![n ;)](./images/smilies/004.gif)
GGY: A sam to nie raczysz napisać więcej? -_-
Moderator: Moderatorzy
Ale dlaczego? Mnie to nie przekonuje.logatus pisze:Ja powiem jedno .Oto szczytowe osiągnięcia ludzi w dziedzinie RPG.Torment,Baldur,Fallout.Z rdzennych RPGów.A z japońkichk, Final 7,8 i może 10.
To są najwspanialsze gry RPG jakie kiedy kolwiek sie pojawiły.A takie firmy jak Bioware ,Obsidian(Black Isle),Square-Erix.To po prostu mistrzowie nad mistrzami.
Jakich nawiązań?Haichi pisze:Sam fakt, że trzeba grać latającą czaszką i jakimś gościem z kostnicy mnie zniechęcił - nie lubię takich nawiązań i tyle.
miałem pdoobny problem z Falloutem, tematyka mnie odstraszala, chodzisz z NPC jakimis metalowymi psami i generalnie wszystko dzieje się w przyszłości... ale zagrałem, przełamałem się i jestem cholernie niezadowolony z fakty, że... zagrałem dopiero teraz :] gra genialna i chętnie pogram w nią kilka razy - tak jak PlanescapeHaichi pisze:Mnie osobiście tematyka gry odstraszyła i nigdy w nią nie grałem
taaaa Morte akurat potrafi rozbawić atmosferę swoimi wkrętami :] fakt, że jest tylko czaszką już sam w sobie jest zabawny :] a walczy też całkiem nieźleGveir pisze:A Morte... jest po prostu fajny, tak samo jak jego historia, której dowiadujemy się dosyć późno
"BIERZCIE GO CHŁOPAKI!"Gagarin pisze:taaaa Morte akurat potrafi rozbawić atmosferę swoimi wkrętami :] fakt, że jest tylko czaszką już sam w sobie jest zabawny :] a walczy też całkiem nieźle
I za ogólnie fajny charakterek. Najlepszy moment - Bezimienny ją przytula, a tu dym spod ubraniaBoni pisze:Na drugim miejscu rzecz jasna Anna za te swoje ciągłe odszczekiwanie :D
Zawsze gram wojownikiem i tak też było w tym wypadku... Co prawda Bezimienny jako mag radził sobie doskonale, ale na tyle się przyzwyczaiłem do tego stylu gry, że nie zrezygnowałem z niego. No i tak naprawdę nawet Vhailor nie był jakoś super potężnym wojownikiem, a reszta teamu radziła sobie odpowiednio z zaklęciami.Boni pisze:Ja zawsze grałem magiem, głównie z racji faktu, że ci dostępni w grze mieli słabe statystyki.
Uwierz, będzie kilka osób którym aż się chce walnąć po pierwszych liniach dialogowych ;] Niewiele jest lokacji (przynajmniej na początku), gdzie wszystko co żyje idzie na Ciebie i macha witkami, pod koniec są takie lokacje całkiem poważne...Sogetsu pisze:To będzie zależało od tego, czy według mnie ten czy inny będzie zasługiwał na to, żeby oberwać.
Za to zapewne pokochasz Torment, bo swoboda tu jak w Fallout niemalże (nie do końca, bo wybicie całych miast, dzielnic itp., średnio wchodzi w rachubę) i tyle 'odgrywania' ile dusza zapragnie :]Sogetsu pisze:Za to kocham zachodnie RPG, które są naprawdę Role Playing.
^^Sogetsu pisze:Zachęcony waszymi (głównie Gveira:) zachwytami