Manga & Anime

Wszystko co kojarzymy z kulturą: sztuka, język, subkultury & more

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Poszukaj na NarutoFan, tam może być.
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Właśnie skończyłem czytać drugi tom Wisha, o jeziuńcziu ale to jest słodziutkie. Koharu jest genialny, on chyba ma zero pojęcia o życiu (no dobra nie chyba, a napewno). Ale manga wspaniała, a do tego ta kreska :)
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Erelen_Galakar pisze:Koharu
A nie był on/a Kohaku?
Erelen_Galakar pisze:Ale manga wspaniała, a do tego ta kreska
CLAMP to CLAMP. Co tu dużo gadać.

Zazynam się zastanawiać czy nie użyć 12stu tomów DB jako podpałkę :?
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Sorry Koki, ale nie wiem, co miałeś przez to na myśli Oo'
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Dyzio

Post autor: Dyzio »

Mega Man to było fajne anime szkoda tylko że leciało krótko i tylko na niemieckich programach natomiast CFG ( Candidate For Godess ) byłoby fajne jeśli by było dłuższe ale bynajmniej muzyka była super :shock: :smile: :grin: :) :D jak ktoś będzie łaskawy to może mi dać linka :)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Jestem przy 5 odcinku Witch Hunter Robin i mam takie pytanie do tych, co anime znaja: Czy ten serial do konca tak się ślimaczy? Bohaterowie przesiadują w biurze, toczą długie rozmowy przy kawie, a akcja, jak juz się pojawia, to ogranicza sie do minimum. Nie chodzi mi tu o strzelaniny i bijatyki, po prostu czasami ma sie wrażenie, że postacie znajduja sie w półśnie, jak cos robia czy mówia, to tak jakby od niechcenia. Żeby nie było nieporozumień- to swietne anime z ciekawymi postaciami i fabułą, od początku czuje się, że COŚ się święci. Brakuje mi tylko odrobiny humoru (choćby najczarniejszego :) ) i ....jakby to ujać... ikry... No i ta komputerowa grafika powinna być czasem bardziej zakamuflowana...
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Ja jestem przy 10 i jeszcze się slimaaaaaaaczy :D ale jestem dobrej myśli....

A grafa mi sie wyjatkowo podoba, mimo czasem wyraźnie widocznej pracy komputera :/
Bynajmniej nie razi po oczach, jest mroczna i taka bardziej pastelowa....bo jak widzę te nowe anime czasem to uciekam jak się da najdalej żeby kompletenie wzroku nie stracić przez te żarówiaste kolory :wink: :wink: :wink:
Dyzio

Post autor: Dyzio »

widział ktoś Burn Up Warrior :P :shock: :D
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

No tak, dzisiaj w moje łapki wpadł magazyn Anime+, drugie dziecko redakcji Kawaii. Skład zmienił się minimalnie, doszło kilku fanów i tyle, nie wrócił ani Jedi ani nikt inny. Gdyby ktoś chciał porównać Kawaii i Anime+ to takie porównanie jest niemożliwe. Gdy Kawaii sięgnął największej z możliwych głębi, Anime+ jeszcze trzyma poziom. Ale zacznijmy od początku:
1) Rozmieszczenie tekstów: Nawet dobre i logiczne, nie ma sytuacji, że każdy kolejny tekst zajmuje się czymś innym (recenzja, dane o wydaniach mang, znowu recenzje, konkurs i znowu recenzje - jak to było w Kawaii).
2) Okładka: Ciemna czerwień ani się narzucająca ani rażąca, po prostu bardzo dobra, pokuszę się stwierdzenie, że tak dobrej okładki nie miało ani dawne Kawaii ani MangaZyn.
3) Poziom tekstów: Jeszcze wszystkiego nie przeczytałem, ale już zauważyłem, że jest sporo tekstów, których poziom nie odbiega od tego co jest w Kawaii, ale trafiają się i perełki.
4) Ciekawostki: Napewno krótkie recenzje danego tytułu, mające po trzy bądź cztery zdania. W dodatku dany tytuł opisuje kilka osób z własnego punktu widzenia i tak jeden potrafi tytuł uznać za nudny, a drugi za wzruszający (sytuacja przy opisie Kannaduki no Miko).
5) Minusy: Napewno niski poziom niektorych tekstów oraz ten cholerny komiks. Jestem przeciwny komiksom w polskich magazynach, ale ten został tak zamieszczony, że aby go czytać, należy posiąść jakieś boskie moce. Także pomysł z czarno białymi stronami powala. Preferuję, gdy magazyn nie jest kolorowy i cukierkowy, więc te strony (jak ze starych [z początku lat 90] magazynach), ale oni odwalili przy tym calkowitą fuszerkę.
6) Tematyka: Napewno nie ma kolejnych Beybladów oraz Pokemonów, niektóre tytuły są dość orginalne, więc napewno znajdzie się coś miłego. Trochę miejsca (ale zdecydowanie za mało) poświęcili rzeczom związanymi z japonią (choć tekst o j-ziomalach jest według mnie całkowicie nie potrzebny ^^).
Ocena: Mimo wielu wad i niedociagnięć pierwszy numer zasługuje na 4. Może także dlatego, że od upadku MangaZynu nie było nic ciekawego na rynku ^^
leo

Post autor: leo »

A teraz pytanie po którym zostanę wyśmiany, ale i tak je zadam ;)
Czy Evangelion i Neon Genesis Evangelion to to samo :?:
I czy warto to ściągać.
Dodam, że Ghost in the Shell oraz Akira to jedne z moich ulubionych filmów i nie tylko w kategorii anime.
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Evangelion i Neon Genesis Evangelion to to samo (End of Evangelion to film kinowy). Anime nie oglądałem, więc nie wiem, ale manga jest super i możną ją w Polsce kupić :)
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

to zależy ..Neon genesis evangelion to seria tv, a The end of evangelion to film kończacy serię....

seria okrzyknieta mianem kultowej, co nie znaczy ze każdemu musi się podobać...mi sie akurat podobała, ale ogladała ją 2 lata temu, i teraz ciagnie mnie w troche innyą stronę :wink:

miejscami fajne i nieco psychologiczne ..czasem mocno naciagane...historie o wielkich robotach w ogóle mnie nie pociągają, ale NGE ogladałam z przyjemnością :wink:

musisz sam ocenić...seria na tyle popularna że warto mieć o niej jakiekolwiek zdanie...

Nie spodziewaj się jednak klimatu a'la GITS bo to nie w tą stronę 8)
EVA nie ma aż tak dużego podłoża psychologicznego...i raczej nie będziesz po niej chodził z głową w innym świecie ( tak jak ja po GITS, chyba że to tylko na mnie tak działało ) :wink:
leo

Post autor: leo »

Dzięki za konkretne odpowiedzi :)
A co do podłoża psychologicznego, to od GITS większe wrażenie zrobił na mnie właśnie Akira. To był dopiero ciężki film 8)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura”