Tłumaczenie FF 8
Moderator: Moderatorzy
No widzisz, przydałyby się właśnie takie Twoje uwagi odnośnie tłumaczenia; ja wszystkiego nie wyłapuję, a czasami nie mam pomysłu, jak by można było coś zmienić (na Lefty i Righty nic wykombinować nie mogłam, więc machnęłam ręką). Starałam się jakoś pomóc, posłałam Collyemu parę pomysłów, jednak gdyby robiło tak więcej osób, tłumaczenie byłoby jeszcze lepsze.
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Nie bardzo się wtedy do tego garnęłam po akcji Collye'ago i Emoonii "emo foch z przytupem, bo nie lubicie Bollywoodzkich filmów, wy rasiści". Go gdzieś przy okazji tematów filmów made in BollyWood wypowiedziała swoją opinię, że uważa Hindusów za obleśnych - jej prawo (mi się nie podobają podstarzali Rosjanie). Colly jak się rzucił do zwalczania "rasizmu" (wyzwał Go od rasistek) na forum, to sprowadził posiłki w osobie swojej emo dziewczyny/narzeczonej. O Matko... NEVER again. Gdyby Mephisto lub Diablo szukali fanatyków do swojej armii Zakarumitów, to ta para świetnie by się nadawała.
Mając powyższe w pamięci jakoś trudno mi uwierzyć, że Colly usiedziałby spokojnie widząc jak de facto jadę jego tłumaczenie za ewidentne niedoskonałości. Poza tym nie chcę zaliczać powtórki z Bombay Town Mania. Może to i uprzedzenie, ale nie mam ochoty być wyzywana od zazdrosnych, wywrotowców, plujących jadem etc.
Mając powyższe w pamięci jakoś trudno mi uwierzyć, że Colly usiedziałby spokojnie widząc jak de facto jadę jego tłumaczenie za ewidentne niedoskonałości. Poza tym nie chcę zaliczać powtórki z Bombay Town Mania. Może to i uprzedzenie, ale nie mam ochoty być wyzywana od zazdrosnych, wywrotowców, plujących jadem etc.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Lefty i Righty - moje pierwsze skojarzenie, jeszcze zanim przeczytałam wypowiedź Sephi, to Prawus i Lewus. Słowa funkcjonują w naszym języku i choć mają nieco inne znaczenie, mogłby się nadać. Akurat 'Prawasz' nie wzruszył mnie jakoś szczególnie, za to 'Prawik' i 'Lewik' wzbudziły mój śmiech - brzmi głupio i na dodatek za bardzo kojarzy mi się z prawnikiem i lewakiem. _^_ Kolejne potwierdzenie tezy, że tłumacz, choćby nie wiem jak się starał, wszystkim nie dogodzi.
Pomijając wszystko inne, 'Larwasz' brzmi zgrabniej niż wydumany 'Czerw Głębin' (czemu nie 'Głębinowy Czerw', btw), chociaż jest wziętym z sufitu tworem, też wydumanym.
Może od razu 'Tasiemiec' i 'problem z głowy'?
Musi mi się strasznie nudzić, jeśli piszę takie bezowocne posty. _^_
A ja patrzę na poprzedni paragraf Twojego posta - 'Lewasz' - i chyba rozumiem.Sephiria pisze:Abyss Worm zupełnie nie rozumiem, skąd ten Larwasz.
Pomijając wszystko inne, 'Larwasz' brzmi zgrabniej niż wydumany 'Czerw Głębin' (czemu nie 'Głębinowy Czerw', btw), chociaż jest wziętym z sufitu tworem, też wydumanym.
A czy tłumacz powinien tłumaczyć 'abyss' jako 'pustynny', nawet jeśli naczytał się Diuny i duże glisty kojarzą mu się jednoznacznie? A co, jeśli ktoś Herberta nie zna i/lub chce się uczyć na tym tłumaczeniu?Sephiria pisze:Od biedy niech będzie nawet Pustynny Czerw (ładnie kojarzy się Dune) i problem z głowy, tym bardziej, że tu nie ma neologizmu i tłumacz nie powinien takowych tworzyć, zwłaszcza że są odpowiedniki polskie danego wyrażenia.
Może od razu 'Tasiemiec' i 'problem z głowy'?
Musi mi się strasznie nudzić, jeśli piszę takie bezowocne posty. _^_
Ostatnio zmieniony pn 31 sie, 2009 21:26 przez Lenneth, łącznie zmieniany 2 razy.
Point taken, co tylko dowodzi jak trudno przetłumaczyć taki pozornie prosty niuans chcąc zrobić dobrze większości czytelników. Fortunatelly, nie podałam moich wersji jako jedyne właściwe ^^. Na dobrą sprawę Colly mógłby zostawić Lefty i Righty jak są - u Elnoyle'a dokonał naturalizacji (y=>i) i wyszło zgrabnie.Lenneth pisze:Akurat 'Prawasz' nie wzruszył mnie jakoś szczególnie, za to 'Prawik' i 'Lewik' wzbudziły mój śmiech - grzmi głupio i na dodatek za bardzo kojarzy mi się z prawnikiem i lewakiem. _^_
Przypominam: tłumaczymy SENS a nie literal meaning. Czerwie/glizdy/gąsienice/robale są w ziemi, jednymz tłumaczeń abyss jest głębia, a stąd ein Katzensprung do pustynnego, zwłaszcza że robal żyje na pustynii. Imho adekwatnie do tego skąd robalisko pochodzi.Lenneth pisze:A czy tłumacz powinien tłumaczyć 'abyss' jako 'pustynny', nawet jeśli naczytał się Diuny i duże glisty kojarzą mu się jednoznacznie?
Wtedy wziąłby angielską wersję i siedział na tyłku ze słownikiem, chyba że odnosisz się do nauki tłumaczenia, robiąc tłumaczenie. Wtedy practice makes perfect.Lenneth pisze:co, jeśli ktoś Herberta nie zna i/lub chce się uczyć na tym tłumaczeniu?
Robal analny _^_', a serio: zamiast czerwia można dać robala - Pustynny Robak. Do Larwiasza (larwy) nie bardzo mamy punkt zaczepienia, bo: Robak swoim wyglądem już świadczy że jest formą dojrzałą, ani też słownictwo specjalnie na to wskazuje. Poza tym, larwy bardziej kojarzą się z gatunkami przepoczwarzającymi: motyle, komary, muchy, hemoroidy.. oops to ostanie nie pasujeLenneth pisze:Może od razu 'Tasiemiec' i 'problem z głowy'?
You no-lfe, youLenneth pisze: Musi mi się strasznie nudzić, jeśli piszę takie bezowocne posty. _^_
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
No to może faktycznie dobra metoda..Sephiria pisze:Point taken, co tylko dowodzi jak trudno przetłumaczyć taki pozornie prosty niuans chcąc zrobić dobrze większości czytelników. Fortunatelly, nie podałam moich wersji jako jedyne właściwe ^^. Na dobrą sprawę Colly mógłby zostawić Lefty i Righty jak są - u Elnoyle'a dokonał naturalizacji (y=>i) i wyszło zgrabnie.Lenneth pisze:Akurat 'Prawasz' nie wzruszył mnie jakoś szczególnie, za to 'Prawik' i 'Lewik' wzbudziły mój śmiech - grzmi głupio i na dodatek za bardzo kojarzy mi się z prawnikiem i lewakiem. _^_
Czyli rezygnowanie z "czerwia", tak samo jak i "larwiasza", na rzecz "robala" ? No bo obie pierwsze formy kojarzą się z jednak jakąś formą larwalną owadów, nie mówiąc nic o ich "ostatecznym" wyglądzie. No ale w FF8 były też gąsienice, które nigdy nie ewoluowały w motyle (co zresztą Spoony wypominał), a jednak się tak ostałySephiria pisze:Przypominam: tłumaczymy SENS a nie literal meaning. Czerwie/glizdy/gąsienice/robale są w ziemi, jednymz tłumaczeń abyss jest głębia, a stąd ein Katzensprung do pustynnego, zwłaszcza że robal żyje na pustynii. Imho adekwatnie do tego skąd robalisko pochodzi.Lenneth pisze:A czy tłumacz powinien tłumaczyć 'abyss' jako 'pustynny', nawet jeśli naczytał się Diuny i duże glisty kojarzą mu się jednoznacznie?
(...)
Robal analny _^_', a serio: zamiast czerwia można dać robala - Pustynny Robak. Do Larwiasza (larwy) nie bardzo mamy punkt zaczepienia, bo: Robak swoim wyglądem już świadczy że jest formą dojrzałą, ani też słownictwo specjalnie na to wskazuje. Poza tym, larwy bardziej kojarzą się z gatunkami przepoczwarzającymi: motyle, komary, muchy, hemoroidy.. oops to ostanie nie pasuje
"Pustynny robak", jak i inne propozycje - są względnie dobre, lecz jednak trzeba wziąć pod uwagę bardzo ważną sprawę - ilość liter w nazwie potworka jest ograniczona! Nie mozna umieścić zbyt długiej nazwy, bo się po prostu nie da ! Przykładem może być Alexander - GF, którego imienia nie można było zmienić na "Aleksander", bo po prostu ilośc liter była zbyt duża. Tak samo i z tymi MOBami..
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight i Half-Blood Prince.
Jak miło odpowiadać na post po miesiącu, kiedy już wszyscy dyskutanci bezpowrotnie rozeszli się do domów. Niemniej jednak...
Ok, let's get serious. Nie zgadzam się z takim podejściem do tłumaczenia. "Czerw Głębin", ewentualnie "Głębinowy Czerw" przejdzie (jeśli ilość liter na to pozwala, jak zauważyła Plei), ale wciskanie do nazwy potwora "pustyni" to już nadużycie. W oryginale nie ma nic o pustyni, więc twórcom gry nie zależało na szczególnym powiązaniu obszaru występowania mobka z jego nazwą.
Jeśli już tak bardzo poszukujemy SENSU owej nazwy, to kto wie, może lepiej przybliża go "Glista Otchłani" (...wiem, urocze) lub "Piekielny Robal" (idąc tropem Twojego rozumowania: bo od otchłani mamy już jeden krok do piekła i tak dalej...)
Przesłanie z powyższej wypowiedzi jest następujące: nie należy za bardzo kombinować.
Glisty i robale znajdują się także w przewodzie pokarmowym, a stąd ein Katzensprung do... patrz powyższe posty. *cough*Sephiria pisze:Przypominam: tłumaczymy SENS a nie literal meaning. Czerwie/glizdy/gąsienice/robale są w ziemi, jednymz tłumaczeń abyss jest głębia, a stąd ein Katzensprung do pustynnego, zwłaszcza że robal żyje na pustynii. Imho adekwatnie do tego skąd robalisko pochodzi.
Ok, let's get serious. Nie zgadzam się z takim podejściem do tłumaczenia. "Czerw Głębin", ewentualnie "Głębinowy Czerw" przejdzie (jeśli ilość liter na to pozwala, jak zauważyła Plei), ale wciskanie do nazwy potwora "pustyni" to już nadużycie. W oryginale nie ma nic o pustyni, więc twórcom gry nie zależało na szczególnym powiązaniu obszaru występowania mobka z jego nazwą.
Jeśli już tak bardzo poszukujemy SENSU owej nazwy, to kto wie, może lepiej przybliża go "Glista Otchłani" (...wiem, urocze) lub "Piekielny Robal" (idąc tropem Twojego rozumowania: bo od otchłani mamy już jeden krok do piekła i tak dalej...)
Przesłanie z powyższej wypowiedzi jest następujące: nie należy za bardzo kombinować.
Miałam na myśli sytuację, kiedy ktoś najpierw gra w wersję spolszczoną, a potem sięga po oryginał (tj. w tym przypadku po wersję amerykańską). Grajac w tenże oryginał, stacza walkę z "Abyss Worm" i przypomina sobie, że w poskiej wersji stwór nazywał się "Pustynny Robal", z czego wysnuwa prosty wniosek, że "abyss" to "pustynia" (a nie będzie przecież latać co chwila po słownik, żeby weryfikować takie rzeczy). Już pojmujesz, czemu w tym przypadku stawiałabym na wierność, a nie na poszukiwanie (zagubionego) sensu?Sephiria pisze:Wtedy wziąłby angielską wersję i siedział na tyłku ze słownikiem, chyba że odnosisz się do nauki tłumaczenia, robiąc tłumaczenie. Wtedy practice makes perfect.Lenneth pisze:co, jeśli ktoś Herberta nie zna i/lub chce się uczyć na tym tłumaczeniu?