Nie narzekam, lekki jeżeli chodzi o przedmioty z profiluBoni pisze:Hm, zarządzanie inf. to że tak powiem lekki profil chyba
Co obecnie szkoli się w polskich szkołach...
Moderator: Moderatorzy
He! Ludzie! Informatyka, C++ itp. to najlepsze rzeczy w szkole. Tu to dopiero się szare komórki uruchamiają (IQ logiczne), nie wspominając nawet o wspaniałości matematyki.
BTW Cholera, chodze do LO na profil mat-inf, a mam w I klasie 4 matematyki i te marne 2 informatyki.
HAMSTFO!
BTW Cholera, chodze do LO na profil mat-inf, a mam w I klasie 4 matematyki i te marne 2 informatyki.
HAMSTFO!
Am Ende bleib ich doch alleine
Die Zeit steht still und mir ist kalt!
Die Zeit steht still und mir ist kalt!
No, nie u mnie - na razie musiałam bazgrać w Paincie i pisać kilka stron opoprawnym użytkowaniu komputera...Świat szaleje -_-' To dopiero pierwsza klasa, ja sie boję, co będzie dalej. Kiedy będziemy na lekcjach swobodnie korzystać z neta, zdarzy się cud _^_Zeratul pisze:He! Ludzie! Informatyka, C++ itp. to najlepsze rzeczy w szkole
A co już przerabiałeś z C++?Zeratul pisze:C++ itp. to najlepsze rzeczy w szkole.
Takie profile w liceach to zwykły pic - dopiero pod koniec wybór profilu faktycznie determinuje ilość godzin danego przedmiotu. (no ale wtedy są też fakultety i można dobierać według zainteresowań i przedmiotów, które zdajemy na maturze) Ja byłam na rozszerzonym angolu i w klasie maturalnej miałam 10 godz angielskiego w tygodniuZeratul pisze:chodze do LO na profil mat-inf, a mam w I klasie 4 matematyki i te marne 2 informatyki.
-
pho3n1x
Może tak i jest, ale najwyraźniej nie wszędzie. Ja byłem na mat-inf i miałem w pierwszej klasie 4 h matmy 3 inf i co roku zwiększało się o godzinę. A fakultetów z tego co mi wiadomo, to już nie ma (u nas nie było i dyrektorka mówiła, że nigdzie już nie ma). Za to z 4 przedmiotów (chemia, fiza, hista i gegra) powstały dodatkowe, pozalekcyjne zajęcia. Beznadzieja jednym słowem.Ivy pisze:Takie profile w liceach to zwykły pic - dopiero pod koniec wybór profilu faktycznie determinuje ilość godzin danego przedmiotu. (no ale wtedy są też fakultety i można dobierać według zainteresowań i przedmiotów, które zdajemy na maturze) Ja byłam na rozszerzonym angolu i w klasie maturalnej miałam 10 godz angielskiego w tygodniu
Ke pasa
Ja byłem na mat-fiz'ie i juz w 1 klasie miałem 6h matmy - co roku wiecej az doszło do 8 w 3 klasie. Co to ma być za profil matematyczny z 4h w tygodniu? U nas humanisci mieli 5 w pierwszej klasie
Ktoś tu pisał o logicznym mysleniu przy matmie - stary logika to ostatnia rzecz jaka może ci się w licku na tych lekcjach przydać...
Ktoś tu pisał o logicznym mysleniu przy matmie - stary logika to ostatnia rzecz jaka może ci się w licku na tych lekcjach przydać...
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
To się chyba okresowo zwiększa - 1 klasa 4, 2 - 5, 3 - 6, ale to i tak mało, zwłaszcza dla nas, nie Boni?Dante pisze:Co to ma być za profil matematyczny z 4h w tygodniu?
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
Teraz Ciebie nie rozumiem. Arystoteles wymyślił, a właściwie określił podstawowe prawa logiki i te prawa rządzą klasyczną matematyką. Inna sprawa to fakt, że na pojęcia i definicje matematyczne trzeba spoglądać okiem, które dosłownie wypatrzy wszelkie zależności. Podstawowy błąd to np. ograniczenie się do jednego działu/tematu podczas analizy jakiegoś pojęcia etc. N aszczęście mój nauczyciel przez dwa lata skutecznie temu zaradzał i pokazywał nam naprawdę ciekawe aspekty niektórych zależnosci etc. Do tego na matmie trzeba być baaardzo spostrzegawczym. Zwłaszcza jeśli chodzi o działania na liczbach i ich zbiorach. Nie mam tu na myśli marnej algebryDante pisze: Ktoś tu pisał o logicznym mysleniu przy matmie - stary logika to ostatnia rzecz jaka może ci się w licku na tych lekcjach przydać...
No, pewnieIzrail pisze:To się chyba okresowo zwiększa - 1 klasa 4, 2 - 5, 3 - 6, ale to i tak mało, zwłaszcza dla nas, nie Boni?
Ps. Tak czy śmiak ilość godzin niewiele determinuje, jeśli uczeń sam nie weźmie się w obroty. Ja to teraz sam sobie powtarzam robię różne shity i na prawdę pomaga to o wiele lepiej niż 10 godzin matmy tygodniowo. Wystarczy dobre nastawienie, optymizm, no i nieco zaparcia. Z resztą na maturze też jest się samemu :]
A fakultety są u nas. Co prawda jest to spore utrudnienie dla władz szkolnych, ale "czego się dla absolwentów nie robi"
No, ja oprócz tego sobie zdaję historię. Poduczyłem się ze starożytnej Grecji, teraz zaczynam co nieco epoki hellenistycznej, ale na razie zatrzymałem się na Ptolemeuszach w Aleksandrii.
Tak się zastanawiam. Po co to komu, chyba tylko na teleturniej
glamorous vamp
Nie no Boni....ja bym tak nie mógłBoni pisze:Ps. Tak czy śmiak ilość godzin niewiele determinuje, jeśli uczeń sam nie weźmie się w obroty. Ja to teraz sam sobie powtarzam robię różne shity i na prawdę pomaga to o wiele lepiej niż 10 godzin matmy tygodniowo. Wystarczy dobre nastawienie, optymizm, no i nieco zaparcia. Z resztą na maturze też jest się samemu :]
Wybrałem sobie już temat na polski :] Coś tam o Sarmatach....
A ja słyszałem, że już są te tematy, ktoś zabrał w klasie i ni widu ni słychu, ślad po nich zaginął. Może w necie znajdzę ten szmelc. Gosh, i tak mi ten polak nie potrzebny, może będzie temat o horrorach
No bo przecie Mickiewicz horrory pisał
, np. ten którego tytułu nie pamiętam, tylko fragment: "Jak lilie rosną wysoko tak on (ty?) leży(sz) głęboko" Czy cuś ;]
[ Dodano: Pon 19 Wrz, 2005 ]
Jaco- wszystko zależy od tego, gdzie się chce iść na studia, a moja facetka z historii powiedziała, że jak minimum do Wawy się nie wybiorę to mnie zabije. Moją rodzinę też. Nie miałem wyboru. Ech, pewno jak na Wawę się dostanę to sobie z Go-Go wina się napiję ;PPPP
[ Dodano: Pon 19 Wrz, 2005 ]
Albo z Luci.
lol
[ Dodano: Pon 19 Wrz, 2005 ]
Jaco- wszystko zależy od tego, gdzie się chce iść na studia, a moja facetka z historii powiedziała, że jak minimum do Wawy się nie wybiorę to mnie zabije. Moją rodzinę też. Nie miałem wyboru. Ech, pewno jak na Wawę się dostanę to sobie z Go-Go wina się napiję ;PPPP
[ Dodano: Pon 19 Wrz, 2005 ]
Albo z Luci.
lol
glamorous vamp
Jeszcze pogratuluję naszemu nauczycielowi, że tak nas przemęczaEiko pisze:Kurde po co wymyślili te cztery wf-y w ciągu tygodnia w gim
Nie lubię w - fu - po co pchać to na siłę? Reszta przedmiotów ma naprawdę malo godzin, lepiej by trochę odjęli wychowania fizcznego
A ja mam ten dzień jutro! *Faris świętujeEiko pisze:Jeden dzień odpoczynku zaledwie...




