FFX POMOC, część druga
Moderator: Moderatorzy
http://www.k-ff.com/Finalf10/index.php?n=18


Ktoś pisze to po to, aby przed zadaniem pytania z tego korzystać...Aby sprawdzić potencjalnego zawodnika należy podejść i wcisnąć kwadrat, jeśli trafimy na takiego to pojawi się menu w którym widnieją następujące dane:

Witam,
Jesli chodzi o FF to jestem totalnym laikiem i cos innego niz BG czy NWN 2(po prostu lubuje sie w pecetowych rpg
to dla mnie ciezki orzech do zgryzienia
.Ok a teraz kolej na pytanie:
Mam sphere key , wybralem oczywiscie standard a nie expert (czy tam begginer , nie pamietam nazwy:) , ale nie wiem jak odblokowywac sphery ;/ . mam niby lvl 1 sphere key ale nie moge go uzyc , jestem przy walce z chocobo eater a stosowny tutorial sie nie pojawil
A no i w sumie od ktorego momentu mozna starac sie o zdobywanie celestial weapons??
Jesli chodzi o FF to jestem totalnym laikiem i cos innego niz BG czy NWN 2(po prostu lubuje sie w pecetowych rpg


Mam sphere key , wybralem oczywiscie standard a nie expert (czy tam begginer , nie pamietam nazwy:) , ale nie wiem jak odblokowywac sphery ;/ . mam niby lvl 1 sphere key ale nie moge go uzyc , jestem przy walce z chocobo eater a stosowny tutorial sie nie pojawil

A no i w sumie od ktorego momentu mozna starac sie o zdobywanie celestial weapons??
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Czy z każdą błahostką będziesz do nas przybiegał?zaboleq pisze:Nie moge pokonac Chocobo Eatera - bije go jak lezy ale on wstaje i tak zrzuca mnie w przepasc...Nie wiem co jest nie tak , przewrocilem go dwa razy a tu qpa
Podstawowa zasada FF i w ogóle wszelakich gier - expowanie. Jak masz zbyt słabe postacie, to co się dziwisz? Oczywiście jestem przekonana, iż nie naładowałeś pasków Overdrive u KAŻDEJ postaci, czy też u aeonów, co jest podstawą?

Miheen Highroad to świetne miejsce do podpakowania postaci. Jeśli Chocobo Eater sprawia Ci tyle problemów, to już wiem, jak się namęczysz przy kolejnym bossie, a nie jest to byle co.
Idź na ścieżkę i pakuj postacie do momentu, aż exp będzie beznadziejny.
I naładuj paski Overdrive. WSZYSTKIM, tak na wszelki wypadek.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Nie napisałeś niczego konkretnego, poza tym, że Chocobo Eater Cię leje, to co mam pisać?zaboleq pisze:Czy kazdemu noweu powtarzasz to babina gadke??
Co przez to rozumiesz? Masz za słabe aeony, czy co?zaboleq pisze:O dziwo paski overdrive mam naladowane u aeonow ale co z tego skoro sa one na hita:)

Widać rąbiesz go na tyle, ze się przewraca, ale nie na tyle, ze sie odsuwa. Proste.zaboleq pisze:Chodzi mi o to iz nawet jesli boss sie przerwoci to jest napisane iz wtedy bos zostaje cofniety do tylu a tu sie okazuje ze nie
a) http://www.k-ff.com/Finalf10/index.php?n=39
b)
Jeżeli Yuna jest pierwsza do wykonania akcji, bierzesz aeona i odpalasz OD. Jeżeli masz dość silnego aeona i Yunę, powinien się kurakożerca przewrócić. Jeśli nie, bijesz aeonem aż do skutku. Dobrze mieć Ifrita, bo można go leczyć, ale jesteś taki madry, że już dawno to wiesz. Jeśli aeon zginie, odpalasz wszystkie Overdrive, u kogo się da. Potem znów aeon i jego OD.
Nie wiem, co tu jest za filozofia. Z dobrą drużyną, nie powinieneś nawet musieć odpalać wszystkich OD.

Zaznaczam na początku, że jestem tutaj nowy więc prosiłbym o wyrozumiałość ^_^
Z wszystkimi Bossami dawałem sobie jakoś radę, ale akurat tych dwóch sprawia mi spory problem - Mortibody i Seymour Natus. Z początku robiłem tak jak w poradniku - atakowałem Mortibody i olewałem Seymour'a. Nie było łatwo (zwłaszcza na początku, jak Seymour robił swoje multi ataki) jednak w końcu zaczęło być coraz łatwiej. Ta sielanka skończyła się w momencie kiedy Mortibody zamiast zabierać Seymour'owi życie...leczył go. Używał co chwila zaklęcia Cura. Walka była bezcelowa - Mortibody co chwile zabierał Seymour'owi 1000 HP i po chwili jakieś 1200 HP mu dawał. I tak Seymour z 14000 punktów życia miał nagle 18000 punktów. Nie wiem już co robić, zwłaszcza, że Seymour używa co jakiś czas ataku Flare, który naprawdę jest silny i zabija każdą moją postać. Już wolałem jak mnie petryfikował.
Zaznaczam, że nie mam Hastegi (Tidus ma tylko Haste). Napewno coś by to zmieniło, ale jakoś do tej pory dawałem sobie radę bez silniejszych zaklęć. Nie jestem jakimś expertem i jest to mój pierwszy FF (kiedyś grałem w 8, ale to było dawno i tylko demo). Gdybym grał na nowo to napewno każdej postaci wybrałbym nieco inne umiejętności i połowy z nich bym nie kupował. Proszę jednak o jakąś pomoc. Z góry - dzięki
Z wszystkimi Bossami dawałem sobie jakoś radę, ale akurat tych dwóch sprawia mi spory problem - Mortibody i Seymour Natus. Z początku robiłem tak jak w poradniku - atakowałem Mortibody i olewałem Seymour'a. Nie było łatwo (zwłaszcza na początku, jak Seymour robił swoje multi ataki) jednak w końcu zaczęło być coraz łatwiej. Ta sielanka skończyła się w momencie kiedy Mortibody zamiast zabierać Seymour'owi życie...leczył go. Używał co chwila zaklęcia Cura. Walka była bezcelowa - Mortibody co chwile zabierał Seymour'owi 1000 HP i po chwili jakieś 1200 HP mu dawał. I tak Seymour z 14000 punktów życia miał nagle 18000 punktów. Nie wiem już co robić, zwłaszcza, że Seymour używa co jakiś czas ataku Flare, który naprawdę jest silny i zabija każdą moją postać. Już wolałem jak mnie petryfikował.
Zaznaczam, że nie mam Hastegi (Tidus ma tylko Haste). Napewno coś by to zmieniło, ale jakoś do tej pory dawałem sobie radę bez silniejszych zaklęć. Nie jestem jakimś expertem i jest to mój pierwszy FF (kiedyś grałem w 8, ale to było dawno i tylko demo). Gdybym grał na nowo to napewno każdej postaci wybrałbym nieco inne umiejętności i połowy z nich bym nie kupował. Proszę jednak o jakąś pomoc. Z góry - dzięki

Wiem, też na to wpadłem. Problem tylko w tym, że te wrogowie to roboty, których nienawidzę. A jeśli chciałbym mieć Hastegę to musiałbym naprawdę dłuuuuuuuuuuuuuuugo walczyć i to ciągle z Tidusem w drużynie. Chociaż wiem, jest to dobry i właściwie najlepszy sposób. Ale miałem jednak nadzieję, że coś da się tym bossom zrobić.