Hahaha :] Właśnie dopadłem Cztery pory roku w tym Skazani na Shawnschack i Zdolny uczeń Mniam
[ Dodano: Wto 08 Lut, 2005 ]
P.S. po raz któryś już czytam To... I coraz bardziej przekonuję się do tego tytułu. Jak dla mnie najlepsza rzecz na świecie i do tego tylko ta książka wpłynęła na moje poczucie strachu.
Właśnie wypożyczyłem angielską wersję bez żadnych skrótów "Four Past Midnight" Kinga. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać- wygląda jak encyklopedia PWN :]
wlasnie pzred chwila w historii wspomnialam o ksiazce Janion "Wampir" ..mmr.. jak marzy mi sie ona dostac..keidys jeden jedyny raz widzialam tylko w empiku a cena kosmiczna zreszta sami zobaczcie.. http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/337852 a jak pewno znowu dadza w empiku to i tak cena nie zmaleje.. a na alegro ani razu jeszcze tej ksiazki nie widzialam...wiec jesli ktokolwiek gdziekolwiek widzialby ta ksiazke taniej niz w merlini ,prosze niech da znac...z gory thx
Nawet nie wiedziałam, że wyszło coś takiego < ze wstydu prasuje sobie ucho żelazkiem> Muszę to mieć, muszę.... mój sssskarbie @_@ Dobrze, ze urodziny niebawem, będę miała za co kupić ( o ile będzie w sklepie Y.Y)
heh ja juz o tym marze..chyba od roku...ech ale musze sie zebrac w sobie i w koncu to kupic...swoja droga Go-Go jak zobaczysz to mzoe u siebie w empiku to daj znac co do ceny..chociz baaardzo watpilwe jest zbey np w takim empiku bylo taniej ...a do antykwariatow to jstem zrazona bo co tam ide czegos szukac to patzra na ciebie jak na ufo
Przeczytałem właśnie "Lot Orłów" J. Higgins'a- podobało mi się, zwłaszcza że książka oparta jest na faktach autentycznych, w co momentami trudno uwierzyć.
White SeeD pisze:oparta jest na faktach autentycznych
Znaczy po prostu na faktach... Kiedy pisze się fakt niepotrzebne jest słowo "autentyczny"... ops... OT...
Ale to tylko tak na przyszłość, żeby cię potem na polskim nikt nie musiał poprawiać
(Sorki, Yubari, ubiegłam cię w poprawianiu- wybacz mi )
Hieh, własnie zakupiłem po długiej analizie zysków i strat Misery... Co prawda film oglądałem, ale uznałem, że skoro film dobry, to książka lepsza być musi... Tylko jakiś ten początek dziwny... ten pal i mgliste mroki... Ja z logicznego punktu widzenia to co jest na dwóch stronach, zawarłbym przy pomocy kilku kwantyfikatorów w kilku zdaniach jasnych i klarownych... Ale ofkoz zamieszanie/zamęt w opisywanych momentach musiał być... oby to był celowy zabieg... whatever -_-'''