Cała prawda.
Moderator: Moderatorzy
Chyba możemy to uznać za najszybciej rozwiązaną "Całą prawdę" w historii.
I... kurczę... zwycięża Sephiria! Fanfary!!!
II miejsce - Ababeb
III - Jaco & Kwazi
I... kurczę... zwycięża Sephiria! Fanfary!!!
II miejsce - Ababeb
III - Jaco & Kwazi
BEGIN GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
Cid: Powstań, Lady Celesto z Vector!
Celes<wstaje z klęczek>: Dziękuję, królu mój i panie, żeś mię na rycerkę pasował. <wznosi miecz> A, że giermek świeżo pasowan czynem jakowymś rycerskim winien się wsławić, tedy ślubuję, że Straszliwą Bestyję, Cyjankiem zwaną, co nieszczęsne miasto Doma nawiedzać poczęła, tym oto mieczem ubiję! Tak mi dopomóż Tritoch i Palidor!
Locke: O, dzielna, czy wiesz, na co się porywasz? Bestyja ta, krwiożercza, krwiopijna, twardołuska, a ostrozębna, zbyt wielu już rycerzy bezecnie pożarła!
Celes: Nie turbuj się, przyjacielu! Powrócę z tarczą!
Edgar: Jednakoż Locke słusznie prawi. Pozwól więc, bym ci towarzyszył, i radą światłą wspierał, jako żem już podeszły w leciech, a choć do miecza ręka osłabła, lecz koncept zaostrzył się nawet.
Celes: Takiego mędrca za towarzysza i w Narshe przesławnym bym nie znalazła. Ruszajmy tedy, i powróćmy czem prędzej, w rycerskiej chwale!
Sabin: Hop dziś... eee... eee... @#$%^& mać... <idzie opróżniać królewskie piwnice>
Celes<wstaje z klęczek>: Dziękuję, królu mój i panie, żeś mię na rycerkę pasował. <wznosi miecz> A, że giermek świeżo pasowan czynem jakowymś rycerskim winien się wsławić, tedy ślubuję, że Straszliwą Bestyję, Cyjankiem zwaną, co nieszczęsne miasto Doma nawiedzać poczęła, tym oto mieczem ubiję! Tak mi dopomóż Tritoch i Palidor!
Locke: O, dzielna, czy wiesz, na co się porywasz? Bestyja ta, krwiożercza, krwiopijna, twardołuska, a ostrozębna, zbyt wielu już rycerzy bezecnie pożarła!
Celes: Nie turbuj się, przyjacielu! Powrócę z tarczą!
Edgar: Jednakoż Locke słusznie prawi. Pozwól więc, bym ci towarzyszył, i radą światłą wspierał, jako żem już podeszły w leciech, a choć do miecza ręka osłabła, lecz koncept zaostrzył się nawet.
Celes: Takiego mędrca za towarzysza i w Narshe przesławnym bym nie znalazła. Ruszajmy tedy, i powróćmy czem prędzej, w rycerskiej chwale!
Sabin: Hop dziś... eee... eee... @#$%^& mać... <idzie opróżniać królewskie piwnice>
Kod: Zaznacz cały
ale mam schiza dzisiaj, nie?
BEGIN GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Cid: Chodźmy mój padawanie.
Locke: Alez mistrzu Cidzie, musimy chronic Padme Celes.
Cid: Musimy iśc na wojnę pijawek, nie możemy tracić czasu na Celes.
Celes: O_o'
Edgar: Prawdę Twój mistrz prawi Ci. Wartość Padme od wartości pijawek niższa jest.
Celes: o_O'
Locke: Ależ mistrzu!
Edgar: Do jednego bowiem łoza pójśc wam nie wolno, albowiem czarne wrota do ciemnej strony Mocy tam odkryć możesz! A wtedy przyszłośc niewesoła wasza bedzie!
Cid: </nod>
Celes: X_x'
Locke: Nienawidzę was! To mam na zawsze zostac prawiczkiem z laserowa laską?! <zabija Edgara i Cida>
Celes: @_@'
<jakiś czas później w komnacie Celes>
Locke: hsssszzzzz hszzzzz hszzzz
Celes: Oh Locke! Już prawie jesteś... prawie przeszedłeś na ciemną stronę Mocy!
Locke: hszzzzz hszzz taaaak! Doszedłem! hszzz hszzzz
Celes: Tak szybko? T_T
Isia mówiłas coś o niepoczytalności?
Locke: Alez mistrzu Cidzie, musimy chronic Padme Celes.
Cid: Musimy iśc na wojnę pijawek, nie możemy tracić czasu na Celes.
Celes: O_o'
Edgar: Prawdę Twój mistrz prawi Ci. Wartość Padme od wartości pijawek niższa jest.
Celes: o_O'
Locke: Ależ mistrzu!
Edgar: Do jednego bowiem łoza pójśc wam nie wolno, albowiem czarne wrota do ciemnej strony Mocy tam odkryć możesz! A wtedy przyszłośc niewesoła wasza bedzie!
Cid: </nod>
Celes: X_x'
Locke: Nienawidzę was! To mam na zawsze zostac prawiczkiem z laserowa laską?! <zabija Edgara i Cida>
Celes: @_@'
<jakiś czas później w komnacie Celes>
Locke: hsssszzzzz hszzzzz hszzzz
Celes: Oh Locke! Już prawie jesteś... prawie przeszedłeś na ciemną stronę Mocy!
Locke: hszzzzz hszzz taaaak! Doszedłem! hszzz hszzzz
Celes: Tak szybko? T_T
Isia mówiłas coś o niepoczytalności?

- Grzybek Z Octu
- Moderator
- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
Cid: "Oh..masz takie rumiane policzki!"
Celes: "Zawsze mam rumiane policzki, gdy na obiad zjem knedle."
[Reszta wchodzi. Konsternacja O__o']
Locke: "Erm..dzień dobry. Tak. My do naprawy rezonansu magnetycznego."
Sabin:"Wy po naprawie w ciągu 30 dni zapłacić. Sabin nie lubić gdy wy nie płacić na czas, bo nie może wędzić boczek."
Cid:"Dobrze panowie, pracujcie. Chodź Celes, w komnacie obok są małe, włochate pająki."
Celes: "Zawsze mam rumiane policzki, gdy na obiad zjem knedle."
[Reszta wchodzi. Konsternacja O__o']
Locke: "Erm..dzień dobry. Tak. My do naprawy rezonansu magnetycznego."
Sabin:"Wy po naprawie w ciągu 30 dni zapłacić. Sabin nie lubić gdy wy nie płacić na czas, bo nie może wędzić boczek."
Cid:"Dobrze panowie, pracujcie. Chodź Celes, w komnacie obok są małe, włochate pająki."
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Celes: Dzień dobry panu. Przyszłam z reklamacją, sprzedał mi pan martwego Palidora!
Cid: Martwy? Skądże znowu, on po prostu usycha z tęsknoty za światem Esperów!
Celes: Nie wciskaj mi pan kitu! On nie usycha, on już usechł! Gołym okiem widać, że zostało z niego tylko Magicite! Co to w ogóle za sklep zoologiczny?!
Cid: Przyznam się pani, to nie jest praca którą chciałem. T_T Od dawna marzyłem, żeby pracować w restauracji... TAK! Knajpa! Zapach rosołu z chocobo! Kotlety z moogli! Mielonka z Malboro!
Edgar/Sabin/Locke: Mielonka, mielonka, mielonka, kochana mielonka! ^_^
Cid: Martwy? Skądże znowu, on po prostu usycha z tęsknoty za światem Esperów!
Celes: Nie wciskaj mi pan kitu! On nie usycha, on już usechł! Gołym okiem widać, że zostało z niego tylko Magicite! Co to w ogóle za sklep zoologiczny?!
Cid: Przyznam się pani, to nie jest praca którą chciałem. T_T Od dawna marzyłem, żeby pracować w restauracji... TAK! Knajpa! Zapach rosołu z chocobo! Kotlety z moogli! Mielonka z Malboro!
Edgar/Sabin/Locke: Mielonka, mielonka, mielonka, kochana mielonka! ^_^
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Steiner: Księżniczko... wybacz, że śmiem zwrócić ci uwagę, ale już czwarty raz przejeżdżasz na czerwonym świetle. Poza tym nie jestem do końca pewien, czy... argh... trudne słowo... czy, yyy, 'imanitet' dyplomatyczny uchroni cię przed odpowiedzialnością za rozjechanie tamtej staruszki--
Garnet: Milcz, Steiner! Nie rozumiesz, że to nagły wypadek?
Zidane: Szybciej, szybcieeeeeej!!!! Odeszły mi wody płodowe---eeeeee-----!!!
Garnet: Milcz, Steiner! Nie rozumiesz, że to nagły wypadek?
Zidane: Szybciej, szybcieeeeeej!!!! Odeszły mi wody płodowe---eeeeee-----!!!
Garnet: Bomby poszły?
Zidane: Ej, Blaszak, bomby poszły?
Steiner: Poszły, pan'e kapytan'e. Ae szy trafyły, to ja nie w'em.
Garnet: Hej, Vivi, bomby trafiły w cel?
Vivi(z tyłu, nie widać go): Nie widzę, pani porucznik! Strasznie dużo dymu!
Zidane: Wróg na siódmej!
Garnet: Widzę!
Steiner: Dostaliśmy!!! Aaaaa!!!<zaczyna biegać dookoła kabiny>
Ekran: GAME OVER
Zidane: Steiner, wyluzuj. To tylko gra.
Steiner: AAaaaaa!!!!!
Garnet: Nie zabierajmy go już do symulatora, co, kochanie?
Zidane: Zgoda. Chodź, postawię ci lody.
Vivi: Ja też chcę!
<wychodzą, Vivi biegnie za nimi, Steiner pada w kabinie na zawał>
Zidane: Ej, Blaszak, bomby poszły?
Steiner: Poszły, pan'e kapytan'e. Ae szy trafyły, to ja nie w'em.
Garnet: Hej, Vivi, bomby trafiły w cel?
Vivi(z tyłu, nie widać go): Nie widzę, pani porucznik! Strasznie dużo dymu!
Zidane: Wróg na siódmej!
Garnet: Widzę!
Steiner: Dostaliśmy!!! Aaaaa!!!<zaczyna biegać dookoła kabiny>
Ekran: GAME OVER
Zidane: Steiner, wyluzuj. To tylko gra.
Steiner: AAaaaaa!!!!!
Garnet: Nie zabierajmy go już do symulatora, co, kochanie?
Zidane: Zgoda. Chodź, postawię ci lody.
Vivi: Ja też chcę!
<wychodzą, Vivi biegnie za nimi, Steiner pada w kabinie na zawał>
BEGIN GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
Zidane: Z drogi! Z drogi! Oj... Biedny kotek...
Steiner: Nie mogłabyś trochę zwolnić?
Garnet: NIE! Nie możemy się spóźnić na wiec poparcia dla PiSu!
Steiner: Nie mogłabyś trochę zwolnić?
Garnet: NIE! Nie możemy się spóźnić na wiec poparcia dla PiSu!
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
STEINER: Dagger, patrz! To nasz nowy Mały Edukator - Roman Lepper von Kaczyński aka Chocobo. Jak nie będziesz się dobrze uczyła lub nie dasz przynajmniej połowy swoich Gili miesięcznie na Radio Je-Nova, to przyjdzie w nocy i ukradnie ci eidolony...
DAGGER: Whatever...
ZIDANE: Urgh... To chyba po mnie przyleciał... Na to wygląda że skończyło się to dilowanie Gyshahl Greensów po szkołach...
DAGGER: Nie martw się, w powietrzu unosi się Ptasia Grypa i zaraz skończy się reżim Romka Ptasimóżdżka...
DAGGER: Whatever...
ZIDANE: Urgh... To chyba po mnie przyleciał... Na to wygląda że skończyło się to dilowanie Gyshahl Greensów po szkołach...
DAGGER: Nie martw się, w powietrzu unosi się Ptasia Grypa i zaraz skończy się reżim Romka Ptasimóżdżka...
You are not dreaming. You ARE a dream...
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Zadawaj Lenneth (co będę przedłużał
)
P.S. IzzY, żarty o kaczorach tego pokroju są IMO jeszcze bardziej żałosne niż wszystkie fakty o Chucku Norrisie razem wzięte.

P.S. IzzY, żarty o kaczorach tego pokroju są IMO jeszcze bardziej żałosne niż wszystkie fakty o Chucku Norrisie razem wzięte.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats