Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta
Moderator: Moderatorzy
a faktycznie ... teraz przypomnailem sobie o jego istnieniu .. faktycznie do prostych bossow on nie nalezy .. pamietam ze dopiero na 2 czy 3 razem udalo mi sie go zabic ale to daltego ze chcialem go okrasc a nie wychodzilo mi to za dobrze .. ale rzeczywisce jest dosyc silny .. SPOILER!!![shadow=white]często też można sie naciąć w ff7 jak się wychodzi z piramidy (nie pamiętam orginalnej nazwy tego miejsca:P) kiedy po walce ze smokiem walczy się ze "ścianą" za pierwszym razem jak gralem w ff7 to pamiętam że mnie zabił .. lae od tego momentu zawsze o nim pamiętam:P[/shadow]SPOILER!!!
pan "sciana" jest trudny bo nikt za pierwszym raze sie go nie spodziewa! Kazdy idzie widzi wyjscie i mowi sobie "nareszcie wyjde" a tu
wychodzi cos ze sciany ty nie uleczony i nie przygotowany - w tym momencie oznacza to zwykle zgon!!! chyba ze masz podpakowana postac ale nie sadze aby ktos o tym myslal za pierwszym razem:P:P



No ja za pierwszym razem jak gralem w ff7 to po Twin head'sie miałem malo hp i wogóle i wtedy ta ściana...... i dostałem....
Ale teraz zawsze już mam Omnislasha w tym momencie i nie sprawiają mi problemów
Mi jak grałem pierwszy raz w ff7 to sprawił problem taki przeciwnik Motor Bore czy coś na moście.... bo prawie nikt nie miałwtedy materii a Clouda nie było
Ale teraz zawsze już mam Omnislasha w tym momencie i nie sprawiają mi problemów

Mi jak grałem pierwszy raz w ff7 to sprawił problem taki przeciwnik Motor Bore czy coś na moście.... bo prawie nikt nie miałwtedy materii a Clouda nie było

ja zawsze po walce z bossem sie uleczam bo juz kilka razy sie tak nacialem ze mnie zaatakowalo cos silnego i bylo po mnie. co do twin haeda to przeszedlem za pierwszym razem ale bylo ciezko. wszyscy z druzyny przezyli. a najtrudniejszy dla mnie jest grievier z ff8. jest boski ale bardzo morderczy. mozecie sie smiac ale naprawde mialem z nim problemy :D
Z T-Rexem gra zaczyna być banalna keidy rozwiniesz u Shivy zdolność Doom .. musisz tylko przetrwać odliczanie od 8 i wygrywasz walke:) .. a jesli jeszcze chodzi o Ultimecię to ona wysysała czary lub je niszczyła? jakos nie kojaże:P
Erelen rozwalanie bossów z limitów jest zawsze banalne lepiej robić to bez nich .. jest lepsza zabawa:)
Erelen rozwalanie bossów z limitów jest zawsze banalne lepiej robić to bez nich .. jest lepsza zabawa:)