In my restless dreams I see that town <SILENT HILL>

Zręcznościówki, strzelanki, RTSy, RGPi ; tzw. blockbustery i te mniej znane dla koneserów.

Moderator: Moderatorzy

Która część najbardziej Ci się spodobała?

1
27
39%
2
28
41%
3
8
12%
4
6
9%
 
Liczba głosów: 69

Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Byłam , obejrzałam, podobało się...bardzo :]

Sporo tego, a więc może spróbuje w punktach XD :
-Muzyka- taka, jakiej oczekiwałam

Kod: Zaznacz cały

&#40; z totalnym zaskoczeniem w postaci "Maternal Heart" w mieście , "Letter.." w scenie podróży samochodem i "Waiting for you" na stacji benzynowej&#41;
Utwory wzięte żywcem z gry to strzał w dziesiątkę, bo w ten sposób z miejsca można było poczuć się jak w Silent Hill.
-Miasto- dobrze odtworzone, brakowało mi jedynie kilku charakterystycznych lokacji - Heaven's Night (choćby tylko napis :D) albo stacji benzynowej (czepiam się XD). Z drugiej strony to dobrze,że wszystkie miejsca nie zostały odtworzone z chirurgiczną precyzją, bo w ten spsób film wnosi coś nowego :] A więc odnośnie miasta- sama nie wiem, czego chcę XD Było dobrze, klimatycznie, silentowo. Boska mgła, popiół padający z nieba i ten wszechobecny brud- szkoła wyglądała tak, jak należy ( choć ławka należąca do Alessy powinna być z tyłu klasy, co było tak podkreślane w grze ;) )
-Klimat- mogę z czystym sumieniem przyznać,że poczułam się jak podczas oglądania filmików z gry :] Widać,że twórcy byli dobrze zaznajomieni z grą i że tworzyli SH przede wszystkim dla fanów.

Kod: Zaznacz cały

Pierwsze sceny w mieście ściągnięte żywcem z SH1- po tym, jak Rose budzi się w kręgielni &#40;?&#41; byłam zawiedziona,że to nie bar i że obok nie ma Cybil XD
Syreny były bo być musiały- nie wyobrażam sobie przejscia do alternatywnego świata bez tego charakterystycznego dźwięku :] Stworzyły niesamowitą atmosferę i straszyły bardziej niż potwory..
-Potwory - tutaj mam mieszane uczucia,

Kod: Zaznacz cały

bo przy pierwszym spotkaniu w kanałach &#40;?&#41; odniosłam wrażenie,że przesadzono z ich ilością i że są nieco efekciarskie- te nadpalone dzieciaki wyszły im nieco sztucznie, poza tym w pewnym momencie było ich zbyt wiele. 
Przestraszyłam się więc,że taki przesyt będzie panował juz do końca, ale na szczęscie to były bezpodstawne obawy.

Kod: Zaznacz cały

Potworek atakujący Cybil i Rose na drodze był zapowiedzią wysokiego poziomu dalszych maszkar &#58;&#93; Colin przypomniał mi potworki z SH4, poruszające się na dwóch rękach, a pielęgniarki miały bezbłędny design. Co do tych ostatnich- poruszały sie zbyt "tanecznym" krokiem, co wyglądało z początku komicznie- przypomniał mi się teledysk Sophie Ellis-Bextor &#58;lol&#58; Jednak scena z ich udziałem była udana i aż żal,że zadowoliły się latarką, zamiast iść za Rose XD
-Piramidogłowy- *___________________________________* Wyszedł bosko, ale na tym koniec- potraktowano go jak podrzędnego potworka, który w kulminacyjnym momencie wyskakuje z szafy i krzyczy "booo" XD Rozczarowanie i zmarnowany potencjał- jeżeli już do SH1 wrzucać motywy z SH2, to przynamniej warto by było sensownie to argumentować ;)

Kod: Zaznacz cały

Początkowo pomyślałam,że pierwsze pojawienie się Piramidka i obecność męża Rose w tym samym miejscu i czasie mają ze sobą związek, ale to był fałszywy trop..
No cóż, pozostaje się tylko cieszyć,że w ogóle pomyśleli o wiernych fanach Kata.
-Fabuła- początkowo jedynka, tylko Harry zmienił płeć- tutaj nie mam zastrzeżeń. Im dalej tym gorzej im szło- pod koniec w ogóle miałam wrażenie,że film skrócono i spłycono,żeby zmieścić się w ramach czasowych ( pewnie najwiecej scen wyleciało właśnie z końcówki) Widać,że postać grana przez Seana Bean'a wrzucona była na siłę, bo jego rola polegała na wykrzykiwaniu "Rose" przez cały czas. Poza tym "mieszkańcy" Silent Hill to kiepscy statyści, nadużywający teatralnych gestów (a może to tylko ja musiałam się czegoś uczepić, więc uczepiłam się ich XD).

Kod: Zaznacz cały

Ich przywódczyni miała grać fanatyczkę, ale imo przesadziła z ekspresją i nie przypadła mi do gustu &#58;/ Odejście od fabuły z gry mi nie przeszkadzało, bo film nie był odtwórczy, jednak gra aktorska całej tej zgrai fanatyków sprawiła,że  kocówka nie wyszła zbyt ciekawie&#58; głównie chodzi mi tu o mój subiektywny odbiór- byłam uprzedzona odkąd ta baba po raz pierwszy się odezwała. Jeżeli chodzi o rozwiązanie motywu Alessy- jej złego i dobrego  wcielenia, to przyznam że nie był wielkim zaskoczeniem, ale tworzył logiczną całość. W ogole niewiele było w filmie zaskakujących rozwiązań fabularnych, ale przecież nie o zwroty akcji chodziło ;&#41; Sama końcówka z Rose i Sharon/Alessą, wracającymi do pustego domu bardzo mi się spodobała- nie było happy endu z rodzinką ściskającą się na tle zachodzącego słońca &#58;&#93;
Jest jeszcze jedna rzecz, która nie daje mi spokoju: czy to moja chwila nieuwagi sprawiła,że

Kod: Zaznacz cały

w filmie nie uświadczyłam żadnej wzmianki o dziwnych mocach Alessy? Była mowa o tym,ze nazwano ją czarownicą, ale nie pamiętam,żeby wspominano o konkretnych powodach tego stanu rzeczy. 
Z góry przynaję,że mogłam to ominąć ;). W ogole przez cały seans w kinie miałam ochotę złapać pilota i pobawic się stopklatką XD
-Postacie- Aktorzy wypadli przekonująco, nawet mała Sharon nie drażniła ( a nieczęsto się zdarza,żeby mnie małoletni aktor nie wprowadził w stan nerwicy XD) Strój Rose był prawdziwie silentowy, mogłaby z powodzeniem zostać bohaterką SH5, Cybil wyglądała tak, jak powinna, Alessa tylko minimalnie przypominałą Sadako, ale.....ALE Dahlia to całkowita porażka, co oni zrobili tak świetnej postaci?! Aktorka z niej przecież niebrzydka, co widać było na retrospekcjach, natomiast w charakteryzacji starej i szalonej Dahlii ktoś się mocno zagalopował. Podobał mi się natomiast jej głos- juz na trailerach wiedziałam,że to on jedynie będzie w stanie uratować tę postać w moich oczach :P

Kod: Zaznacz cały

  Lisa bardzo mnie w filmie ucieszyła, za to należy się twórcom wielki plus &#40; choć co do dobory aktorki odtwarzającej jej rolę miałabym pewne zastrzeżenia&#41; Scena w której siada obok łóżka Alessy i zalewa się krwią jest naprawe cudowna &#40; najazd na czerwone buty rlz, jednak krew na twarzy  wypadła sztucznie&#41;
Podsumowując: ekranizacja na miarę doskonałej gry, ode mnie ma mocną 5 w szkolnej skali :P Nie spodziewałam się za wiele po próbie upakowania klimatu i fabuły SH w 2 godzinach i ładnym, komercyjnym opakowaniu, jednak mile mnie film zaskoczył. Ci, co nie grali niech sobie darują i przejdą chociaż SH1, a fanom i tak polecać nie trzeba. Niech zamilkną ci, co nie grali, a mają ochotę krytykować film :P Pozostaje teraz czekać na wydanie DVD ( albo seans w jakimś kinie niedaleko, może zakupią film na wakacje i będzie się można wybrać po raz drugi ^^ ) Btw: oby na DVD dali wycięte sceny.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

:)
Ivy pisze:

Kod: Zaznacz cały

Pierwsze sceny w mieście ściągnięte żywcem z SH1- po tym, jak Rose budzi się w kręgielni &#40;?&#41; byłam zawiedziona,że to nie bar i że obok nie ma Cybil XD
a ja mialam wtedy nadzieje,ze pojawi sie jakis gosciu pokroju Eddiego :)
Ivy pisze:

Kod: Zaznacz cały

Potworek atakujący Cybil i Rose na drodze był zapowiedzią wysokiego poziomu dalszych maszkar &#58;&#93;
swoja droga, szkoda,ze tylko wtedy

Kod: Zaznacz cały

radio trzeszczy...
Ivy pisze:Rozczarowanie i zmarnowany potencjał- jeżeli już do SH1 wrzucać motywy z SH2, to przynamniej warto by było sensownie to argumentować
po prostu fani mieli krzyczec 'wwiiiii' i tym podobne XD ..po to go tylko wrzucono...zeby byl...a szkoda
Ivy pisze:miałam wrażenie,że film skrócono i spłycono,żeby zmieścić się w ramach czasowych
poczatkowo film miał ponad 3 h....no fajnie jakby sie ukazala taka wersja rezyserska filmu..chociaz watpie w to:(
Ivy pisze:

Kod: Zaznacz cały

w filmie nie uświadczyłam żadnej wzmianki o dziwnych mocach Alessy? Była mowa o tym,ze nazwano ją czarownicą, ale nie pamiętam,żeby wspominano o konkretnych powodach tego stanu rzeczy.
..heh..bo czarownice sa zle i juz?XD ..swieta inkwizycja tez nie poszukiwala-dlaczego..tylko,ze jak dziwne moce,to od diabła^^" ..ale fakt mi tez tu czegos brakowało..
..z drugiej strony...cala historia SH (gra)zawiera w sobie wiele pytan,ktore tworcy pozostawiaja nam:)

a u mnie zaniedlugo zawisinie plakat z SH...trzeba jakos miejsce wygospodarowac...ou ^^
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Garnet pisze:a u mnie zaniedlugo zawisinie plakat z SH...trzeba jakos miejsce wygospodarowac...ou ^^
Nie zapytałam w kinie, a chciałabym ten plakat mieć >_< *idzie szukać w necie :P*
Garnet pisze:poczatkowo film miał ponad 3 h....no fajnie jakby sie ukazala taka wersja rezyserska filmu..chociaz watpie w to:(
Czemu nie, w końcu wiele materiału odpadło, a niejeden fan SH kupi DVD dla tej dodatkowej godziny :] Wystarczą wycięte sceny, pewnie większość pochodziłaby z końcówki... aż się rozmarzyłam :D
Garnet pisze:..heh..bo czarownice sa zle i juz?XD ..swieta inkwizycja tez nie poszukiwala-dlaczego..tylko,ze jak dziwne moce,to od diabła^^" ..ale fakt mi tez tu czegos brakowało..
..z drugiej strony...cala historia SH (gra)zawiera w sobie wiele pytan,ktore tworcy pozostawiaja nam:)

No coż,to dowód na to że film robiony dla fanów: my wiemy do czego zdolna jest Alessa, więc nie było potrzeby tłumaczyć tego wszystkim XD
Stąd pewnie te durne recenzje ludzi, którzy nie grali: często padają pytania typu: "A po co ona wiozła córkę do takiego miejsca?" albo "O co chodzi z tym miastem, bzdura" XD
Cieszę się,że nie zrobiono Silenta dla wszystkich, gdzie każdy element wyłożony by był na tacy dla nieobeznanego z tematem - darowano sobie wykład o istnieniu kilku wymiarów miasteczka, przez co wiele osób z pewnością zgubiło wątek.

Zapomniałam wspomnieć, że film mnie nie wystraszył, ale uważam go za jeden z lepszych horrorów jakie widziałam :] Może i kilka razy podskoczyłam, ale strachem bym tego nei nazwała- tak to juz jest jak się człowiek od dzieciństwa naogląda horrorow i przyzwyczaja XD
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Ivy pisze:Nie zapytałam w kinie, a chciałabym ten plakat mieć >_< *idzie szukać w necie :P *
http://www.allegro.pl/search.php?string ... category=1 :)
ja kupilam ta mniejsza wersje...i tak miejsca juz mam malo na scianie..nio i wole ten napis 'we have been expecting you' niz te polskie' dalej jest juz tylko strach' ^^" <i jeszcze do tego plakacik Pani Zemsta:)>

http://www.allegro.pl/item108542122_se_ ... hill_.html fajna reklama telefonu:)
Ivy pisze:Czemu nie, w końcu wiele materiału odpadło, a niejeden fan SH kupi DVD dla tej dodatkowej godziny :] Wystarczą wycięte sceny, pewnie większość pochodziłaby z końcówki... aż się rozmarzyłam :D
no ok,zagranica-maybe :)..w Pl...hmm...wrzuca trailer,wybor lektora/napisow i wsio:/
ale jak wyjdzie takowa wersja to zamawiam:)
Ivy pisze:Zapomniałam wspomnieć, że film mnie nie wystraszył, ale uważam go za jeden z lepszych horrorów jakie widziałam :] Może i kilka razy podskoczyłam,
nio,ja podskoczylam raz na pielegnirkach..jak sie nagle ruszyla jednaXD
a co do strachu w horrorach...ja ogladam dla rozrywki,bo lubie takie kino...i tak jak piszesz,Ivy przyzwyczajenie robi swoje:) <a mozna powiedziec,ze wszystko przez pana na gieldzie,ktory wreczyl SH 14letniej dziewczynie, mowiac,ze to calkiem fajna gra ^^">


jeszcze chcialam odnosnie postaci...

Kod: Zaznacz cały

 o ile na poczatku pojawia sie malo ludzi-spox..ale pozniej nagle taki wysyp z tym kultem...za duzo ludzi,jak na SH przystalo..wolalabym tu takie jednostki,jak np Eddy,Vince...
no coz,nie mozna miec wszystkiego :)
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

No to jestem świeżo po obejrzeniu filmu, więc pora ddać swoje 3 grosze ... ;)

Film moim zdaniem był świety - Gans cudownie oddał klimat Silent Hill (ta mgła, spadający z nieba popiół). Oczywiście fabuła musiała być zupełnie nowa i szczerze powiem troszkę mnie zaskoczyła (starąłem się nie czytać zbyt wiele na temat filmu przed jego premierą aby zwiększyć później efekt zaskoczenia). Po pierwsze Dahlia...

Kod: Zaznacz cały

widać że Gans postanowił całkowicie zmienić tą postać - jej rolę przejęła Christabella &#40;chociaż ta bardziej z zachowania przypomina Claudię z SH3&#41;. Nie wiem czy Dahlia była członkinią kultu &#40;mogło mi to umknąć&#41;, ale moim zdaniem zmarnowali potencjał tej postaci &#40;według mnie wsadzili ją tam tylko dla tego, aby powiązać bardziej film z grą&#41;  
Po drugie to sam motyw kultu...

Kod: Zaznacz cały

i tu scenarzyści dokonali duzej zmiany - kult wyznawców demona Samaela zmieniono na kult fanatycznych, plaących wiedźmy purytan. Kolejne zaskoczenie jak dla mnie. 
Po trzecie lokacje - bardzo mnie ucieszło to że mogłem zobaczyć kilka lokacji z gry (szkoła, szpital) i w szczególności podobał mi się motyw zmiany rzeczywistości ... te syreny nadawały temu wydarzeniu cudowny klimat.

Po czwarte potwory - widać że tutaj twórcy filmu wzorowali się na dwójce. Potworki wyglądały cudownie (może z wyjątkiem wspomnianych wcześniej przez Ivy dziecaków). Szkoda że nie pojawiały się zbyt często tj. demoniczny pacjent, kórego spotykają Cybil i Rose pojawia się tylko w tym momencie - nie mówię tu o ciągłych walkach z potworami, wystarczyło by je pokazać w tle

Kod: Zaznacz cały

np. w momencie jak Piramidogłowy idzie w kierunku kościoła, nie zaszkodziło by pokazać kilka potworków idących za nim&#41;. 
Co do samego Piramidogłowego - cudo. Był taki jakiego sobie wyobrażałem, silny potwór dźwigajacy swój ogromny miecz. Szkoda że jego rolę tak spłycono

Kod: Zaznacz cały

chociaż ja tłumaczę sobie to tym, że jego celem było wytropienie członków kultu i zakończenie ich egzystencji - niestety członkowie pochowali się w kościele i Piramidek nie mógł zbyt wiele zdziałać  


Ostatni punkt to aktorzy - ich gra była cudowna i doskonale wywiązali sie w wyznaczonych im zadań (moze z wyjątkiem wrzuconego na siłę Seana Bean'a) - nawet taki oficer Gucci spisał się doskonale. Najbardziej podobała mi się gra Radhy Mitchell (Rose) oraz Jodelle Ferland (Sharon / Alessa) chociaż Laurie Holden i Deborah Kara Unger oraz Alice Krige również zagrały świetnie (btw. czy ktoś wie jak nazywa się aktorka grająca pielęgniarkę Alessy)

Teraz minusy - niestety podobnie jak Ivy nie zdążyłem wyłapać skąd pojawił się demon - może gdyby film był dłuższy to było by to lepiej wyjaśnione. No i ten tłum ludzi biegnący do kościoła - gry przyzwyczaiły mnie to wizji miasteczka jako opuszczonej osady gdzie trafiają jednostki

Ogólnie jest to najlepsza filmowa adaptacja gry komputerowej i w skali 1 do 6 daje je 5 z plusem.

Ciekawe kiedy w Polsce będzie premiera DVD (w USA jest 22.08) i ile będzie kosztować ? (już zaczynam zbierać pieniążki)
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Mischi pisze:btw. czy ktoś wie jak nazywa się aktorka grająca pielęgniarkę Alessy
Emily Lineham,aktorka grała tez jedna z przemienionych pielegniarek

btw.chcialabym sie wcielic w taka pielegniarke :lol:
Mischi pisze:Ciekawe kiedy w Polsce będzie premiera DVD
no ciekawe...
najbardziej interesuja mnie dodatki:)
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=27124
http://www.voodooguild.com/963

btw.Gans najprawdopodobniej wyrezyseruje tez adaptacje "Onimusha"
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Green Phoenix

Post autor: Green Phoenix »

Film jak najbardziej zajebiaszczy :) Bardzo bardzo dobry, a muzyka taka klimatowa że byłem zupełnie nią pochłonięty *_* W kinie musiałem być 2 razy... raz dla dogłębnego obejrzenia i zrozumienia filmu, drugi raz z 'koleżanką' :twisted: Również nie moge sie doczekać DvD yO!
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Jak reszta zainteresowana obejrzy film,to chetnie podyskutuje o szczegolikach:)
Z wielką przyjemnością. Zwłaśzcza interesuje mnie ta sprawa Alessy,

Kod: Zaznacz cały

 to że nie miała ojca
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Green Phoenix pisze:a muzyka taka klimatowa że byłem zupełnie nią pochłonięty *_*
ehhmm..zagraj w gre :wink:

co do alessy

Kod: Zaznacz cały

po prostu kolejny pominiety watek w filmie..w sumie to fajnie, jakby byla jakas mala wzmianka o kaufmanie, no ale... watek widocznie bez znaczenia to i sie tym tworcy nie zajeli...ta a moze to bylo jak w Rosemary's baby;p
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

http://www.gfdata.de/archiv06-2006-gamefront/1809.html japonce sie bawia:]
<czyli otwarcie Shocking House>

edit

screeny z SHOrigins http://www.the-magicbox.com/0608/game060824a.shtml
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
apple

Post autor: apple »

Postać z SH:O niestety zapowiada się mało charyzmatycznie :/ Obym się myliła.
Co do trailera: wszystko ładnie, znajome miejscówki, tylko ten potwór jest groteskowy. Mam nadzieję, że pojawia się raz, a potem już go nie ma, bo inaczej to jakaś kpina.
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Całkiem cikawe te screeny, chociaż nie dostarczają zbyt wiele informacji. Ponadto nadal nic nie wiadomo o Silent Hill 5 - może podczas Tokio Game Show coś powiedzą.
Awatar użytkownika
Mischi
Cactuar
Cactuar
Posty: 264
Rejestracja: wt 11 sty, 2005 23:11
Lokalizacja: Eggmanland

Post autor: Mischi »

Garnet pisze:co do alessy
Kod:
po prostu kolejny pominiety watek w filmie..w sumie to fajnie, jakby byla jakas mala wzmianka o kaufmanie, no ale... watek widocznie bez znaczenia to i sie tym tworcy nie zajeli...ta a moze to bylo jak w Rosemary's baby;p
może wyjaśnią to w drugiej części filmu (nie obraził bym się gdyby zrobili)
Garnet pisze:Janitor rlz :D
ponoć Yamaoka był tak zafascynowany Janitorem, że chce go umieścic w jednej z przyszłych gier Silent Hill

EDIT
na stronie http://www.silenthillmedia.tk/ znlazłem Making of Silent Hill Movie - muszę przyznać, że nie mogłem się postrzymać i tego nie objerzeć - można się tam znaleźć wiele ciekawych informacji
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Green Phoenix pisze:raz dla dogłębnego obejrzenia i zrozumienia filmu
Wybacz, ale czego w tym filmie nie można zrozumieć? Nie to abym się czepiał, ale poważnie teraz pytam...?

Co do filmu, to jest to moja recenzja, którą zamieściłem na pewnym forum o SH, enyoy.


"Zacznę może od tego z czym mi się kojarzy Silent Hill:

Nietuzinkowa, ciekawa, czasem zawiła fabuła. Ciekawi bohaterowie z przeszłością i bogatym tłem psychologicznym. Pełno symboliki. Kult, ach tak Kult przez wielkie "K". Oraz najlepsze: dowolna iterpretacja całego wydarzenia (powiedzmy, bo teoretycznie mamy LM) i przedewszystkim otwarte zakończenie (prócz jedynki naturalnie)... a teraz... film.

Powiem na dzień dobry, że nie oczekiwałem cudów. Wiadomo jak jest z ekranizacjami gier, seriali itp. Formuła jest prosta: bohaterowie tacy sami, albo podobni do tych z gier/serialowych, wymyślenie nowej historii i KONIECZNIE wsadzenie do filmu najbardziej rozpoznawalnych i popularnych tematów/tekstów itp. Nie łudziłem się więc, że ujrzę nowego Silent Hill tyle, że na wielkim ekranie (bo byłem na premierze, a co!). Nie ma co owijać w bawełnę, że film jest średni, albo trochę lepszy od średniego. Czemu? Więszkość rzeczy zostało chyba wymienionych, ale dodam od siebie: zerżnięty element zaszczucia i osamotnienia, na ekranie przez 80% filmu są przynajmniej dwie osoby. Fabuła? Nie ma o czym gadać. Jest prosta, aby nie powiedzieć prostacka, oczywiście fabuła byłaby fajna gdyby nie to "Silent Hill" w tytule. Jest zbyt prosta i jakakolwiek interpretacja odpada, bo raz, że mało ona oryginalna (gryz o tym pisał: motyw małej, ciemnowłosej dziewczynki - rzygać się od tego chce), a dwa w pewnym momencie filmu jest wszystko nam ładnie wyłożone na tacy. No ja rozumiem, że typowy amerykanin najzwyczajniej NIE ROZUMIE Silent Hill, bo dla niego jest to "taki inny resident", to taki zabieg jest dla niego niezbędny, ale dla mnie - teraz nie przesadzam - była to zwyczajna obraza. Kult został zeszmacony do granic możliwości, jest on zbyt przerysowany i bardziej pasuję do jakiegoś średniowiecznego miasteczka, bo teksty "burn the witch!"... są tragiczne. Toż kult w SH jest na tyle złożony, że można o nim pisać i pisać, a kult w SHM to jakaś banda brudasów. Temat PH pominę, bo jest to lekka żenada co z nim zrobili, a zrobili tego czego się najbardziej bałem: jest on zwykłym rzeźnikiem, coś jak Nemeziz w Resident Evil (filmie). Hę, swoją drogą, dużo ludzie piszę, że "PH nie powinno być w filmie etc.", a taki Lying Creature? Wink

Film ze strony fabularnej jest raczej cienki, jedyne dobra strona filmu to sprawy techiczne, bo pierwsza scena w uliczce jest poprostu bomba. Film ogólnie oglądalo mi się dobrze... tak dobrze, bo nie oczekiwałem cudów. Z drugiej jednak strony: jest to najlepsza ekranizacja gry, tylko czemu takie filmy ocenia się własnie spod takiego pryzmatu, a nie normalnego horroru?

Edit: No tak, zapomniałem. Zakończenie w filmie jest dobre, zapomniałem napisać"
The Sorrow pisze: Po drugie, "nieobecność" kultu Samaela, który to mógł w genialny sposób wyjaśnić moce Alessy. A tak jej mroczna połowa jest równiez jakaś taka płytka, nie wspominają o jej niesamowitych mocach.
Pisałem to już 145422314 razy i napiszę jeszcze 145422315: W SILENT HILL (mówię o wszystkich częściach) NIE BYŁO SAMAELA. Poprostu: nie było. W grze nigdy go nie czczono, a tylko jest w o nim wzmianka, że "Its the marka of Samael", a był to znak Alessy, bo Dahlia chciała oszukać Harrego. Rozumisz?

Ps. szacunek za The Sorrow :wink:
Ostatnio zmieniony ndz 24 wrz, 2006 13:26 przez King VERMIN!, łącznie zmieniany 2 razy.
Red XIII

Post autor: Red XIII »

Nie wiem czy była mowa, ale film ten miał trwać (oryginalnie) coś ponad 3h! Niestety prawa rynku są nieugięte i skrócili film :cry:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne gatunki gier”