siN pisze:Dzięki vagrant3, przyda się

. Jeszcze takie pytanie, skoro poleciałes na Islands Closest to Hell, czyli pewnie od razu po tym, jak zdobyłeś Ragnaroka. Takie dodatkowe pytanie - jakie miałeś wtedy lvl postaciami, czyli przed 'pakowaniem' ich? Idąc dalej tym tropem, nie walczyłeś z potworkami, tylko szedłeś po fabule aż do ragnaroka na 3 cd (zdobywając w międzyczasie gf'y)? Jeśli posiadałeś niskie lvl, jak pokonałeś Bahamuta?
Hmmm levele miałem początkowe (no chyba, że gdzieś przez przypadek 1 lv awansowałem

). Trening zacząłem po zdobyciu wszystkich GFów z wyjątkiem Eden. Bahamuta podobnie jak wszystkich innych bossów wciąga się nosem na niskich levelach, bo i sami bossowie są na niskich

Najbardziej cały proces ułatwia długi trening Seiferem w Dollet na początku gry, uczywiście po uprzednim zabiciu Squalla i Zella... Seifer zdobywa wtedy EXPa dla siebie i dla GFów oraz AP dla GFów. O ile pamiętam spędziłem tam tyle czasu, ile było potrzebne do wyuczenia trzech GFów większości umiejętności. To samo proponuję później na trzeciej płycie, gdy do dyspozycji mamy Edeę

Dzięki temu mimo kiepskiej drużyny mamy mocarne GFy i dużo przydatnych umiejętności z najróżniejszych grup

Poza wykorzystaniem Seifera i Edei trzeba korzystać z opcji Card, gdy przyjdzie naszej drużynie z kimś walczyć... Wtedy EXPa nie będzie wcale, ale AP dla GFów jak najbardziej. Za bossów oczywiście również EXPa się nie dostaje. Od pewnego momentu można też wykorzystywać Enc-none. I takim sposobem da się raczej spokojnie dojść do Ragnaroka i wtedy zacząć trening :] Jest jeszcze kilka drobnych niuansików, ale nic nie przychodzi mi w tej chwili do głowy

. Jakby co na konkretne pytanka odpowiem
