Przeczytałam tą cała dyskusję i nie mogę pozbyć się uczucia "Deja vu". Moje pytanie tylko brzmi: "po co to znowu".
Poprzednim razem zdaje się tylko Griever, ja i ktoś jeszcze próbował jakoś ciągnąć dyskusję merytorycznie, a reszta (I,G, L oraz PD) chcieła "wieszać się na drzewach" itd. i dopiero jak już sobie wykrzyczała cały arsenał uszczypliwości, mogła usiąść i normalnie dyskutować. By było sprawiedliwie należy przypomnieć, że tam gdzie PD nie angażował się w "rozmowę" z I, G i L, tam merytorycznie dało się z nim wszystko przedyskutować. Scenario niemal dokładnie nam się teraz powtarza, z tą drobną różnicą że za Inti (z pewnych źródeł słyszałam, że żona dostojnego Gościa), która niczym lwica (trochę na ślepo) do upadłego broniła PD (i dostała ode mnie warna za opryskliwość, podkreślam
warna a nie bana, bo PD prowadzi tu pewną akcję deinformacji), do gry weszła Fayma (nota bene zastanawiałam się, czy mamy tu do czynienia z Inti Reloaded, tudzież Inti Reaktywacja). Różnica polega na tym, że ja tym razem nic do tematu nie wniose, no nic poza uwagami na temat tej 'Wielkiej Dyskusji 2". Po co zaczynać na dzień dobry od starego, czyli "najpierw po oczach a potem pogadamy", a dopiero potem sie uspokoić i normalnie rozmawiać? Jakoś w tej chwili w temacie toczy się sensowny dialog - nie można było tak od początku? I dochodzi do żenującej sytuacji, że ktoś podkrada sobie wpisy z jednego forum, by kopiować na drugie i tam z lożą prześmiewców obrabiać je wg własnego "widzi mi się".
ojej, SB nie działa... : )
Tak, bo Ci je wyłączyłam. Pomijając już fakt, że samo podkradanie cudzych opinii z jednego forum na drugie zahacza o kilka przepisów (a autorzy tychże opinii nie życzą sobie używania tego, co napisały, bez ich zgody i tenże fakt mi masowo zgłosili) to przypomina mi to awanturę o grabki i łopatkę z piaskownicy. Zastanów się Paweł, ile masz lat? Jesteś mniej więcej w moim wieku, ale po akcji z wpisami SB można odnieść wrażenie, że masz ich o jakieś 20 mniej. Trzeba ci jednak oddać, że nie tylko ty taką postawę tu zaprezentowałeś, ale niesmak i tak zostaje.
W tej chwili na szczęście w temacie jest spokój i TAK ma zostać. Dopóki będzie tu spokojnie i mniej więcej na tej zasadzie, co rozmowa Ireth i Gveira z PD, to temat może być pewny bytu. W przeciwnym razie pośle ten temat do diabła i rozdam odpowiednio nagrody.