Dobre książki

White SeeD · Post autor: **White SeeD** » pn 21 mar, 2005 17:12

Huh? Armia zdziczałych dewotek gania Rona i Harego po Hogwardzie?

Coś w ten deseń :]. Więcej nie zdradzę, spojlerować nie chcę.
Hm, to tylko moje zdanie, Tobie może się podobać, a wg. mnie Pani Rowling skończyły się pomysły. Historia nie jest już tajemnicza, nawet groteskowa, tylko żałosna. Wielu rzeczy można się domyśleć już na początku, nie ma tego charakterystycznego dla poprzednich części klimatu. A (zmieniona) postawa życiowa Harry'ego... uff, bardziej płytkiej buntowniczości nie widziałem nawet w naszym realnym życiu :]
Książka kompletnie mi się nie podobała, ale sprawdź chociaż

wypożycz sobie z biblioteki, bo może mam taki wypaczony gust po prostu

Lenneth · Post autor: **Lenneth** » wt 22 mar, 2005 01:17

Go-Go-Yubari pisze:Sapkowski śmierdzi komerchą. Spakowski to, Sapkowski tamto poleca, to od razu tłumy się rzucają. To tak jak z Krawczykiem i Mandaryną.

No, za to ostatnie porównanie to Ty sobie grobik kopiesz, Go-Go, i to całkiem sporawy.

Jasne, AS jako człowiek jest bezczelnym, goniącym za kasą (filmiszcze!!!

) lubiącym się wymądrzać impertynentem -- łatwo to stwierdzić li tylko na podstawie wywiadów, a także śledząc poczynania autora. Książki z serii 'Sapkowski poleca' to w większości chłam (przeczytajcie sobie 'Rapsodię'... o ile zdołacie... ja nie zdzierżyłam...

), sposób na wyciągniecie paru groszy od naiwnych, zaślepionych fanów, podążających za głosem mistrza...

...natomiast jako pisarz facet jest dobry... baaa, rzeknę nawet: bardzo dobry. 'Wiedźmina' mogę bronić do upadłego; jest to książka, na której dosłownie się wychowałam, którą znam na pamięć. Jasne, ostatnie trzy tomy sagi AS generalnie skopał, ale nic, absolutnie nic nie zabije we mnie przekonania, że dwa tomy opowiadań, Krew Elfów i Czas Pogargy są genialne -- pełne błyskotliwych dialogów, watkiej akcji, barwnych postaci, etc, etc...

Go Go Yubari · Post autor: **Go Go Yubari** » wt 22 mar, 2005 07:25

Lucrecia pisze:No, za to ostatnie porównanie to Ty sobie grobik kopiesz, Go-Go, i to całkiem sporawy.

Sprawię soboie trumnę taką, jaką miał Lestat

A grobów mam dość dużo, więc jeden w te czy inną stronę

"Wiedźmina" mam 5 tomów i nie mogę przez to przebrnąć. Może wciąż pamiętam gumowego bazyliczka... "Narrenturm", jak mówiłam i "Bożych bojowników" lubię i to bardzo.Niestety u mnie pan S. zalicza się do kategorii "jeden tytuł i jestem sławny". Za sprawą Geralda właśnie. To tak jak Tolkien: "Z czym Ci się kojarzy J.R.R. Tolkien?" "Z Władcą Pierścieni!". Lub ""Kto to Rowling?" "Harry Potter!" i takie tam. O.

Lenneth · Post autor: **Lenneth** » wt 22 mar, 2005 07:55

Go-Go-Yubari pisze:"Wiedźmina" mam 5 tomów i nie mogę przez to przebrnąć. Może wciąż pamiętam gumowego bazyliczka...

Zaraz, zaraz, ZARAZ!

Czy Ty sugerujesz, że jesteś PO filmiszczu i PRZED pięcioksiągiem...?

Go-Go-Yubari pisze:Niestety u mnie pan S. zalicza się do kategorii "jeden tytuł i jestem sławny". Za sprawą Geralda właśnie. To tak jak Tolkien: "Z czym Ci się kojarzy J.R.R. Tolkien?" "Z Władcą Pierścieni!". Lub ""Kto to Rowling?" "Harry Potter!" i takie tam. O.

1) No właśnie nie do końca, bo facet nie spoczął na laurach, tylko pisze dalej (zapewne dla kasy i sławy, ale co tam...). Komu jak komu, ale mi AS nie kojarzy się wyłącznie z Geraltem... Przecież były jeszcze 'opowiadania niewiedźmińskie' (W leju po bombie, Maladie, etc), że już o Reynevanie nie wspomnę...

2) Czyli Tolkien też Ci się kojarzy z jednym tylko tytułem...?

3) Co do Rowling - poczekamy, zobaczymy. Kto wie, może już do końca życia będzie pisać książki, nie tylko o Harrym?

Go Go Yubari · Post autor: **Go Go Yubari** » wt 22 mar, 2005 08:06

Lucrecia pisze:Czyli Tolkien też Ci się kojarzy z jednym tylko tytułem...?

Mimo, że napisał więcej, to tak. Przeprowadx test

Lucrecia pisze:Co do Rowling - poczekamy, zobaczymy. Kto wie, może już do końca życia będzie pisać książki, nie tylko o Harrym?

W 7 tomie stanie się co musi sie stać i będzie koniec

Lucrecia pisze:1) No właśnie nie do końca, bo facet nie spoczął na laurach, tylko pisze dalej (zapewne dla kasy i sławy, ale co tam...).

Może i tak, ale mi się kojarzy z Wiedxminem - zawsze.

Lucrecia pisze:Zaraz, zaraz, ZARAZ! Czy Ty sugerujesz, że jesteś PO filmiszczu i PRZED pięcioksiągiem...?

Po połowie tomu, a potem odcinku z gumowym bazyliszkiem

Boni · Post autor: **Boni** » wt 22 mar, 2005 15:28

Go-Go-Yubari pisze:W 7 tomie stanie się co musi sie stać i będzie koniec

Będzie osiem książek

Kamil · Post autor: **Kamil** » wt 22 mar, 2005 16:52

ja ostatnio przeczytam smieszną książke..."Mysza" :D przygody Myszki intelektualistki i bezradnego Niedzwiedzia. Mysz próbuje "odchamić" niedzwiedzia zabierając go na rózne wystawy itd. :D niektóre dialogi są przezabawne

Polecam dla tych którzy mają doła

Izrail · Post autor: **Izrail** » wt 22 mar, 2005 17:08

Skończyłem "Pieśń Susannah" i baaaaardzo żałuję że ostatni tom dopiero za parę miesięcy. Jak zwykle książka musiała się skończyć w najciekawszym momencie. Jeszcze mi King za to zapłaci...

Eiko · Post autor: **Eiko** » śr 23 mar, 2005 12:45

a ja czytalam ostatnio ten obcy nie ma to jak dobra lekturka hahahaha

Ireth · Post autor: **Ireth** » śr 23 mar, 2005 12:58

"Ten obcy" nie była taki zły Eiko ..wierz mi...sa gorsze lektury

a ja ciagle miętole "Paragraf 22" ....jakoś tak utknełam i nie chce mi sie znowu ruszac ...
i polecam wszyskim, bo książka jes świetna ....tak groteskowej wizjii II wojny swiatowe to jeszcze nie wiedziałam ... @_@

Lenneth · Post autor: **Lenneth** » śr 23 mar, 2005 14:59

Ireth pisze:a ja ciagle miętole "Paragraf 22" ....jakoś tak utknełam i nie chce mi sie znowu ruszac ...
i polecam wszyskim, bo książka jes świetna ....tak groteskowej wizjii II wojny swiatowe to jeszcze nie wiedziałam ... @_@

Jednym tchem to połknęłam. Moja ukochana książka wszechczasów.

Nie chcę Ci zdradzać zakończenia, ale...

No właśnie, 'ale'. Szczerze Ci radzę, doczytaj.

Go-Go pisze:
Luci pisze:Czyli Tolkien też Ci się kojarzy z jednym tylko tytułem...?
Mimo, że napisał więcej, to tak. Przeprowadx test

Nie mam co przeprowadzać.

Ludzie, których znam, dzielą się na dwie kategorie:
1) Maniakalni fanatycy, potrafią cytować Silmarilion nawet wyrwani ze snu w środku nocy.
2) "Tolkien? Co to: Tolkien?"

Ok, przesadzam, but you get the point. Większość ludzi przynajmniej słyszała o Hobbicie.

Go-Go pisze:W 7 tomie stanie się co musi sie stać i będzie koniec

Koniec serii o Harrym, owszem. Ale kto wie, co Rowling zrobi potem? Może powstaną Dzieci Harry'ego 3?

Albo jakieś inne czytadło dla młodzieży?

Go-Go pisze:Po połowie tomu, a potem odcinku z gumowym bazyliszkiem

NIEEEEEEEEEE! Teraz już wszystko jasne: to szczerbial Cię tak wypaczył!!

*odbezpiecza granat i udaje się na poszukiwanie wielce szanownego pana scenarzysty*

...Mam ochotę wmusić w Ciebie Geralta siłą.

Okej, okej, już się zamykam. Ale jedno jest pewnie -- źle zrobisz, zamykając się na sagę. There's more to the story than just the 'gumowy bazyliszek', you know.

Ireth · Post autor: **Ireth** » śr 23 mar, 2005 15:20

eee...jaki gumowy bazyliszek??O_o ....bo chyba mówicie o sadze sapka ..chyba że sie myle...aha ...ten rzekomy gumowy smok na kółkach? :D ( nie widziałm tego odcinka ...buuu.....)

saga była fajna ....no lepsza niż opowiadania...dobrnęłam do połowy 4 tomu ....i tu sie urwało ..potem sraciłam watek, i już jakoś nie chciało mi sie tego czytać po raz drugi

z książek sapka czytałam jeszcze tylko ..2 rordziały narrenturm ...i dalej mi sie nie chciało

w kregu moich znajomych tolkien kojarzy sie z dwoma tytułami : hobbitem i władcą ....z silmarilionem już gorzej

Erelen_Galakar · Post autor: **Erelen_Galakar** » śr 23 mar, 2005 15:28

Lucrecia pisze:1) Maniakalni fanatycy, potrafią cytować Silmarilion nawet wyrwani ze snu w środku nocy.

Zalicz mnie do nich Luci, w dodatku jeszcze dopisz, że wyrwani w środku nocy, są w stanie przemowić w queny bądź sindarinie

I piszę to poważnie :D

Go Go Yubari · Post autor: **Go Go Yubari** » śr 23 mar, 2005 17:18

Lucrecia pisze:Jednym tchem to połknęłam. Moja ukochana książka wszechczasów.

Luce Ty z Wawy

Zaczynam się zastanawiać czy nie masz w swych zainteresowaniach części mnie

Ah Yossarian *__* Kocham tą książkę!

Lucrecia pisze:Nie mam co przeprowadzać. Ludzie, których znam, dzielą się na dwie kategorie:
1) Maniakalni fanatycy, potrafią cytować Silmarilion nawet wyrwani ze snu w środku nocy.
2) "Tolkien? Co to: Tolkien?"

To daj 3 (czyli tacy jak ja): Uwielbiają Tolkiena, znają Władce Pierścieni na pamięć i mają manię któregoś z bohaterów (Aragorn <3 ), ale nie walną cytatem, bo mają skleroze

[ Dodano: Sro 23 Mar, 2005 ]

Lucrecia pisze: Dzieci Harry'ego 3

Dzieci Harry'ego....nie chcę nic mówić, ale jak bez Harry'ego?

Lucrecia pisze:źle zrobisz, zamykając się na sagę. There's more to the story than just the 'gumowy bazyliszek', you know

Jak przeczytam ten stos książek, który na mnie czeka to obiecuję przeczytać, ya?

Ireth pisze:2 rordziały narrenturm ...i dalej mi sie nie chciało

Bluźnierca

Trzeba odprawić egzorcyzmy

Zalicz mnie do nich Luci, w dodatku jeszcze dopisz, że wyrwani w środku nocy, są w stanie przemowić w queny bądź sindarinie I piszę to poważnie

To już jest chore O__o'

Lenneth · Post autor: **Lenneth** » śr 23 mar, 2005 19:21

Ireth pisze:eee...jaki gumowy bazyliszek??O_o ....bo chyba mówicie o sadze sapka ..chyba że sie myle...aha ...ten rzekomy gumowy smok na kółkach? ( nie widziałm tego odcinka ...buuu.....)

1) No, Złoty Smok na kółkach to im akurat nieźle wyszedł (czytaj: jak na standardy post-PRLu.) Mowa tu o inszych gumowych pomiotach, typu w/w bazyliszek, którego można zobaczyć w filmie i piątym odcinku szczerbialu.

Tak na marginesie... do tej pory nie udało mi się przebrnać przez ten chłam, choć ostatnio nagrałam sobie prawie wszystkie epizody. Oglądanie tego jest... zbyt bolesne... *chlipie*

2) W terminologii fanów 'sapek' to wielbiciel twórczości A. Sapkowskiego. Sam pisarz nie znosi, kiedy go w ten sposób przezywają. Szczerze mówiąc, mam w nosie osobiste preferencje faceta, ale jako fanka, postanowiłam rzecz uściślić.

Ireth pisze:saga była fajna ....no lepsza niż opowiadania...

No, to jest dopiero bluźnierstwo.... Ciekawa jestem, czym uzasadnisz swoją opinię (jeśli będzie Ci się chciało, oczywiście.

)

Go-Go pisze:Zaczynam się zastanawiać czy nie masz w swych zainteresowaniach części mnie. Ah Yossarian *__*

Hehe... hehehehehe... hehehehehehehehe....

Go-Go pisze:daj jeszcze 3 (czyli tacy jak ja): Uwielbiają Tolkiena, znają Władce Pierścieni na pamięć i mają manię któregoś z bohaterów (Aragorn <3 ), ale nie walną cytatem, bo mają skleroze

Jest jeszcze czwarta kategoria, do której zalicza się niżej podpisana: 'lubią film Jacksona i nie uważają go za profanację, natomiast piękny tyłek Blooma mają w głębokim poważaniu'.

Go-Go pisze:Dzieci Harry'ego....nie chcę nic mówić, ale jak bez Harry'ego?

Co to ma być, spojler? :D

Go-Go pisze:
Lucrecia pisze:źle zrobisz, zamykając się na sagę. There's more to the story than just the 'gumowy bazyliszek', you know
Jak przeczytam ten stos książek, który na mnie czeka to obiecuję przeczytać, ya?

Mogę nawiedzić Cię w domu i zacząć Ci czytać na dobranoc, chcesz?

A tak serio -- nie leży, nie ma co się zmuszać. Ale spróbuj przeczytać choć jeden tom opowiadań [przy czym polecam raczej Ostatnie Życzenie]. Jeśli Cię nie wciągną, będziesz mogła odłożyć ASa z czystym sumieniem.

Go-Go pisze:
Erelen pisze:Zalicz mnie do nich Luci, w dodatku jeszcze dopisz, że wyrwani w środku nocy, są w stanie przemowić w queny bądź sindarinie I piszę to poważnie
To już jest chore O__o'

Nieźle, Erelen, jestem pod wrażeniem.

Nie, Go-Go, to nie jest chore. Ja może nie gadam językiem elfów Tolkiena, ale mapę Wiedźminlandu potrafię narysować o każdej porze dnia. Że już o cytatach nie wspomnę.