Dobre filmy
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Na wiele bym nie liczył... "Weapon X" to nie jest komiks na podstawie którego da się zrobić dobry film...Go Go Yubari pisze:Ja się doczekac "Wolverina" nie mogę.
Ale Ghost Rider - OMFG jak zobaczyłem zwiastun to aż mnie wmurowało w podłogę. To będize idealna ekranizacja, pomimo <drobnych jak zawsze


Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Było się dzisiaj z klasą na osławionym "Kodzie Leonarda" .....ksiązki nie czytałam, bo wysiadłam po 50 stronach, wiec pojade tylko po filmie
Pierwsze wrażenie : pic na wode, fotomontaż ... film mnie bardziej śmieszył niz intrygował, i może tylko dlatego nie zasnęłam w tym kinie ... Wydaje mi się to moooocno naciagane, az za bardzo
..Juz nie mówiąc o boski elemantach typu
Cały czas miałam dziwne wrażenie, ze ten film z czymś mi sie kojarzy ...I nawet wiem z czym
Wypisz wymaluj Indiana Jones
Idziemy, rozwiązujemy zagadki, a za nami banda ludzi, którzy chca nas zabić
....oklepane _^_
Myślałam, ze koleś się bardziej wysily z tymi powiazaniami symboli, a tu guzik .....No widać jestem zbyt wymagajaca, ale mówi się trudno jak się wychowywało na książkach o megalitycznych konstrukcjach i wszelkich innych zagadkowych budowlach/tworach ludzkich/znakach w kościołach/ na polach/ wzgórzach/labiryntach/zaginionych cywilizacjach...
Film mnie niczym nie zaskoczył, po takim szumie myslałam, ze bedzie to bardziej warte obejrzenia....
...A co do nawiązań do religii ---> mi to tito, żdanego wrażenia to na mnie nie zrobiło, ot taka bajka -_-...
Co do "Piratów.." cześci drugiej to przyznam się, ze ....czekam z niecierpliwością (:
Fimów ogladam bardzo mało, do kina chodze rzadko, ale na Pratów pójde z przyjemnościa. Część pierwsza była super, ani chwili sie nie nudziłam, po prostu świetna akcja, bohaterowie, oprawa audio-wizualna. I nijak mnie to obchodzi, czy ten film ma jakąś 'głebię', mi sie po prostu podobał i koniec kropka. I chcę drugą część
No a postać Jacka Sparrow'a to po prostu geniusz ^^

Pierwsze wrażenie : pic na wode, fotomontaż ... film mnie bardziej śmieszył niz intrygował, i może tylko dlatego nie zasnęłam w tym kinie ... Wydaje mi się to moooocno naciagane, az za bardzo

Kod: Zaznacz cały
zupełny brak alarmów w Luwrze ..hmm..nie wiedziałam, ze mozna ot tak sobie odrywać obrazy od sciany _^_ ..no a już scena z samolotem pt" Lecimy na Londyn" mnie rozwaliła ..widac nie trzeba przestrzegać niczego takiego jak powietrzne pasy ruchu, tylko skrecamy sobie na boki jak na hulajnodze O_o.... ..



Myślałam, ze koleś się bardziej wysily z tymi powiazaniami symboli, a tu guzik .....No widać jestem zbyt wymagajaca, ale mówi się trudno jak się wychowywało na książkach o megalitycznych konstrukcjach i wszelkich innych zagadkowych budowlach/tworach ludzkich/znakach w kościołach/ na polach/ wzgórzach/labiryntach/zaginionych cywilizacjach...
Film mnie niczym nie zaskoczył, po takim szumie myslałam, ze bedzie to bardziej warte obejrzenia....
...A co do nawiązań do religii ---> mi to tito, żdanego wrażenia to na mnie nie zrobiło, ot taka bajka -_-...
Co do "Piratów.." cześci drugiej to przyznam się, ze ....czekam z niecierpliwością (:
Fimów ogladam bardzo mało, do kina chodze rzadko, ale na Pratów pójde z przyjemnościa. Część pierwsza była super, ani chwili sie nie nudziłam, po prostu świetna akcja, bohaterowie, oprawa audio-wizualna. I nijak mnie to obchodzi, czy ten film ma jakąś 'głebię', mi sie po prostu podobał i koniec kropka. I chcę drugą część

No a postać Jacka Sparrow'a to po prostu geniusz ^^
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
No niestey, ten akurat byłby trudno przekładalny na film, ale na przykład Wolverine/Gambit - Ofiary, to juz tak. Komiks nieźle shizowaty, do tego by trzeba dobrego reżysera.Izrail pisze:Na wiele bym nie liczył... "Weapon X" to nie jest komiks na podstawie którego da się zrobić dobry film...
Na tym trailerze to szczena opada - widać że 120 milionów baksów poszło na to co trzebaIzrail pisze:Ale Ghost Rider - OMFG jak zobaczyłem zwiastun to aż mnie wmurowało w podłogę. To będize idealna ekranizacja, pomimo <drobnych jak zawsze> zmian w stosunku do komiksu


We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
Całkiem niedawno dane mi było obejrzeć komedię sensacyjną Diamentowa afera (Blue Streak). Co prawda film dość starawy, bo z 1999, ale może jednak są tacy którzy o nim nie słyszeli.
Grupa włamywaczy postanawia ukraść z bankowego sejfu drogocenny diament. Jednak jeden z rabusiów postanawia wystawić towarzyszy i zagarnąć diament dla siebie. Przywódcy szajki udaje się ukryć skarb na budowie naprzeciwko banku, sam niestety dostaje się w ręce policji i trafia do więzienia. Odzyskawszy po jakimś czasie wolność wraca po ukryty diament, tu jednak okazuje się, że na miejscu budowy powstał... komisariat policji. Żeby odzyskać "kamyczek" podaje się za policjanta, z czego wynika wiele zabawnych sytuacji.
Moim zdaniem film jest dobry, zaś gagi poprawią niejednemu humor. Co prawda samo zakończenie jest dość... dziwne - jednym może się spodobać, a innym będzie się wydawał mocno naciągnięty (jak mi ;d). Mimo to polecam.
A skoro temat brzmi Dobre filmy, to muszę napomknąć o moim ulubionym - Amistad. Jest on oparty na faktach autentycznych i opowiada o grupie Murzynów porwanych z Afryki przez handlarzy niewolników. Cudem udaje im się oswobodzić z kajdan, po czym zabijają niemalże całą załogę statku (o nazwie El Amistad), z wyjątkiem dwóch ludzi mających odstawić porwanych z powrotem do Afryki. Ci jednak oszukują Murzynów, którzy ostatecznie trafiają do niewoli w Ameryce. Tutaj zaczyna się rozpaczliwa walka o wolność dla niewinnych ludzi.
Film jest co najmniej świetny i gorąco polecam go każdemu.
Grupa włamywaczy postanawia ukraść z bankowego sejfu drogocenny diament. Jednak jeden z rabusiów postanawia wystawić towarzyszy i zagarnąć diament dla siebie. Przywódcy szajki udaje się ukryć skarb na budowie naprzeciwko banku, sam niestety dostaje się w ręce policji i trafia do więzienia. Odzyskawszy po jakimś czasie wolność wraca po ukryty diament, tu jednak okazuje się, że na miejscu budowy powstał... komisariat policji. Żeby odzyskać "kamyczek" podaje się za policjanta, z czego wynika wiele zabawnych sytuacji.
Moim zdaniem film jest dobry, zaś gagi poprawią niejednemu humor. Co prawda samo zakończenie jest dość... dziwne - jednym może się spodobać, a innym będzie się wydawał mocno naciągnięty (jak mi ;d). Mimo to polecam.
A skoro temat brzmi Dobre filmy, to muszę napomknąć o moim ulubionym - Amistad. Jest on oparty na faktach autentycznych i opowiada o grupie Murzynów porwanych z Afryki przez handlarzy niewolników. Cudem udaje im się oswobodzić z kajdan, po czym zabijają niemalże całą załogę statku (o nazwie El Amistad), z wyjątkiem dwóch ludzi mających odstawić porwanych z powrotem do Afryki. Ci jednak oszukują Murzynów, którzy ostatecznie trafiają do niewoli w Ameryce. Tutaj zaczyna się rozpaczliwa walka o wolność dla niewinnych ludzi.
Film jest co najmniej świetny i gorąco polecam go każdemu.
http://www.filmweb.pl/Amerykanie,nakr%E ... s,id=29151 Ja wysiadam
...
nawet w necie za 13 zl http://pasaz.onet.pl/szukaj_najpop.html ... 1e039c23e0
eot;)
a jutro do kin wchodzi nowy film T.Kitano "Takeshis" ^^
http://www.merlin.com.pl/frontend/stati ... ani_zemsta przy zakupie DVD Pani Zemsta, Oldboy za pol ceny! <jutro ostatni dzien promocji>
Pani Zemsta wlasnie sie ukazala na dvd,polecam
a 7 lipca ma wejsc do kin Pan Zemsta <1 czesc trylogii>

sa w katowicach tzw. tanie ksiazki etc;PEiko pisze:Erm z moim miesięcznym kieszonkowym 20 zł?? Jakoś tego nie widzę
nawet w necie za 13 zl http://pasaz.onet.pl/szukaj_najpop.html ... 1e039c23e0
eot;)
a jutro do kin wchodzi nowy film T.Kitano "Takeshis" ^^
http://www.merlin.com.pl/frontend/stati ... ani_zemsta przy zakupie DVD Pani Zemsta, Oldboy za pol ceny! <jutro ostatni dzien promocji>
Pani Zemsta wlasnie sie ukazala na dvd,polecam

a 7 lipca ma wejsc do kin Pan Zemsta <1 czesc trylogii>
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Obejrzalam wczoraj dwa filmy. Kompletna szmirę i film, który jest ciekawy i daje do myślenia. Oto słów kilka o obu.
Pierwszy, ten lepszy to "Historia przemocy". w roli głównej Viggo Mortensen (hmmm....). Mamy też Eda Harrisa i Williama Hurta. Sposób opowiadania może początkowo zanudzić na śmierć. Sama się zastanawiałam czy nie lepiej iść spać. Otóż - nie lepiej.Nic wielkiego. Ogólnie poznajemy przeszłość Tom'a i im bardziej mieliśmy go za tchórza i nudziarza na początku, tym bardziej zauważamy, ze w większym błędzie się znajdowalismy. Film bardzo polecam. Za kamerą stanął David Cronenberg (ten od Muchy i Piatku 13ego). No i Viggo jednak jako zwykły aktor ma u mnie dodatkowego + (zwykły, bo imo tylko jako Aragorn istnieje
).
Drugi film, którego seans na wstępie odradzam (bo żal tych 15 zł) to "Posejdon". O matulu, człowieka to ci amerykanie potrafią zanudzić. Lecz po kolei. Twórcy nie wzięli przykładu z "Titanica", więc po szybkim poznaniu głównych bohaterów (w sposób raczej beznadziejny i mało ciekawy) do akcji wkracza nasza główna bohaterka, która najlepiej zagrała - duzia fala., a Oscara za efekty dostaną lub nie. Trzeba było iść na X-Manów 3 -_-'
Boskich recenzji ciąg dalszy wkrótce.
Pierwszy, ten lepszy to "Historia przemocy". w roli głównej Viggo Mortensen (hmmm....). Mamy też Eda Harrisa i Williama Hurta. Sposób opowiadania może początkowo zanudzić na śmierć. Sama się zastanawiałam czy nie lepiej iść spać. Otóż - nie lepiej.
Kod: Zaznacz cały
W spokojnym, miłym miasteczku amerykańskim zyje sobie Tom.Tom ma wzorową rodzinę i prowadzi bar.
Kod: Zaznacz cały
Do tego baru razu pewnego przyjeżdżają dwa dranie, z którymi się witamy na samym początku filmu. Odwiedzają bar Tom'a i dla zabawy chcą go zabić. Jego kelnerkę i kucharza też. Co kto lubi. Tak czy siak okazuje się to dla nich śmiertelnym błędem. Dosłownie. Tom uznany za bohatera trafia do wszystkich wiadomości, co kończy sie dla niego kiepsko. Otóż przeszłość Tom'a daje o sobie znać w postaci Ed'a Harrisa. Wniosek z tego taki - nie zadzieraj z Tomem, bo zginiesz.

Drugi film, którego seans na wstępie odradzam (bo żal tych 15 zł) to "Posejdon". O matulu, człowieka to ci amerykanie potrafią zanudzić. Lecz po kolei. Twórcy nie wzięli przykładu z "Titanica", więc po szybkim poznaniu głównych bohaterów (w sposób raczej beznadziejny i mało ciekawy) do akcji wkracza nasza główna bohaterka, która najlepiej zagrała - duzia fala.
Kod: Zaznacz cały
Statek w sposób bardzo efektowny (to amerykanie potrafią) się przewraca i to rozpoczyna akcję. Mały opis postaci:
Tata, były burmistrz NY, były strażak, posiada cechy despotyczne - w tej roli Kurt Russel (to on jeszcze żyje?)
Jego córeczka. Lat 19, chce wyjść za mąż, ale boi się tatusia. Dramat normalnie. W tej roli Emmy Rossum (ta z Upiora...), dzięki bogom juz nie śpiewa. Za to robi jeszcze bardziej "rhomantyczne" i "melodhramatyczne" miny.
Mamy oczywiscie projektanta statku. Podstarzałego geja, którego właśnie rzucił facet (no to ktos wymyslił). No, ale gej musi być, więc jest.
Jest bohater-mimo-woli, który oczywiście jest typem, za którym reszta robi Follow the leader.
Matka z synkiem, który się wszędzie pałęta i zrobiłby wszystkim dobrze, gdyby zginął. Niestety, nie dam wam tej nadziei - dzieci nie giną. Strasznie chyba przeżył utratę swego PSP, którego reklamy w Posejdonie też nie zabraknie.
Więc ta druzynka stwierdza, że się nudzi i chce na powietrze. Kiedy reszta zostaje w sali balowej (czy czyms takim) oni idą zwiedzac statek w poszukiwaniu tarasu z widokiem. W tym przypadku - dna statku. Bo pamiętac nalezy, ze skoro ida w górę, to idą na dół. Ot tak. No i idą...idą...idą...ktoś tam ginie, ale nie ta osoba, której bysmy tego życzyli. Konczy się i tak dobrze
Boskich recenzji ciąg dalszy wkrótce.
Czyżby to był jakiś remake kultowej 'Tragedii Posejdona' z 1972? Tak właśnie by wynikało z opisu fabuły...Go Go pisze:Drugi film, którego seans na wstępie odradzam (bo żal tych 15 zł) to "Posejdon". O matulu, człowieka to ci amerykanie potrafią zanudzić. Lecz po kolei. Twórcy nie wzięli przykładu z "Titanica", więc po szybkim poznaniu głównych bohaterów (w sposób raczej beznadziejny i mało ciekawy) do akcji wkracza nasza główna bohaterka, która najlepiej zagrała - duzia fala.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Hm, ja polecam "Spacer po linie" (Walk the Line). Moim zdaniem film jest naprawde bardzo dobry. Opowiada o losach Johnny Cash'a z jego dziecinstwa i wszesniejszj kariery. Naprawde film mi sie spodobal. Szczegolnie zarombisty byl Joaquin Phoenix. Zagral on glowna role kozacko.
Wiec jesli jestescie zmeczeni komandosami, skopywaniem d*p, poscigami itp. to polecam wszystkiem!
Wiec jesli jestescie zmeczeni komandosami, skopywaniem d*p, poscigami itp. to polecam wszystkiem!

- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
No i poszłam na ZUY film...
"Rozpustnik"... ZUY, bo rozpustny, ale ogólnie i w mej w pełni subiektywnej ocenie - znakomity. Klimat, muzyka, fabuła, montaż, zdjęcia... Wszystko to świetne, ale i tak przyćmione Johnny'm D. Wcześniej był trailer Piratów...porównałam sobie przy okazji te dwie kreacje... Depp wielkim aktorem jest i basta.
Sam film. Sporo tego i owego, rozpusty, komedii, dramatu.
Polecam (film od lat 15). Dla Johnny'ego. Dla nich obu (kto obejrzy, zrozumie. ^^
"Rozpustnik"... ZUY, bo rozpustny, ale ogólnie i w mej w pełni subiektywnej ocenie - znakomity. Klimat, muzyka, fabuła, montaż, zdjęcia... Wszystko to świetne, ale i tak przyćmione Johnny'm D. Wcześniej był trailer Piratów...porównałam sobie przy okazji te dwie kreacje... Depp wielkim aktorem jest i basta.
Sam film. Sporo tego i owego, rozpusty, komedii, dramatu.
Polecam (film od lat 15). Dla Johnny'ego. Dla nich obu (kto obejrzy, zrozumie. ^^