Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Go Go Yubari pisze:ale jak unikał Dark Aeonów i Monster Areny oraz Omega Ruins to miał szansę. Wystarczyły odpowiednie dodatki do broni i zbroi do odpowiednich walk... Oraz itemy... +30% hp w zbroi pomaga....a można dac do tego jeszcze 20% wtc. i luz.
Ale moje pytanie: po co? Twórcy gry oddaja graczowi do dyspozycji tyle umiejętności i statystyk nie po to,żeby ich nie używać, bo tak trudniej >_< Trudno to jest pokonać Dark Aeony (maguski, Yojimbo) albo Penance ( na oczy go jeszcze nie widziałam, ale wciąż biegam po Omega Ruins i nabijam AP) :D
Takie gadanie,że ktoś przeszedł FX bez ruszania Sphere Gridu jakoś nie wywołują u mnie szczególnego entuzjazmu :roll:
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ivy pisze:Ale moje pytanie: po co?
Pewnie dla rozrywki. Mnie zbyt kusi wykorzystanie każdej możliwości rozwoju, ale jak kogoś to bawi. No cóż.

Penance i Nemesis sa genialni. Ah, oh. Co do potworów, to ciut poprawiłam temat, bo już się wyczerpał. Black Dragon. Narazie najtrudniejsza bestia z jaka przyszło mi walczyć w FFXI.... Szkarada jakich mało :3
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Yubari jesteś genialna :) Najtrudniejszy potwór jakiego spotkałem w FF XI, to Wight na Qufim. Skubaniec nawet gdy jego hp spadnie znacząco, w sekundę, może odzyskać całe. Gostka pokonać jest niesamowicie ciężko :/ A co do dragona, to mój ulubiony potworek do bicia :D Szybki, prosty i przyjemny :) I nie lubię tych dinozaurów przed wejściem do Castle Oztroja. Skubane są bardzo szybkie :)
Awatar użytkownika
Gokulo
Cactuar
Cactuar
Posty: 499
Rejestracja: ndz 14 wrz, 2003 20:52

Post autor: Gokulo »

Najtrodniejsze mobki z FFXI wogole to narazie:
Tiamat, Jormurgand, Vrtra, Kirin, Nidhogg, Ouryu
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
Loff

Post autor: Loff »

Mi w ff10 najwięcej problemów sprawił Penance, pokonałem go dopiero za 10-11 razem (ale jaka później satysfakcja była :) ).
Krzysiek2099
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: wt 16 lis, 2004 21:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Krzysiek2099 »

Co do Smoków od misji na rank 3: jak ja robiłem tą misję to smok padł tak szybko, że niezdążyłem screena zrobić. Potem byłem z kimś na tym smoku to padł po jakiś 20 sekundach max. Cienki Bolek z niego jest.

Co do Sauromouge Skunka (Dinozaura) to załatwił mnie raz EP a raz uratowało mnie party, gdy dałem Call for Help. Nawet Flee przy nim jest słabe (chyba, że jesteśmy blisko Zone). On biega mniej więcej tak szybko jak THF z Flee.

Dla mnie najtruniejszym mobkiem w FF11 z jakim się spotkałem był Boss of Holla z Promyvionów.
"FFXI": RAMUH: Krzysiek SAM75/ THF50/ WAR46/ NIN44/ PLD,BLM,RNG20/ DRK19/ MNK16/ RDM,WHM10
Leathercraft 7, Goldsmithing 11, Smithing 2, Fishing 15
Luter

Post autor: Luter »

Go Go Yubari pisze:
Bez używania Spher Grida sie nie da. dojdziesz góra do Chocobo Eather'a i jeśli wyjdziesz z tego cało (spadniesz do klifu n ) to byle robak ci zwykłym atakiem całą paczke w jednej turze roztrzaska n n n n n .
Też sobie nie wyobrażam, jak można przejść grę bez Ultimy czy Full Live, ale jak unikał Dark Aeonów i Monster Areny oraz Omega Ruins to miał szansę. Wystarczyły odpowiednie dodatki do broni i zbroi do odpowiednich walk... Oraz itemy... +30% hp w zbroi pomaga....a można dac do tego jeszcze 20% wtc. i luz.
Ja tak sobie patrze na Wasze wszystkie posty i stwierdzam zeby nikogo nieobrazić ze jestescie jakieś bolki .... bawicie sie czarami i wogóle...Ja podczas wędrówki przez spire jechałem na fizykach, limitach i ewentualnie aeonach... a Wy sie paprzecie magiami ... ehhh :/
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

No to ty jesteś cienkim bolkiem. Gra dd jest banalna, prawdziwa potęga i prawdziwa trudność polega na dobrej grze magiem. Ktoś kto gra tylko dd (damage dealer) nie powinien określać innych, że są cieńcy, bo sam nie wie co to ciężka gra.
[Edit]
Poza tym przyjemniej się gra, dbając o hp maga, bo ma niskie, a niektóre mobki padają w kilka chwil dzięki czarom :)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

ja tam z czarów non stop waliłem z resztą swoją drogą dla mnie wszystkie potwory są cienkie w ff10, począwszy od bite bugów a kończąc na malborach, ta, great :lol:

o wiele trudniejsza jest ta cała arena ale to wiadomo że jest już inną bajką ;]

Walka fizykami i tymi tam nudna jest :P
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Luter pisze:bawicie sie czarami i wogóle...Ja podczas wędrówki przez spire jechałem na fizykach, limitach i ewentualnie aeonach... a Wy sie paprzecie magiami ... ehhh n
Dziwne, bo poleganie na atakach fizycznych (w FFX potrafią być naprawdę potężne przy break damage limit) jest powszechnie uważane za ułatwianie sobie rozgrywki, natomiast przechodzenie gry magiem i poleganie na jego umiejętnościach wymaga od gracza większych umiejętności :roll: Ale nie o to tutaj chodzi - Ty wybierasz, jaki typ rozgrywki Ci odpowiada, ale nie mów komuś, że się paprze magią, bo to kretyńskie stwierdzenie..
Boni pisze:o wiele trudniejsza jest ta cała arena ale to wiadomo że jest już inną bajką ;]
Na tym poziomie, jaki uzyskałam do tej pory za drugim przejściem FFX nie pozwala mi nawet na pokonanie Marlboro z Areny..ech, sporo treningów przede mną.. Great Marlboro do tej pory mnie wnerwia, bo jeszcze się nie dorobiłam żadnego Ribbona.
Awatar użytkownika
Dojebon
Kupo!
Kupo!
Posty: 51
Rejestracja: wt 28 cze, 2005 10:50

Post autor: Dojebon »

Bez ribbona można sobie poradzi. I nie mam na myśli jakiś proofów. :wink:
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Żaden mnie jeszcze nie zabił, ale przez statusy już nieraz podniósł mi adrenalinę :]
Krzysiek2099
Cactuar
Cactuar
Posty: 299
Rejestracja: wt 16 lis, 2004 21:20
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Krzysiek2099 »

*Never Mind* Było tu coś co być tu nie powinno.
Ostatnio zmieniony czw 01 wrz, 2005 21:18 przez Krzysiek2099, łącznie zmieniany 1 raz.
"FFXI": RAMUH: Krzysiek SAM75/ THF50/ WAR46/ NIN44/ PLD,BLM,RNG20/ DRK19/ MNK16/ RDM,WHM10
Leathercraft 7, Goldsmithing 11, Smithing 2, Fishing 15
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

cienki bolek nie był do Ciebie :P
glamorous vamp
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Krzysiek ja komentowałem post Lutera, nie twój ^^" Poza tym ja pisałem, że magowie są potrzebni, nie wiem skąd ty taki wywód wziąłeś ^^" I pisaliśmy o FF X, a nie FF XI ^^"
[Edit]
Tamten post był do Lutera ^^"
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”