Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Kamil

Post autor: Kamil »

nie n Tonbarry był niezły i na zawsze pozostanie moim ulubionym przeciwnikiem :D
Kurizu

Post autor: Kurizu »

Ciekawie było w FF IX gdy przy pierwszej wizycie koło Black Mage Village wyskakiwały na ciebie cactuary :D (nie dosłownie przy tylko na tej części kontynentu ) Wystarczyło że spotkałeś 2 i ?? albo wiałeś albo liczyłeś na to że nie dostaniesz z jego ataku (1000 coś tam nie pamiętam dokładnie)
Darios

Post autor: Darios »

1000 needles?
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

to był jego counter jak go zaatakowałeś kiedy był schowany
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
TomajS
Cactuar
Cactuar
Posty: 587
Rejestracja: ndz 14 gru, 2003 17:07
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: TomajS »

Elektrodek pisze:Mam jeszcze Auto Mug(czy coś w tym stylu) że sam mi się leczy remedem nawet go niemarnując. Troche kosztowało ale fajne jest.

Auto-Med
FF XII W trakcie katowania
Haker

Post autor: Haker »

Dla mnie potworki prezentują się nastepująco:
ff7. oczywiście weapony a przede wszystkim emerald bo nmajsilniejszy choc na początku myślałem że Ruby szkoda że ultima nie jast the best z tej czwórki :( jeszcze behemoth byl fajny ale smoki nie podobaly mi sie za bardzo wszystkie jednakowe tylko kolorem się rożnily
ff8. Tu smoki juz robią wrażenioe naprawdę super szczególnie Ruby Dragony. jak na początku byly silne (ze względu na czar Breat) to poźnie dostawaly lanie ;]. Ale najważniejsze to dwaj najsilniejsi przeciwnicy w grze. Trudzilem się z Ultimą ale omega sprawil nie lada wyzwanie skubaniec nie dosc ze szybki silny to jeszcze inteligentny.
mam prosbe moglby ktos wrzucic obrazek ultimy bo na krypcie nie ma a chcialbym sobie go obejrzec na zdjęciu l;]
ff9. tu nie ma duzego wyboru bo przeszedlem tylko pierwszą plytke i malo bylo fajnych potworkow. najfajniejsze to bylo te smokopodobne.
White SeeD

Post autor: White SeeD »

wrzucic obrazek ultimy
http://www.ffcompendium.com
Na tej stronie znajdziesz obrazki większości ważniejszych potworków/ bossów/ postaci/ summonów występujących w Finalach.
burner

Post autor: burner »

moim zdaniem dragony sa slabiakami! jedynie t-rex potrafi zadac moim ludzikom"major damage"!ale co do malboro to się zgadzam z niektorymi ze malboro jest dosc silnym siepaczem
Haker

Post autor: Haker »

malboro zapomnialem o nim duze klopoty mialem z jego statusami bardzo trudny do pokonania w siodemce o wiele latwiejszy no i jeszcze bahamut jest silny.
Darios

Post autor: Darios »

burner pisze:moim zdaniem dragony sa slabiakami! jedynie t-rex potrafi zadac moim ludzikom"major damage"!ale co do malboro to się zgadzam z niektorymi ze malboro jest dosc silnym siepaczem
Powiem tak, na każdego ptwora jest jakiś dobry sposób. T-rexowi możesz dać Blind i póxniej idzie jak z górki. Z rubym, jak się troche spóxnisz to czeka cie niemiły ruby breath.
Więc dla mnie stanowczo trudniejsze są dragony od trexaura.
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Darios2 pisze:Z rubym, jak się troche spóxnisz to czeka cie niemiły ruby breath.
doomtrain i po sprawie
Haker pisze:bahamut jest silny
meltdown i zabijesz go atakami fizycznymi
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Haker

Post autor: Haker »

wlasnie na t-rexa rzucasz blinda i masz go zglowy wystarczy caly czas wciskac X i po sprawie zas z rubym trzeba walczyc mocno bo jak nie to koniec ale i tak są latwe moja taktyka to na poczatek rzucac GF`y (Quezacotl/Eden - DiaBLOS - Cerberus) dzieki tewmu masz tarcze diasblos odejmuje 9999 HP a cerberus sprawia Triple i Double. Potem konieczne są protecty i breath masz z głowy (przy duzej liczbie HP) potem regen na calą druzyne potem Aurę i klepiesz limity gdy się skoncza rzucaj diablosa i po klopocie
Darios

Post autor: Darios »

A nie prościej Aura i limity? :roll:
bawić się w diablosy, nie lepiej rzucić demi z triple?
Haker

Post autor: Haker »

tak ale obrona jest najważniejsza co z tego że atakujesz silnie jask przyjdzie czas że smok rzuci breath i zabije drużynę?? bez protectu zabiera 7000HP a z protectem 2000 z czyms. w liy tez mozna sie pobawic. :)
burner

Post autor: burner »

faktycznie blind nieżle działa na t-rexa! ale ja znalazłem lepszy sposób! po prostu zjunctionowalem dla rinoy czar death do elem.atak i zabija go zazwyczaj jednym uderzeniem
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”