Gra fajna, mi się cholernie spodobała, wiadomo, że jakby wyszła byłaby poprawiona, ale ogólnie feeling by został ten sam. Szkoda, że projekt padł, może bym sie skusił

Moderator: Moderatorzy
"Everything covered in shit"King VERMIN! pisze:Zabawny to był "gówniany" sen Siginta :D
Sprzęt świetny, technicznie dobry, ale za bardzo zajeżdża filmami z Hongkongu pod względem patosu i nadęcia, a w MGS to było raczej kilka klas dojrzalej pokazane, sporo zmian w scenariuszu jak widać, walki niesamowicie sztywne, tak samo jak aktorstwo, Meryl japońska o ile ładna - wolę normalną, no i jakoś nie wyszedł im klimat w tego typu budynku i na boisku betonowanym i jakoś Azjaci nie pasują do tego filmu, tak jak bohaterami gry raczej nie byliSephir pisze:http://youtube.com/watch?...related&search=
To za to jest świetne jak już kiedyś wspomniane było :] Klimat, szybkie, dynamiczne jak diabli i widać że sporo serca włożone, no i sporo smaczków jest (pijawy chociażby :D ). Ogólnie - lepsze i bardzo dobrze się zapowiadające.King VERMIN! pisze:http://youtube.com/watch?v=XV5YoMlDZ8g
Naturalnie brotha ^^ Walki mi się nie podobają, bo raz, że strasznie zalatują CQC, a druga sprawa, że wyglądają tak, jakby panowie bali się zrobić sobie kuku (scenka w której Snake kopie żołnierza w nogę - praktycznie ją smyrnął tylko, ja bym spokojnie dał sobie wjechać w nogę, aby to wyglądało lepiej), nijak to wyglądaSprzęt świetny, technicznie dobry, ale za bardzo zajeżdża filmami z Hongkongu pod względem patosu i nadęcia, a w MGS to było raczej kilka klas dojrzalej pokazane, sporo zmian w scenariuszu jak widać, walki niesamowicie sztywne, tak samo jak aktorstwo, Meryl japońska o ile ładna - wolę normalną, no i jakoś nie wyszedł im klimat w tego typu budynku i na boisku betonowanym i jakoś Azjaci nie pasują do tego filmu, tak jak bohaterami gry raczej nie byli
Wszyscy na to jakoś narzekająkwazi pisze:kijowa kamera
Chodzi o mainkwazi pisze:Piosenka BARDZO przypadła mi do gustu
Kod: Zaznacz cały
wspinasz się po walce z The Endem na drabince wysoko do góry i zaczyna lecieć a capella? Mnie to osobiście zniszczyło.
Jestem ciekaw czy znasz to:kwazi pisze:Pojedynki z Bossami mnie nieco zawiodły
Kod: Zaznacz cały
z The Endem nie trzeba w ogóle walczyć. Można go na luzaq ściągnąć wcześniej ze snajpery. Tyle, że na miejscu walki wtedy będzie oddział Ocelotów.
Mnie też dżungla najpierw odepchnęła... W poprzednich MGS były bazy wojskowe i tak sobie pomyślałem, że nie będzie już tak wyrafinowanego skradania... a tu zonk! Skradanie jeszcze większe ma możliwości, ale i jest trudniejsze niż w MGS2 - bo wrogowie już tacy głupi nie są. Po prostu wolałem dżunglę w stylu Far Cry - a tu zdanie zmieniłem :] A jak Ci się podobało leczenie? Genialny motyw jak dla mnie, chociaż nieco bardziej mógłby być rozwinięty. A jak kamera nie pasuje, było trzeba zabrać się za Subsistence, tam jest kamera udoskonalonakwazi pisze:Na początku gra mnie odepchnęła - jakaś dżungla, ja nie wiem jak sie poruszać, kijowa kamera musze sie jak baba malować... WTF? O__o'.
To zobaczysz jaka może być maksymalnie rozbudowana fabuła w MGS2, chociaż 3 ma lepszą.kwazi pisze:fabuła trzymająca w napięciu do końca...
Ha, piosenka była genialna - ale wersja a capella jak mówi Nienormalny jest jeszcze lepsza. No a w czasie napisów jest jest jeszcze jeden super killer z tej kategorii, piosenka grupy Starsailor, to jest dopiero piękne ^^kwazi pisze:Piosenka BARDZO przypadła mi do gustu i jak dla mnie jeszcze bardziej podkreśliła wspomniany powyżej "bondowski klimat".
Heh, złe nie były ale chyba bossów z pierwszego MGS nic nie przebije - tam były po prostu idealna i nie do pobicia całkowicie :]kwazi pisze:Pojedynki z Bossami mnie nieco zawiodły - choć The End i Boss byli genialni. Szczególnie staruch - zawsze chciałem brać udział w takim pojedynku snajperów!
Nie prowokuję, ale European Extreme czekakwazi pisze:Ale wpierw przejde jeszcze raz MGS3 na wyższych poziomach trudności.
Nie kijowa, ale MGSowakijowa kamera
Ekhm... zagraj w dwójkę. Tam prawie się nie gra, co może wkurzyć niektórychdla mnie to nie tyle gra co interaktywny film
Albo zapisanie gry, przestawienie daty o 3 dni i wczytanie...Jestem ciekaw czy znasz to
Czy ja wiem. Według mnie fabuła w dwójce jest o wiele bardziej zawiła i jest bardziej skomplikowana niż fabuła w trójce. Ale to tylko imoTo zobaczysz jaka może być maksymalnie rozbudowana fabuła w MGS2, chociaż 3 ma lepszą.
Dziwne. Dla mnie walka z The Fury była zajebista.pojedynki z Bossami mnie nieco zawiodły - choć The End i Boss byli genialni. Szczególnie staruch - zawsze chciałem brać udział w takim pojedynku snajperów
Jedyna co jest lepsze to MGS2 Theme :DPiosenka BARDZO przypadła mi do gustu i jak dla mnie jeszcze bardziej podkreśliła wspomniany powyżej "bondowski klimat".
W sumie masz rację, jak zawszeKing VERMIN! pisze:Czy ja wiem. Według mnie fabuła w dwójce jest o wiele bardziej zawiła i jest bardziej skomplikowana niż fabuła w trójce. Ale to tylko imo![]()