Cactuar
Posty: 333
Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
Lokalizacja: Nigdziebądź

Post autor: Kairi-chan »

Ja sie zgodze z Dantim. Wiekszośc jest przydatna owszem, ale niektóre to tylko zaśmiecanie nam głowy. Po co mi wiedzieć czy zdanie jest podrzędnie czy nadrzędnie złożone? Ani nie czyni to mojego życia łatwiejszym ani nie daje mi poczucia że jestem madrzejsza (podobnie z osiami symetrii). W szkole zamiast uczyć samodzielnego myślenia karzą wkuwać regułki. Moja pani od matmy: "Mnie to nie obchodzi czy wy to rozumiecie czy nie, wy sie macie nauczyc tej regułki i koniec!". Dobrze robią na zachodzie, gdzie uczy się dzieci kontaktu z ludźmi, umiejętności współżycia z nimi i radzeniu sobie w zwykłym zyciu. Po jakie licho jest mi potrzebna wiedza ile wynosi pierwiastek z 144 w wieku 10 lat? Powinno się uczyć wiedzy życiowej...cieszyć się światem doczesnym (w końcu takie krótkie a 1/3 idzie na uczenie sie rzeczy które nigdy nam sie nie przydadzą) puste definicje niczego do zycia nie wnoszą. Ktoś sie może chwalić ze jest magistrem, mieć same 5 na studiach a nie umie wygłosić mowy pogrzebowej czy ptzytulić dziecka... dla mnie to bezsensu.
Wolę kochajacego cieślę niż wiecznie zapracowanego naukowca...

Czasem zbyt wielka nauka pozbawia nas pięknej magii jaka znajduje się w naturze. Umysł, nasza świadomośc to tylko kora mózgowa... to że czujemy to tylko jakieś impulsy. Jaka wiedza jest czasem przytłaczajaca :/ I w tej kwestii bardzo podoba mi się utwór Czesława Miłosza "Uczeni"

A to że tyle wandalizmu w szkołach i narkotyków i takich tam to już inna sprawa. Jeśli ktoś uważa że niszczenie jest zabawne to jego problem
Nie edukacja jest tu problemem lecz sama młodziez

Thats All. Teraz zapewne zaczniecie mnie za to bić, ale whatever... takie jest moje zdanie :]
Elektrodek

Post autor: Elektrodek »

u mnie w szkole był taki łatwy test kompetencyjny. Ja chociarz jestem z 5 klasy, jak popatrzałem na pytania, to wszystkie bym rozwiązał. Taka prościzna. To na poziomie 4-5 klasy, pan od polaka tak mówił.
Krzysiek2099
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: wt 16 lis, 2004 21:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Krzysiek2099 »

Kairi Tobie nie jest potrzebne (wiedza o zdaniach) ale poloniście jest. Szkoły podstawowe i gimnazja mają za zadanie wyciągnąć zainteresowania uczniów. Tak więc akurat Ciebie może to nie interesuje ale są ludzie o innym zdaniu niż Ty, którzy uważają, że jest to interesujące. Niestety niema systemu nauczania, który zadowalałby każdego. Zawsze ktoś stwierdzi, że jemu jest coś niepotrzebne. Jeżeli chciałabyś zmontować klasę o identycznych zainteresowaniach co Ty (żebyście mieli te same przedmioty) to byś musiała po całej Polsce jeździć.

EDIT: Właśnie Elektrodek niby prosty. A jak z innymi przedmiotami? Sprawdzałeś? Poza tym jak siedzisz na spokojnie w domu to wszystko jest proste. A jeżeli masz presje, że musisz to rozwiązać to sprawa się komplikuje.
Ostatnio zmieniony śr 06 kwie, 2005 17:57 przez Krzysiek2099, łącznie zmieniany 2 razy.
"FFXI": RAMUH: Krzysiek SAM75/ THF50/ WAR46/ NIN44/ PLD,BLM,RNG20/ DRK19/ MNK16/ RDM,WHM10
Leathercraft 7, Goldsmithing 11, Smithing 2, Fishing 15
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

A jeśli chcesz się uczyć tak jak na Zachodzie to za kilka lat wszyscy będą twierdzili, że Polska leży w Azji i jest częścią ZSRR albo w Afryce i mieszkają tam osoby o czarnej karnacji. Taki to wysoki poziom prezentują szkoły na zachodzie.
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Potrzebne jest chociaż jako takie ogólne wykształcenie ze wszystkich przedmiotów ...za bzdurę uważam robienie rozszerzanych klas w gimnazjach ..wtedy sie jeszcze zainteresowania moga zmienić....

to wszystko jest teraz zdrowo przekolorowane :/( żeby nie powiedzieć inaczej)

juz w gimnazjum musisz wiedzieć kim chcesz zostać w przyszłości, no bo musisz wybrać rozszerzenie :/

a coniektórym w 1 liceum jeszce odbija i dojeżdżają sobie na kursy dodatkowe przygotowujące na studia ( moja kumpela chce zdawać na medycyne)

to po co oni nas uczą w szkołach, skoro i tak wiekszość potem musi dojeżdżać na jakieś kursy????? :?: :?: :?:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Krzysiek2099
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: wt 16 lis, 2004 21:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Krzysiek2099 »

Erelen to nie do końca tak. Na zachodzie jest tak, że jeden ciężką nauką zostaje dyrektorem a drugi lekką jakimś tam pracownikiem. Tyle, że ten pracownik zarabia tyle, że na sporo mu starcza więc poco ma się dalej uczyć. Wie to co wie i kokosy zbija. U nas nawet najbardziej wykuty magister równie dobrze może rowy kopać a byle debil bije kokosy jako członek Rządu.

[ Dodano: Sro 06 Kwi, 2005 ]
Ireth pisze:to po co oni nas uczą w szkołach, skoro i tak wiekszość potem musi dojeżdżać na jakieś kursy????? :?: :?: :?:
Już Ci wyjaśniam ale nie do każdej sytuacji to pasuje. Częściowo trzeba to potraktować z przymrużeniem oka: jestem na studiach technicznych. Większość doktorków i psorków wydała książki na tematy, które wykładają. I teraz tak: żeby mieć 5 to trzeba kupić książkę prowadzącego. A że jest ich kilku to trzeba kupić kilka książek. Ceny książek są różne ale minimun totalne to 40zł. Z kursami jest podobnie. Często jest tak, że kursy robisz u znajomego wykładowcy. Poza tym taka podstawowa wiedza potrafi z zaskoczenia być przydatna.
"FFXI": RAMUH: Krzysiek SAM75/ THF50/ WAR46/ NIN44/ PLD,BLM,RNG20/ DRK19/ MNK16/ RDM,WHM10
Leathercraft 7, Goldsmithing 11, Smithing 2, Fishing 15
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Ale ty Krzyśku nie powiesz babce od sondażu (który to sondaż idzie na cały świat), że USA należą do Unii Europejskiej (tak odpowiedziało około 40% Brytyjczyków). Takie coś jest nie dość, że wstydem dla ciebie to jeszcze dla kraju. Dlatego uważam, że należy uczyć wszystkiego, ale trochę inną metodą niż dzisiaj, zaraz ją przedstawię:
* Podstawówka - 8 lat - Równa nauka wszystkich przedmiotów od klasy 4 (wiadomo pierwsze 3 to okres próbny :D).
* Liceum - 5 lat - tutaj już głównie koncentruje się na wybranej specjalności, pozostałe przedmioty, są w minimalnej liczbie godzin i nie wliczają się do średniej (np. klasa matematyczna ma tylko 1 godzinę tygodniowo polskiego, biologii i wszystkich nauk nie ścisłych, które służą bardziej powtórzeniu niż nauce nowych rzeczy)
* Studia - 4 lata - już ścisła specjalizacja, brak przedmiotów dodatkowych.
Takim systemem, każdy polak będzie miał średnią wiedzę w każdej dziedzinie oraz będzie bardzo mocny w swojej specjalności.
Elektrodek

Post autor: Elektrodek »

A ja nieweidziałem że nasz pan od polaka umie tak płynnie i ładnie mówić po angielsku. Przyjechał kuzyn mojego kumpla do klasy z londynu. Niekt niezanł do końca angielskiego żeby mozna było z nim normalnie rozmawaiać. A tutaj pan nagle zaczy dadać po angielsku i tak połowe lekcji z nim przzegadał.
Erelen, ty chyba jesteś polonistą? Ty też tak umiesz angielski?

EDIT:

ooooo. Mam 101 postów. To numer mojej szkoły. :570:
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Nie, nie mam talentów do języków ^^ Jestem humanistą, specjalistami od języków (i osoby które mają do tego naturalny talent to lingwiści, np. moja siostra, jakiego języka nie zacznie się uczyć to same 4 ^^).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Off Topic”