Mwahahaha!!! I'll rule the world - best villain :]
Moderator: Moderatorzy
- Markfrompoland
- Cactuar
- Posty: 350
- Rejestracja: śr 10 sie, 2005 17:56
- Lokalizacja: Watokice
Najbardzie lubię Sephka of kors, ale tytuł tematu nakłonił mnie do zagłosowania na... KEFKĘ! Największy i najbardziej psychicznie niezrównoważony pojeb ze wszystkich Finali! Po prostu wybraziłem go sobie mówiącym "Mwahahaha!!! I'll rule the world" I ten jego piękny Ośmio- (czy już nawet Szesnasto-) bitowy śmiech... :D
Ain't no sunshine when I'm gone.
- Markfrompoland
- Cactuar
- Posty: 350
- Rejestracja: śr 10 sie, 2005 17:56
- Lokalizacja: Watokice
Sorry, ale esencją zła jest nie kto inny jak pan, co żył w Panoramie. Tak przynajmniej ostatnio gdzieś miałem okazję przeczytać ^^
Ja nie moge sie doczekać, jakiż to będzie villain w FFXII Dadzą pewno jakąś kobietę :D ;]
[ Dodano: Pią 03 Mar, 2006 ]
wcale sie nie zdziwie jak Penelo będzie kimś w rodzaju Jekylla i Hyde'a
Ja nie moge sie doczekać, jakiż to będzie villain w FFXII Dadzą pewno jakąś kobietę :D ;]
[ Dodano: Pią 03 Mar, 2006 ]
wcale sie nie zdziwie jak Penelo będzie kimś w rodzaju Jekylla i Hyde'a
glamorous vamp
to będzie ONOMyszaq pisze:A właśnie wie ktoś czyostatni boss w FFXII będzie facetem czy kobietą?
bliźniak kurdupla
imho mysle,ze znowu dadza jakiegos boss,ktorego tylko widzimy w ostatniej walce
niby villainem w XII jest
Kod: Zaznacz cały
cale imperium Arkadii czyli Gramis,jego syn Vayne i Larsa-ale on nie popiera ich polityki...pozniej mamy Senatorow,ktorzy to faktycznie sprawuja rządy,a klan Solidorow tylko wypelnia ich rozkazy <tak jakby>...a tymczasem na pewno się okaże,że tymi Senatorami jakiś kurdupel kieruje -_-
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Tia, Square już raz dało final bossa nijakiego. Nazywał się Necron.Garnet pisze:to będzie ONOMyszaq pisze:A właśnie wie ktoś czyostatni boss w FFXII będzie facetem czy kobietą?
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats