heh to chyba na jakichś piratach jedziecie bo mnie enc-none za każdym razem tam działa. "Szczęśliwe przebiegnięcie" odpada bo trochę jednak jest tego biegania ^^ Możliwe że losowo jest wybierane i działa jedynie za którymś razem - w co ciężko mi uwierzyć, bo ąz takiego szczęścia nie mam.dlatego Enc-None jest tam zablokowane..
Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta
Moderator: Moderatorzy
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
W grze jest chyba nawet komunikat o tym, że pewne funkcje nie działają - może to cholerne szczęście, albo błąd w grze _^_heh to chyba na jakichś piratach jedziecie bo mnie enc-none za każdym razem tam działa. "Szczęśliwe przebiegnięcie" odpada bo trochę jednak jest tego biegania ^^ Możliwe że losowo jest wybierane i działa jedynie za którymś razem - w co ciężko mi uwierzyć, bo ąz takiego szczęścia nie mam.
Heh, a wystarczyło przejrzeć mój opis Subquestu Deep Sea Research Center. tajemnica działania/ nie działania Enc-None polega na obecności (lub nie) Zella w drużynie. Macie Zella Enc-None nie działa (ale za darmo możecie otworzyć drzwi do wykopalisk), nie macie Enc-None działa, ale trzeba wydać 4 RSP na otworzenie drzwi do wykopalisk. tyle.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Heh, nie mam w zwyczaju czytać pomocy do FF, chyba że przechodzę grę na 100%Sephiria pisze:Heh, a wystarczyło przejrzeć mój opis Subquestu Deep Sea Research Center. tajemnica działania/ nie działania Enc-None polega na obecności (lub nie) Zella w drużynie. Macie Zella Enc-None nie działa (ale za darmo możecie otworzyć drzwi do wykopalisk), nie macie Enc-None działa, ale trzeba wydać 4 RSP na otworzenie drzwi do wykopalisk. tyle.

Gdy moje postacie miały statsy na full, to nawet nie musiałam się leczyć po takim Fire breath. Mimo,że wrogowie w FF8 rosną w siłę razem z nami, to jednak po pewnym czasie wyćwiczona drużyna jest potężna, a potwory na setnym poziomie to słabeusze. Trochę szkoda, bo przez to gra staje się zbyt łatwa.Erelen_Galakar pisze:Gdy moje postacie miały wszystkie statsy na full, to Fire Breaht odbierał od 1/3 do 1/2 życia, więc postacie spokojnie mogły dokończyć walkę (jedna postać tylko używała ciągle Recovery, ale to tylko dlatego, aby po walce nie marnować itemków
Jestem ciekawa, czy jeszcze w którymś FF spotkamy MegaTonberrych :D Może i FFX-2 jest do niczego, ale Via Infinito całkiem ciekawie stworzyli (nie mówie oczywiście o projekcie pomieszczeń, bo ten nie jest szczególnie wyszukany) Z początku na niższych levelach robi się gorąco - dopóki nie przywykniemy do wrogów, potrafią nieźle zatruć życie. Przechodziłam Via postaciami na ok 80-90 levelach i nieraz zdarzało mi się wczytywać grę. Szkoda tylko,że po kilkudziesięciu minutach rozgrywka staje się do bólu schematyczna - CatNip+ Trigger Happy, a jak się nie udaje, to wróg dobiera się do tyłka

Dla mnie to było zbawienie, bo wkońcu mogłem bez większych problemów skończyć 'dzikie' FF X-2Ivy pisze:CatNip+ Trigger Happy,


To dziwne, ze zszedłes na sam dół tylko po to,żeby go ostatecznie nie pokonać O_o Toż to kwestia honoru zaźgać tego dziadka - w końcu masz po swojej stronie aniołki CharliegoJaco pisze:n Aczkolwiek nie udało mi sie pokonać tego dziadka na samym dole Via Infinito..... Za szybki był. Ale nie jest mi źle z tego powodu

Taak, zwłaszcza Elemental jak było Ambushed. Ultima na dzień dobry
Ale bardzo mi sie podobało, jak Cactuara na Oversoulu się rozwaliło :] Accesory zwiększające luck o 100 się przydaje

Ale bardzo mi sie podobało, jak Cactuara na Oversoulu się rozwaliło :] Accesory zwiększające luck o 100 się przydaje

Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Nemesis (Monster Arena, Orginal) z Final Fantasy X, z którym walka w moim przypadku trwała godzine. Trudnym nie był iż zakładając auto-life i robiąc Wakką overdrive'a (ustawiony na STOIC) attack reels można było go pokonać nawet nie najlepszymi postaciami (Statsy: Tidus, Yuna, Auron, Wakka: Strenght: 255, Magic defense 255, reszta na 200 oprócz Luck, które posiadałem 20, każdy broń ostateczna i jedna Yuna ze zdjętą blokadą na HP).
Ee...? 250 to mało? Nie wiem, ja tam sie nie znam... Jak na razie mam problemy z Shivą i notabene brakuje mi monsterów na MA i nie wiem co jest nie tak
Ale mniejsza z tym, pograłem dwa, trzy razy i znowu odstawiłem na dwa miesiące 
A Greater sphere to głupi potwór... Co prawda go zabiłem, ale counter ultima sprawia że walka jak falk sie ciągnie...


A Greater sphere to głupi potwór... Co prawda go zabiłem, ale counter ultima sprawia że walka jak falk sie ciągnie...

glamorous vamp