Advent Children
Moderator: Moderatorzy
OMFG!!! Film wymiata...
Ale! Poczepiajmy się!:)
Moim zdaniem (tzn, kiedy jako obsesyjny fan obejrzałem film juz 5 razy i mogłem spróbowac podejsc do niego obiektywnie:) ) jest kilka niedociągnięc technicznych.
Główne postacie są animowane bez zarzutu, Motion Capture najwyzszych lotów. Ale co do diabła jest z tymi dzieciakami?! Poruszają rękoma, jakby je mieli na sznurkach... Strasznie wali po oczach, szczególnie kiedy Danzel na samym początku filmu kładzie sobie ręke na głowę. Zupełnie jakby nie moglli znalezc małych aktorów do mocapu:) No i niektóre osoby w tłumie poruszają się nienaturalnie, ale to mozna wybaczyc - statysci w koncu, czego od nich wymagac:)
No i jestem pod wrazeniem tego, jak udało im się przeniesc mangowy design na w miarę realistyczną płaszczyznę...respect!
Ale! Poczepiajmy się!:)
Moim zdaniem (tzn, kiedy jako obsesyjny fan obejrzałem film juz 5 razy i mogłem spróbowac podejsc do niego obiektywnie:) ) jest kilka niedociągnięc technicznych.
Główne postacie są animowane bez zarzutu, Motion Capture najwyzszych lotów. Ale co do diabła jest z tymi dzieciakami?! Poruszają rękoma, jakby je mieli na sznurkach... Strasznie wali po oczach, szczególnie kiedy Danzel na samym początku filmu kładzie sobie ręke na głowę. Zupełnie jakby nie moglli znalezc małych aktorów do mocapu:) No i niektóre osoby w tłumie poruszają się nienaturalnie, ale to mozna wybaczyc - statysci w koncu, czego od nich wymagac:)
No i jestem pod wrazeniem tego, jak udało im się przeniesc mangowy design na w miarę realistyczną płaszczyznę...respect!
Kod: Zaznacz cały
Mi się nie podobało zrealizowanie tej tam wody, która twarz obmywała. Oj. Skóra sucha? -_-
glamorous vamp
Boni pisze:Kod: Zaznacz cały
Mi się nie podobało zrealizowanie tej tam wody, która twarz obmywała. Oj. Skóra sucha? -_-
Kod: Zaznacz cały
Hmm a to dlaczego - woda całkiem ładnie zrealizowana ;) Nie to co galareta z ff7 XD
Kod: Zaznacz cały
klinga Masamune u Sephirotha nie jest czerwona XD Może to inny miecz? ;)
Mały OT: historia masamune :]
The story leads back to feudal Japan. There were two famous swordmakers, Masamune and Murasame (Murasame is one of Cloud's weapons). Both made excellent weapons, but there was a difference. Murasame's weapons were bloodthirsty, where as Masamune's was not.
One day Masamune and Murasame placed thier swords into a gentle moving stream. A leaf passed by Masamune's blade safely, where as it was sliced in half by Murasame's. What makes this interesting is the lack of blood during Aeris' death. When Sephiroth thrusts his Masamune blade through her body, we see no blood.
Perhaps Sephiroth's sword possesses the same properties as the Masamune blade in the story? Masamune's blade was described in the story as being non-bloodthirsty.
The story leads back to feudal Japan. There were two famous swordmakers, Masamune and Murasame (Murasame is one of Cloud's weapons). Both made excellent weapons, but there was a difference. Murasame's weapons were bloodthirsty, where as Masamune's was not.
One day Masamune and Murasame placed thier swords into a gentle moving stream. A leaf passed by Masamune's blade safely, where as it was sliced in half by Murasame's. What makes this interesting is the lack of blood during Aeris' death. When Sephiroth thrusts his Masamune blade through her body, we see no blood.
Perhaps Sephiroth's sword possesses the same properties as the Masamune blade in the story? Masamune's blade was described in the story as being non-bloodthirsty.
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
hmmm teraz nie czaje. Nie było tam krwi co mogłoby sugerować iż została ona wręcz wyssana z ciała Aeris - przynajmniej tak mi się kojarzyPerhaps Sephiroth's sword possesses the same properties as the Masamune blade in the story? Masamune's blade was described in the story as being non-bloodthirsty.


"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
Dobra, ale ja mysle, że akurat nie jest to ten miecz z legend feudalnej Japonii:)
Jak wiemy kwadratowi czerpią garściami z legend i mitologi, ale czasem tyczy się to tylko nazewnictwa.
Poza tym, gdyby klinga Masamune była w filmie czerwona...Hmmm, moim zdaniem jest on i tak dostatecznie festyniarski (film, nie miecz:)
Jak wiemy kwadratowi czerpią garściami z legend i mitologi, ale czasem tyczy się to tylko nazewnictwa.
Poza tym, gdyby klinga Masamune była w filmie czerwona...Hmmm, moim zdaniem jest on i tak dostatecznie festyniarski (film, nie miecz:)
Sporo postów napisaliście zanim obejrzałem AC i nie chce mi się wszystkiego czytać
Mam skrajne uczucia co do filmu. Może zacznijmy od tego, że ten cały rozgłoś wokół FF7 jakoś mnie nie bawi, a nawet troche irytuje (co innego jakby to był FF8
). Co mi sie nie podobało:
BTW. pifko za napisy dla Kraka


Kod: Zaznacz cały
1. Telefony komórkowe. Nie chodzi mi o wygląd, ale ich użycie w filmie. Zrobili z FF taki świat bardzo zbliżony do naszego. A słowa Vincenta - "gdzie mogę dostać komórke"..... Eh....
2. Motor Clouda - O.o
3. Scenka z podrzucaniem Clouda - O.o i co sie stało z Mega Flarą? Zniszczył ją czy jak :P
4. Scenka z pojawieniem się Sephirota.... zresztą do teraz nie wiem kim byłi Kadaj i reszta "duchów".
Pod koniec filmu przypomniało mi się, że istnieje coś takiego jak Cait Sith :D
No koniec narzekania. Film ogólnie bardzo dobry, ale wolałbym zagrać w FFVII-2 o takiej samej historii niż oglądać film. W każdym bądź razie brawa dla S-E.
BTW. pifko za napisy dla Kraka

Ostatnio zmieniony śr 05 paź, 2005 14:09 przez Jaco, łącznie zmieniany 1 raz.
!SPOILER!SPOILE!SPOILER!SPOILER!
Kod: Zaznacz cały
Mi się wydaje, że Kadaj i pozostała dwójka są czymś w rodzaju projekcji, z jaką mamy do czynienia w przypadku Sephirotha przez całą siódemkę. W filmie jest wspomniane, że są oni dosłownie duszą Sephirotha. Dlatego mówią o Jenovie per mamusia:) Oczywiście można by się zastanawiać ile Sephirotha zostało w Sephirothcie, a na ile ustąpił on miejsca Jenovie, stając się jej kolejną forma. Stąd, Kadaj wchłaniający jej głowę, późniejsza przemiana w Sephiego, całe to poniekąd znane już z gry dążenie do reunion - czyli zebranie w jednym miejscu wszystkich części Jenovy. Stąd geostigma i gromadzenie przez spirity chorych na nia dzieci. Sama choroba była spowodowana obecnością komórek Jenovy w organiźmie, a objawy były spowodowane działaniem systemu odpornościowego organizmu (Vincent mówi o tym, że każdy ma w sobie coś jak Lifestream). Można się tylko zastanawiać, czy ostatecznym celem reunion miało być odtworzenie Jenovy, czy Sepha, a może właśnie Jenovy pod postacią Sephirotha....I można tak w kółko, cały Squaresoft:D:D:D
Ostatnio zmieniony śr 05 paź, 2005 14:03 przez chomik, łącznie zmieniany 2 razy.
Jaco, ja tylko przypominam o spoilerach- wprawdzie w tytule posta jest taki duży napis, ale może znaleźć się ktoś, kto filmu nie widział, zajrzy mimo wszystko i będzie marudził,że mu zepsułeś zabawę 
[ Dodano: Sro 05 Paź, 2005 ]
Chomik- istnieje coś takiego jak "Code" -_-

Co kto lubi- ja nie mam pojęcia, o czym mógłby opowiadać sequel FF8Jaco pisze:Może zacznijmy od tego, że ten cały rozgłoś wokół FF7 jakoś mnie nie bawi, a nawet troche irytuje (co innego jakby to był FF8 n )
[ Dodano: Sro 05 Paź, 2005 ]
Chomik- istnieje coś takiego jak "Code" -_-
Przyjrzyj się dokładnie, po tym jak Cloud przelatuje drugą stroną widać jak za jego plecami zaklęcie zostaje rozproszone (znaczy "flara" stopniowo zanika)O.o i co sie stało z Mega Flarą? Zniszczył ją czy jak
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
ech...zapomnialam sie wpsiac do tego tematu ^_~
w ogole to mialam 'trudnosci' z obejrzeniem filmu tzn nie umialam znalezc chwili aby zobaczyc go do konca...no ale
od razu poklon w strone Nomury i spolki...film ladnie zroibony...ale mnie osobiscie nei zachwycil...i jednak rozczarowal zwroceniem sie w strone akcji,a nie fabuly...ale czego mozna oczekiwac od osoby siedzacej kiedy sie da na forum AC i czytajacej kazda teorie,ogladajacej kazdy trailer...apetyt nie do zaspokojenia niestety...a fabule niestety szlo sie latwo wczesniej domyslec...ale jasne do ostatniej chwili jednak mialam nadzieje ze
ogolnie rzec biorac..fajnie zobaczyc znowu cala druzyne...ale moglo byc lepiej
w ogole to mialam 'trudnosci' z obejrzeniem filmu tzn nie umialam znalezc chwili aby zobaczyc go do konca...no ale
od razu poklon w strone Nomury i spolki...film ladnie zroibony...ale mnie osobiscie nei zachwycil...i jednak rozczarowal zwroceniem sie w strone akcji,a nie fabuly...ale czego mozna oczekiwac od osoby siedzacej kiedy sie da na forum AC i czytajacej kazda teorie,ogladajacej kazdy trailer...apetyt nie do zaspokojenia niestety...a fabule niestety szlo sie latwo wczesniej domyslec...ale jasne do ostatniej chwili jednak mialam nadzieje ze
Kod: Zaznacz cały
SE jednak kogo innego da na wozek,zeby nas zaskoczyc..no ale to nei bylo mozliwe ;]
z postaci oczywiscie Reno rox XD niezla para z Rude ^^ < chociaz te yo ,troche mi nia pasi;)>
anyway ten motyw walki z bahamut sin to troche smieszny ^^ ale nei czepiam juz sie skakania i chodzenia po scianach :]
z trojki Kadaja to dla mie najlepsze Yazoo ;] mysle zeby tak sobie obciac wloski :)
podobal mi sie tez motyw Sepha i jego skrzydelka,fajnie ze to dali:)
ulubiony moement-koncowka po napisach :) Calling jest swietne-ostatnio wszystkie piosenki in japan mi sie podobaja,lacznie z Ayumi Hamasaki :D
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!