Troche ode mnie.
BECK 10/10 Realistyczna historia o formowaniu sie mlodej kapelki rockowej w Japonii.
Oglada sie swietnie, chyba ze ktos lubi wymuszone gagi etc, tu jest troche humoru ale calosc bardzo naturalna, 0 SD etc. Pozatym, swietna muzyka i ogolnie duzo tej swietnej muzyki. Caly odcinek 24 i czesc 35 to np. wielki koncert podobny do naszego Woodstocka

Goraco polecam wszystkim ktorzy kochaja muzyke (obraz kapeli moze troszeczke uproszczony ze wzgledu na raptem 26 odcinkow.. ale te problemy ktore przedstawiona, sa autentyczne). Pozatym ciekawi bohaterowie (poczawszy od glownego bohatea ktory w pewnym stopniu odzwierciedla model chlopaka do bicia, ale to przezwycieza przez perkusiste o zamknietych oczach (material na best frend dla kazdego) glownego gitarzyste o skomplikowanej przeszlosci i olbrzymim samozaparciu i jego siostre (i znow dlugo by pisac) w ramach zachety dla mezczyzn, powiem ze jak dla mnie kreska jaka ja rysuja 10/10 (kawaiiii) na wokaliscie ktory jest prawie kalka kudlatego glownego bohatera z Samurai Champloo. A co do muzyki.. kojarzycie Battlecry of a hawk z intra do Samurai Champloo? Nie wiem czy to nie ten sam glos w kawalkach Becka wlasnie:)
Anime zmeczylem w 2 wieczory po 13 odcinkow i zaluje ze juz koniec..
Hmm.. z elementow humorystycznych, zapomnialbym o 40kilkuletnim bylym czlonku kardy olimpijskiej Japoniiw plywaniu, ktory uczy gry na gitarze glownego bohatera.. przy tym pasuje do niego okreslenie 'hentai' no i ma gadajaca papuge ktora wlasciwie glownie rzuca wyzwiskami. Pamietacie moze w Samurai Champloo odcinki z obcokrajowcami? Tu tez duzo jest wlasnie takiego amerykanskiego jak dla mnie, przekoloryzowanego gadania.. co daje swietny efekt. A jak pojawiaja sie murzyni.. "madafakar-z" rewelacja
Inne anime to
Paranoia Agent - jestem w trakcie ogladania, ciekawy klimat, oniryczny a moze raczej wynaturzony swiat. Dziewczyna gadajaca rysujaca maskotki, bezdomna, dziadek z demencja starcza, chlopak z wielka ambicja bycia popularnym, kobieta ktora (no dobra, nie bede spoilerowal bo mnie to zaskoczylo;>) . Ogolnie, wciaga.. bo jak narazie nic nie wiadomo.. juz w intrze pojawia sie mlody chlopak w zlotych rolkach z wykrzywionym zlotym baseballem.. zreszta samo intro jest dziwne, wszyscy bohaterowie smieja sie.. nie wiadomo z czego, obojetnie gdzie.. na stoliku w barze, na tercie smieci czy na szczycie gory.. Anime z pewnoscia dla lubiacych wygiente klimaty ale tez bez przesady (nie skonczylem ogladac wiec nie wiem o co chodzi..) W drobnym stopniu przypomina mi Monster.. bo tematy sa rzeczywiscie nie najprostsze. Pozatym - animeDB zalicza to anime do mystery i dementia.. nie sposob sie z tym nie zgodzic
Anime-Kraze tlumaczyc zaczyna historie Ergo-Proxy, po epizodzie 0 zapowiada sie troche bladerunerowa historia z ciekawa kreska.
Pozatym, zabralem sie za Tsubasa Road to World Cup 2002 - wersja z francuskimi napisami.. wspomnien czar, mozna ogladac bez rozumienia o czym gadaja bo i tak wszystko sie wie.
Daphne in Briliant Blue - hmm, raczej nie polecam, historia o panienkach walczacych ze zbirami. Nie wiem tylko czemu walcza w kusych strojach, wsumie czemu nie nago, jszcze ciekawsze by bylo ^^"