Znienawidzony bohater FF

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Kirin pisze:KEFKA - Nie rozumiem czemu ludzie go tak lubią.
To już Ci mówię:

Wszystkie sceny z nim potrafia rozbawić do łez. Chociażby motyw z piaskiem na butach, text w stylu "do I look like a waiter?", jego monolog przy kiblu, walki z jego udziałem (te, w których my nie walczymy i jego wyżywanie się nad pokonanym :] ). Zuy do szpiku, potrafi zabić śmiejąc się z zabitego :] Taki psychopata :twisted: Za to go kochamy :]
Kirin pisze:Przecież od Ex-Deatha różni się tylko tym, że więcej mówi.
Mówimy o tej samej stalowej puszcze? (Fullmetal X-Death) Był on nudny jak flaki z olejem w porównaniu do Kefki :] Podobna była ilość pikseli (chociaż kolor już inny, a może i Kefka miał ich więcej) i to, że byli źli :D
Kirin pisze: Jego śmiech NIE jest fajny, jest wkurzający.
Kwestia gustu. Jakościowo (w końcu SNES) nie był najlepszy, ale wydawał się taki poschizowany ;)
Kirin

Post autor: Kirin »

Jaco pisze:Taki psychopata Za to go kochamy :]

Mógłby być trochę bardziej skomplikowanym psychopatą, ale, jak to już napisałeś, kwestia gustu :roll:
Jaco pisze:Mówimy o tej samej stalowej puszcze? (Fullmetal X-Death) Był on nudny jak flaki z olejem w porównaniu do Kefki :] Podobna była ilość pikseli (chociaż kolor już inny, a może i Kefka miał ich więcej) i to, że byli źli
Podobne było jeszcze to że ich powód do zniszczenia świata był raczej marny (a czemu by nie?) z tym, że Kefka dużo przy tym gadał (niestety bez sensu)
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Kirin pisze:Podobne było jeszcze to że ich powód do zniszczenia świata był raczej marny (a czemu by nie?) z tym, że Kefka dużo przy tym gadał (niestety bez sensu)
lol

Ex-Death chciał zniszczyć świat bo "eeeeeee, nudzi mi się... o, już wiem! Zniszczę świat!". Po prostu, był

Kod: Zaznacz cały

takim sobie drzewkiem działającym bez żadnego powodu.
Z kolei Kefka

Kod: Zaznacz cały

postradał kompletnie zmysły po eksperymentach genetycznych które na nim przeprowadzano. Gdyby ukazano Kefkę przed jego przemianą, byłby bardziej skomplikowanym psycholem, jak to napisałeś. :roll:
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Isia
Cactuar
Cactuar
Posty: 209
Rejestracja: sob 28 maja, 2005 10:47
Kontakt:

Post autor: Isia »

Abe, poczytaj Ten fanfik
Skąd wiesz, że tak nie było? :wink: Może

Kod: Zaznacz cały

Kefka był miły i słodki, a potem mu rozumek odjęło? 
(prawdopodobnie nie, bo przecież

Kod: Zaznacz cały

zgłosił się na ochotnika, o ile pamiętam, a do tego trza być niezłym czubkiem
ale może?)
Poza tym - kochamy go za komiczny wręcz egocentryzm ("sand on my boots!"), gierki słowne ("do I look like a waiter?") pragmatyczne podejście do świata (nosiop :wink: ), klasyczny chory śmiech (tylko białego kota mu brakuje, zresztą, i tak połamałby zwierzakowi kark)
i za bycie jedynym bossem, którego Isia pokonała sromotnie :D
No i przecież kochamy FF6, czyż nie? A czym byłaby fabuła FF6 bez ZŁEgo SCHIZowatego ANTAGONISty (ZSA) vel Kefki?
BEGIN GEEK CODE
Version: 3.12
GL/S dpu s: a-- c+ L+ E- W++ N- o? K? w-- O-- M- V? PS--- PE++ Y? PGP-@ t+ 5? X R>+ tv>! b++ DI- D? G e* h! !r !x
END GEEK CODE
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

Jaco pisze:Wszystkie sceny z nim potrafia rozbawić do łez. Chociażby motyw z piaskiem na butach, text w stylu "do I look like a waiter?", jego monolog przy kiblu, walki z jego udziałem (te, w których my nie walczymy i jego wyżywanie się nad pokonanym :] ). Zuy do szpiku, potrafi zabić śmiejąc się z zabitego :] Taki psychopata Za to go kochamy :]
No ja też lubiłem Kefkę, ale bardziej śmieszy mnie ta ośmiorniczka. Czasem wiłem sę ze śmiechu po podłodze, zwłaszcza po walce w operze.
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
Saddam

Post autor: Saddam »

Posłuchajcie mnie Tidus w dmg. to może i on zabiera ale nie powiecie mi że wygląda bosko moim skromnym zdaniem wizualnie Slice & Dice jest no okropny a OD Squalla lub Clouda no powieccie sami cud malina :smile:
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Saddam jak nie zaczniesz stosować znaków interpunkcyjnych <patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Znaki_interpunkcyjne > to czeka Cię marna przyszłośc. Ja wiem, ze się nie chce, ale piszesz po to, aby inni zrozumieli, nie dla siebie.

U Clouda nic mi się nie podoba. Uprzedzenie i już. U Squalla mi się wszystko podoba, tak już mam. A do Tidusa nic nie mam. Tleniony blondas z zawyżonym poczuciem własnej wartosci, niezrównoważony psychicznie i z mózgiem wyzartym przez dragi z Zanarkand, ale w walce się przydaje, robi przyzwoity dmg i jest szybki.
Saddam

Post autor: Saddam »

Ok!no nie wiem to już zależy od gracza co się podoba a co nie.Mi akurat podobają się wszyscy główni bohaterowie :grin: .Ale poprostu OD Tidusa wogóle!!!!
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

Go Go Yubari pisze:U Clouda nic mi się nie podoba. Uprzedzenie i już. U Squalla mi się wszystko podoba, tak już mam. A do Tidusa nic nie mam. Tleniony blondas z zawyżonym poczuciem własnej wartosci, niezrównoważony psychicznie i z mózgiem wyzartym przez dragi z Zanarkand, ale w walce się przydaje, robi przyzwoity dmg i jest szybki.
Ciekawe czy są fanki Clouda :twisted:

Najgłupszą postacią był Tot. Te jego mądrzenie się...eh...
Oprócz Kefki i ośmiorniczki, szajbusem i to niezłym był też Palmerp (coś przekręciłem) z ff7. Szczegółnie podczas walki w Rocket Town.
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

neo rpgomaniak pisze:Palmerp
Palmer ;) Mi się on akurat zawsze podobał (ten motyw z ciężarówką... _^_ ).

Do niedawna miałem uczulenie na Aeris... Ale mi przeszło (dlaczego? pisałem o tym w temacie o "najlepszych składach" więc się nie bede powtarzał :D ). Nadal szerokim łukiem omijam Cait Sith'a - nawet mam awersje do postaci, których limitami/atakami specjalnymi/whathever jest komenda "Slots" (Setzer z FF VI i Selphie z FF VIII) - od czasu FF VII wszystko co ma "Slots" w nazwie kojarzy mi się z tą przerośniętą zabawką -__-'.
Saddam

Post autor: Saddam »

Cait Sih co z nim nie tak?? Był nawet spoko
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Saddam pisze:Cait Sih co z nim nie tak?? Był nawet spoko
:lol:

1) Jest zabawką :/
2) Jest biały i duży -__-
3) Używa megafonu T___T

Kod: Zaznacz cały

4&#41; Zdrajca...
5) Trudno mi się z nim utożsamić :/
6) Sposób, w jaki przyłącza się do nas ZAWSZE doprowadza mnie do szału...
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

7. Jego sposób poruszania się jest chory.
8. Beznadziejny w walce.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

kilmindaro pisze:1) Kotek @_____@
Ale pluszowy. Ten kotek się praktycznie nie rusza, a wypchany mog jest jeszcze gorszy.

Red XIII > Cait Sith.
3) Jest miły i pluszaty w dotyku :>
Patrz, poprzedni punkt. Jak będzie wersja na Dual Screena, to może to sprawi różnicę, ale miły w dotyku? ;P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

kilmindaro Największa fanka Clouda :lol:
Rozbawił mnie twój 2 punkt... Wiesz czemu :wink:

Ja lubiłem Cait Sitha bo miał fajną melodyjkę jak... no wiecie jak.
Kwazi: Palmer. Ja też go LUBIĘ:wink:

Ale nie jestem przekonany co do Lucreci. Niby taka ważna postać, a ja spotkałem ją dopiero za 7 razem grania w ff7 od początku.
I ten Reve, równie dobrze mogłoby go nie być... Wydarzenia w których pojawia się w grze można policzyć na palcach.
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”