Reklamy - naj, be, głupie i wszystkie inne :P
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
taaa a kiedy pojawia sie reklema to mowimy... ,,nareszcie cos ciekawego" 
glos tyz niczego sobie;] ale w sumie z tekstem to się z Tobą zgodzę, jest bezsensu ;/
mimo wszystko ja mam ochotę rzucać glanem kiedy widzę i co najgorsze SŁYSZĘ reklamę biedronki... boshe... ,, a jak oni robia to mleko z biedronki"
ręce opadaja...strzal w glowe i po sprawie

czy ja wiem;] mi sie tam jej usmieszek podobaNowa reklama z Otylią doprowadza mnie do stanu, gdy chcę rzucić glanem w telewizor. Jej głos, ten tekst i jej uśmieszek w tej reklamie są nie do wytrzymania. >.<

mimo wszystko ja mam ochotę rzucać glanem kiedy widzę i co najgorsze SŁYSZĘ reklamę biedronki... boshe... ,, a jak oni robia to mleko z biedronki"

To było "HeyahBanana" :DBonifacy_i_zdun pisze:A king konga nikt nie przebije
i pan Bogdan... *GLEBA*

Wyjątkowo jesteśmy zgodne. "Mistrzowska oferta"Go-Go-Yubari pisze:Nowa reklama z Otylią doprowadza mnie do stanu, gdy chcę rzucić glanem w telewizor. Jej głos, ten tekst i jej uśmieszek w tej reklamie są nie do wytrzymania. >.<


Ale stare reklamy MountainDew... "Niedobry kotek" i
"Nie masz kasku?"
"Wole bez"
Szkoda, że już ich nie puszczają...
...............................................................
Tak mi się przypomniała reklama przed świętami, Teściowej...znaczy Tesco... Gdzie Rudi przebrany za Mikołaja śpiewa piosenke Rodowicz... Nie wierzyłam, że puszczali to przed 24, kiedy dzieci mogą to obehrzeć. Rany!
A jeśli chodzi o ładne reklamy, to podoba mi się jakiejś pralki, kiedy dzieciak i pies zwalają całe pranie z linki i postanawiają ukryć to przed mamą... ten psiak mnie rozbraja (pewnie dlatego, że miałam bardzo podobnego). A najsłodsza jest ostatnia scena, kiedy pralka dalej pierze, a oni obaj śpią na podłodze... Łojeziusicku...
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
A ja nie.
Jakiś miesiąc temu przestałam pić Colę (wiem, brzmi trywialnie, ale ja naprawdę jestem uzależniona!) i ta reklama doprowadza mnie do szału.
Coś jakby reklama papierosów, kiedy właśnie rzuciło się palenie, albo wcinanie czekolady na oczach zrozpaczonego cukrzyka...
Reklamą wszechczasów jest dla mnie ta, w której młody Hindus (?) przerabia swoje autko na Peżota (proszę nie czepiać się pisowni
) - pomysł i wykonanie dosłownie wgniatają w fotel. Do tej pory nie natrafiłam na lepszą. I kropka. (....I jedna Idea, ale to już zupełnie inna bajka.
)



Reklamą wszechczasów jest dla mnie ta, w której młody Hindus (?) przerabia swoje autko na Peżota (proszę nie czepiać się pisowni


Ostatnio zmieniony sob 12 lut, 2005 23:00 przez Lenneth, łącznie zmieniany 2 razy.