Manga & Anime

Wszystko co kojarzymy z kulturą: sztuka, język, subkultury & more

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Luci, baaardzo szybko zaznacz spoiler do AC, chyba nie muszę mówić, o co chodzi ;)

Btw głos Reno(to raczej nie spoiler xD)) też się znalazł - może trochę niepodobny, ale zawsze miło posłuchać ^____^

Na razie, najlepszy był dla mnie odcinek trzynasty - dawno się tak nie ubawiłam - nie wiedziałam, że z pozoru poważni alchemicy mają TAKĄ naturę :lol:

Tak czy inaczej, czekam na dalsze epizody. Robi się coraz ciekawiej, a każdy kolejny odcinek kończy się w coraz bardziej ciekawszym momencie _^_ Jedynie do nowego openingu i endingu nei mogę sie przyzwyczaić o_O (powiedzmy szczerze - angielski wokal brzmi niezbyt ciekawie w wykonaniu Japończyków :lol:)

[EDIT] Kasenai Tsumi...słucham tego po kilkadziesiąt razy _^_(tak samo, jak i pierwszego openingu) Słowa są...ekhm... :lol:, ale bardzo miło się słucha ;)
Chyba zaczynam zapadać na tę chorobę :lol:
Ostatnio zmieniony pn 07 lis, 2005 19:52 przez Faris, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Uuups... spojler już oznaczony. ^^
I Reno też? Heh, muszę zaraz poszukać. ^^

Z czterech openingów najbardziej lubię ostatni - jest taki "angstowaty" (kto zobaczy, zrozumie XD). A z endingów za najlepszy uważam "Kasenai Tsumi"... ma takie pasujące słowa. :]

Też ciężko mi się było przestawiać po każdej zmianie początku i końcówki, ale zazwyczaj już po trzech-czterech epach nowe melodie jakoś wpadały w ucho. :]

Btw, ściągij sobie pełną wersję pisenki "Bratja" - fragmenty słychać bodajże w epizodzie trzecim. Nie ma to jak rosyjskie ballady w anime. :]
Myr

Post autor: Myr »

mialem to samo z openingami, za kazdym nowym mowilem "e, poprzedni byl lepszy", a po paru odcinkach zaczynalem je lubic bardziej od poprzednich :D. Moje ulubione to tez ostatni(Rewrite) oraz trzeci(Undo). Ready Steady jest nawet nawet, ale rzeczywiscie moim zdaniem wypada najgorzej ;).
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Nie będę powtarzać tych samych ochów i achów, bo siostra to już za mnie zrobiła- w końcu ogladamy obie i w sumie tak samo nam się podoba.
Pokomentuję sobie trochę :twisted:
Ireth pisze:Humoru a FMA za dużo nie ma ...przynajmniej ja się na tym nie pośmiałam n
To już zależy od indywidualnego poczucia humoru: mnie się bardzo podoba sposób, w jaki do anime wprowadza się wątki humorystyczne.
Lucrecia pisze:Ta seria jest raczej tragiczno-gorzko-krzepiąca, niż śmieszna - widać to z każdym kolejnym odcinkiem - ale uśmiać to się jednak uśmiałam. Odcinek 37. rządzi niepodzielnie. XDD
No właśnie- to nie komedia., która ma co sekundę bawić jakimiś gagami. Mnie tam do tej pory bawi Ed, pieklący się na swój niski wzrost, albo Hughes, napastujący wszystkich zdjęciami swojej córki _^_ O Roy'u nie wspominając- początkowo wydawał się takim śmierrrtlenie poważnym facetem :lol:
Zaznaczę jedynie, że jestem jeszcze przed półmetkiem serii- narazie 3,4 odc na dzień to standard :D Co do 37- wypowiem sie w odpowiednim czasie :]
Lucrecia pisze:MUAHAHAHAHAHA!!! Let the fandom GROW!!! n
Załóżmy sssektę... Twisted Evil
Bardzo chętnie, tylko gdzie są zapisy i ile wynosi składka? :lol:
Lucrecia pisze:Też ciężko mi się było przestawiać po każdej zmianie początku i końcówki, ale zazwyczaj już po trzech-czterech epach nowe melodie jakoś wpadały w ucho. :]
Zobaczymy po przesłuchaniu wszystkich- narazie mam manię słuchania pierwszego openingu i endingu, natomiast "Ready steady" wali po uszach tym nieudolnym angielskim .
Lucrecia pisze:I Reno też? Heh, muszę zaraz poszukać. ^^
Rozpoznałam Reno, jak tylko po raz pierwszy Hughes wydał z siebie głos :P To zastanawiające, jak bardzo niektóre japońskie głosy potrafią człowiekowi utkwić w pamięci- a niby język taki dziwny i wszystko brzmi podobnie _^_
Myr pisze:Ready Steady jest nawet nawet, ale rzeczywiscie moim zdaniem wypada najgorzej n.
Chętnie bym teraz odpaliła wszystkie openingi i endingi, bo już ściągnęłam, ale poczekam aż się same pojawią.

Dwa zdania ochów mogę jednak dorzucić XD FMA to anime naprawdę fantastycznie wyważone i wciągające jak cholera. Stawiam już teraz na równi z ukochanym Hellsingiem (fabuła może i kuleje, ale sentyment pozostaje), Bebopem (seria niemal idealna) i Chrno Crusade (jak napisała Faris- anime trochę kojarzy się z FMA- z bliżej nieokreślonych powodów XD)
Myr

Post autor: Myr »

Odcinek 37
dopiero teraz przypomnialem sobie ktory to odcinek, rzeczywiscie jest swietny i tutaj bardzo sie ciesze ze mam go po japonsku, bo co jak co ale japonski humor w oryginale to najwyzszy standard :D.
Ivy nie zrozum mnie zle, ja ready steady tez dosc lubie, ale moim zdaniem nastepne juz maja taki swoisty 'klimat' a "ready..." jest takie lzejsze, w sumie pasujące jak na początek, ale jednak klimat ostatniego openingu nie ma sobie rownych ;)
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Teraz, gdy objerzałam także trzeci opening, muszę stwierdzić, że chyba wszystkie tak samo mi się podobają ^^ Czego nei mogę stwierdzić o endingach - Kasenai Tsumi króluje, drugi naprawdę niezły(ale odrobiny brakuje ;) ), ale trzeci - usypiający i bez pomysłu ;)

Swoją drogą - nie mogłam się połapać, czy Envy to kobieta, czy mężczyzna - nie tyle z powodu wyglądu(do ekhm... oryginalnych postaci zdążyłam się przyzywczaić ;) ), co genialnego tłumaczenia. "Zawiści, wykonałaś moje rozkazy?", "Tak, Żądzo" XDD

Kod: Zaznacz cały

Jeśli potrafi się ujawniać w róznej postaci
, chyba płci podać dokładnie nie można...zresztą, co ja tam wiem :lol:
Ta postać ma świetny głos, btw ;)

Na szczęście coraz mniej pojawia się małych, piskliwych dzieiaków z wielkimi oczami. Niny znieśc nie mogłam, mimo

Kod: Zaznacz cały

jej tragicznej historii
Ale jednego im nie wybaczę :

Kod: Zaznacz cały

uśmiercenie Hughesa - wiem, że własnie takie postacie zwykle giną, ale była to jedna z najciekawszych postaci....ech.
Ale mimo wszystko - FMA już stanęło na równi z ROLWem i CC ^^
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

jest juz Ghos in the Shell w Kinie domowym! :)

musze powiedziec..bardzo ciekawe anime,chociaz nie przepadam za s-f
swietna sciezka dzwiekowa,kreska...fabula..nio i koniec :] ..moze za duzo strzelenia,ale to jakkto lubi

nio i nalezy sie pochwala dla dystrubutorow,za danie wersji japonskiej :],nio i angielskiej i polskiej/lektor,napisy-rzecz jasna:]/

smigac do kioskow zanim ludzie wykupia < ja dostalam ostatni egzemplarz..>
..tylko czemu ta gazeta taka kijowa^^..ale to temat do innej dyskusji ;)
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Obejrzałem dziś pierwszy ep. Chrno Crusade (tak, tak Faris - to przez Ciebie ;) ) i zapowiada sieciekawie :D A propo - z obrazków myślałem, że Chrno to Rosette ;P Eh...

No i oglądnąłem 4 kinówkę Iny Yashy...... ale ja chce serie TV!!!!! :twisted:
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Jaco pisze:Obejrzałem dziś pierwszy ep. Chrno Crusade (tak, tak Faris - to przez Ciebie n ) i zapowiada sieciekawie
To miło mi, że mam taki wpływ :lol:
Podczas oglądania trzeba uważać, żeby nie zrazić się Azmarią - ta mała, piskliwa dziewczynka naprawdę potrafi grać na nerwach swoim anielskim (dosłownie ;) ) usposobieniem. Ogólnie seria jest w miarę oryginalna, da się ją naprawdę polubić, choć jest to naprawde kwestia gustu. Mogłaby być jedynei troche mniej "przesłodzona" ;)

FMA - obejrzane. Swoją drogą zaczynam być maniaczką tego serialu _^_
Mam dobre przeczucia co do filmu -

Kod: Zaznacz cały

nei lubię zakończeń, gdzie nic nie zostaje wyjaśnione&#40;i powoduje to raczej frustrację, niż zainteresowanie _^_&#41; albo 3/4 bohaterów zostaje zabitych "aby było tragicznie". Takie rozwiązanie, które zostało zastosowane w serialu naprawdę przypadło mi do gustu - a i mam przeczucie, że film nei jest robiony "na siłę".
O ile wcześniejsze odcinki rozkręcały się powoli, ostatnie strasznie nabrały tempa i dopiero w koncówce dowiedzieliśmy się większości szczegółów, na szczęście obyło się bez zbędnego przynudzania i ględzenia _^_ 
Ogólnie - wszystko naprawdę wyszło cudownie - praktycznie nie było postaci, której bym autentycznie nei lubiła(nei wspomnę o okrzykach zachwytu XD Ech -_-'), a cała historia prezentuje się interesująco ^^
Nie wyobrażam sobie tego serialu z amerykańskim dubbingiem. Niektóre sceny - np. początek trzynastego odcinka straciłyby swój urok.

Kod: Zaznacz cały

I jak zwykle w anime - nie wszyscy są krystalicznie źli albo dobrzy - można to zauważyć np. pry Homunculus'ach - nie sądziłam, że taka "banda" spod ciemniej gwiazdy nie zawsze ma takie złe intencje ;&#41; 
Aha - i muzyka. Czwarty opening i ending mają naprawdę dziwny klimat - piosenki i animacja bez zarzutu.
Ekhm...a "Bratja" brzmi naprawdę zabawnie - rosyjski wokal w anime to dość niecodzienne doświadczenie :lol:

PS. późna godzina, to i czlowiek dziwnie się wysławia - wybaczcie mi ten pokręcony post :lol:
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

24 premiera Appleseed na DVD...
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Czy ktoś z Was oglądał "Elfen Lied" ?? Jeżeli tak, to prosiłbym o subiektywną ocenę, czy warto po to anime sięgnąć :twisted:
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Warto. Zalezy co lubisz w anime, Elfen wprowadza bardzo ciekawy nastroj - niektorych scenki sielanki domowej moga znudzic ale tak naprawde, bez nich seria stracila by polowe swego klimatu. Obejrzyj intro, jezeli spodoba Ci sie, mysle ze cala seria tez sie spodoba. Przy scenie z psem w ktoryms z pozniejszych odcinkow sie poplakalem;) Ciezko zdefiniowac gatunek tego anime, sf i dramat-obyczaj, ale osadzone na dosc odleglych biegunach, w wielu momentach wlasciwie fabuly binarne ale jednak ziazane. Bez obyczaju, seria pewnie bylaby wylacznie rzeznia splatterpunkowa bez sf.. hmm chyba bym nie byl w stanie tego obejrzec;)
W kazdym razie, polecam:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Dzięki. Już je mam i nic nie powstrzyma mnie od oglądnięcia :D
"We carry death out of the village!"
guzik'

Post autor: guzik' »

Pani Poni Dash sygnowane logo SquareEnix-totalny odjazd!!!Komedia jakich miało:D(anime)
Osobiscie wciagnalem sie w Brzoskwinie,poniewaz komiks w Polsce przerwali a historia mnie ciekawila;)Kreska w mandze o NIEEEEEEEEBO lepsza.
Love Hina strasznie mnie denerwuje(manga)-Todaj,Todaj,Todaj...bleee.No ale jakims cudem jestem na 9 tomie:)i podobno tera sie juz ten wątek konczy(OBY!)
Jeszcze jedno-Heat z Jpf'u-totalny wypie*dol!Dawno trza bylo zaczac wydawac takie tytuly(bo romansidla o 15-latkach fajne,ale...;))

[ Dodano: Sro 14 Gru, 2005 18:03 ]
o-a widzial ktos Chrono Trriger OAV?:D

guzik' -> patrz regulamin! Niepisze się na forum z kąd itp.
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

guzik' pisze:Love Hina strasznie mnie denerwuje(manga)-Todaj,Todaj
Ha! Ja przeczytałem tylko 7, bo więcej kumpel nie kupił :P
guzik' pisze:o-a widzial ktos Chrono Trriger OAV?
Widziałem i ..... żałuje :D Nie tego się spodziewałem :P Nie polecam nikomu. Gorsze i to o wiele od FF:LotC. Najlepszy moment - początek :]

Kod: Zaznacz cały

&#40;taki sam jak w grze - widok na mape, ptaszki, najazd na dom Crona&#41;
Bring back memories.......
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura”