Your location in world of FF

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Maester

Post autor: Maester »

Nom, Zanarkand też z chęcią bym zwiedził - gęba Jechta na billboardzie, stadion Blitzballa ;> Swojskie klimaty ;)
gokusama

Post autor: gokusama »

Hmmm

FF7 - Midgar :P
FF8 - Nic :P
FF9 - Alexandria of course :wink:
FF10 - Zanarkand (zniszczony :)), Macalania i Besaid
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

FF8 - Nic
Hmm a kilka niezłych miejsc, Gardeny, Timber, zamek Ultimecii czy Edea's House :]

Ice Cavern ma świetną muzykę (jakby z dżungli jakiejś :lol:), ale za niskie temperatury :]
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Co do FF8 to nie lubiłem Esthar za bardzo, ale jak się wgrało to całkiem przyjemne miejsce się z tego zrobiło :] Za to Galbadia to największy shit spośród miast we wszystkich częściach FF. Nie wspomnę o tym, że pogubić się tam idzie podczas pierwszej wizyty, to jeszcze ta wnerwiająca muzyka... Ciarki przechodzą, jak o tym myślę...
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
B4-Hunter

Post autor: B4-Hunter »

Spokoina wysepka na której wszystko się zaczeło ;). Basaid no ale najpier zwiedzę świat w poszukiwaniu drugiej połowy :D.
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Izrail pisze:Co do FF8 to nie lubiłem Esthar za bardzo, ale jak się wgrało to całkiem przyjemne miejsce się z tego zrobiło
ja tak mysle o galbadii :P
Izrail pisze:Za to Galbadia to największy shit spośród miast we wszystkich częściach FF. Nie wspomnę o tym, że pogubić się tam idzie podczas pierwszej wizyty, to jeszcze ta wnerwiająca muzyka... Ciarki przechodzą, jak o tym myślę...
tak z drugiej strony mysle o esthar :P :D
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Izrail pisze:Za to Galbadia to największy shit spośród miast we wszystkich częściach FF. Nie wspomnę o tym, że pogubić się tam idzie podczas pierwszej wizyty, to jeszcze ta wnerwiająca muzyka...
Domyślam się, że chodzi o Deling :] Większość osób twierdzi, że łatwo się tam zgubić - a istnieją autobusy, tych miejsc nie jest zresztą aż tak wiele. Ja łazilam tam długo w poszukiwaniu karty Kirosa - a po prostu czegoś wcześniej nie zrobiłam i chodziłam bez sensu w kółko ^^' Ale to miasto mi się nie znudzilo.

Może chodzić również o Galbadia Garden - wielkie to, na poczatku sie gubiłam, wszędzie praktycznie podobnie ^^' Balamb Garden bardziej przytulny....:]
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

gokusama pisze:FF8 - Nic n
FF9 - Alexandria of course Wink
i widzisz....juz znacznie bardziej Cie polubilam ^^

deling city...brr..lazenie tez w tych kanalach...niemile mam stamtad wspomnienia :?
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Garnet pisze:deling city...brr..lazenie tez w tych kanalach...niemile mam stamtad wspomnienia
Kanały = obowiązkowe wyposażenie każdego RPGa. :] Jak dla mnie całe Deling jest klimatyczne, z podziemiami czy bez. A że zgubić się łatwo... no cóż, jak to już ktoś zauważył -- od czego są autobusy? :roll:
[Poza tym im większa lokacja, tym większy realizm. Dzięki swojemu 'ogromowi' Deling przynajmniej sprawia wrażenie Paryża, stolicy świata, whatever. W przeciwieństwie do Esthar, które jest tylko irytujące. -_-]
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Lucrecia pisze:W przeciwieństwie do Esthar, które jest tylko irytujące. -_-]
W Eshtar człowiek kręci się w kółko, co sprawia wrażenie, że miasto jest takie wielkie - w rzeczywistości jest straszliwie monotonne - nawet ludzie są tam jak wyjęci z jednej formy - też nie lubię tego miejsca..
Garnet pisze:deling city...brr..lazenie tez w tych kanalach...niemile mam stamtad wspomnienia Confused
Ja też - po kanałach chodziłam kilka godzin w poszukiwaniu pisma, które i tak zdobywało się dopiero później >_<
Natomiast samo Delling City jest całkiem miłym miejscem - po kilku minutach można poznać rozkład jazdy autobusów XD
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Ivy pisze:W Eshtar człowiek kręci się w kółko, co sprawia wrażenie, że miasto jest takie wielkie - w rzeczywistości jest straszliwie monotonne - nawet ludzie są tam jak wyjęci z jednej formy - też nie lubię tego miejsca..
Ja również nie przepadam za Esthar - tyle tam tych uliczek, przejść, a tak naprawdę to nie ma nic ciekawego.Dla mnie Deling City jest o wiele ciekawszą lokacją - przynajmniej widać, że tętni życiem. A kanały da się przeżyć.
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Esthral to miasto dla sztywniaków. Słowem nuda.

Delinig ma ciekawie ułożoną archetoktonikę etc. i podoba mi się za akcję na cd1 :P Ale i tak nie lubię zbytnio miast w FF8... Tak właściwie to w ogóle miast nie lubię. Tylko te z FF7 i FF9 są ciekawe (Junon mniej). Ale teraz jak grałem w KH to tam jest dopiero miasto :D Rotfl, z początku non stop się gubiłem XD Myśle już sobie co też zrobią w FF12... powinni tam jakieś drogowskazy porobić dla takich graczy jak ja :lol:
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Esthral to miasto dla sztywniaków.
I trochę podejrzane - na każdej ulicy spotkasz podejrzanych osobników w jakiś kaftanach :wink:

Ale jedno z najgorszych miejsc w ff9 - lokacja, w której trzeba bylo jeździć Gargantem i przestawiać różne dźwignie T___T. To chyba to, którym się wyłaziło na Outer Continent. brrrrr
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Mi tam się podobał ten tunel :] Ale dopiero za którymś razem... Najlepsze to było zdobywanie skarbów ścianie :D
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Faris pisze:lokacja, w której trzeba bylo jeździć Gargantem i przestawiać różne dźwignie
To się chyba Fossil Roo nazywało :wink:

Pałacyk Kuji jaki miły... Chociaż jakby go bardziej zeschizowali, to by było jeszcze weselej...
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”