Metal Gear Solid

Zręcznościówki, strzelanki, RTSy, RGPi ; tzw. blockbustery i te mniej znane dla koneserów.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Chyba jeszcze wiele, wiele razy trzeba to będzie napisać, king, oj wiele. Bo ludzie sobie patrzą i myślą "Gadają jakieś pierdoły bez sensu, ładu i składu, nie wiem o co chodzi, to przewinę to nudziarstwo". A niewielu pomyślało, że MGS2 był pod względem ważności Snake'a w fabule taki sam jak inne części. Bo tu po prostu chodzi o wpływ, jaki Snake miał na życie innych ludzi, to kim był np. dla Raiden'a i o pokazanie go jako już człowieka nieco zmęczonego, ale wciąż legendę. Dokładnie było to widać w chwili, kiedy wręczał Raiden'owi jego broń i ekwipunek w MG Arsenal - krótkie ujęcia stojącego Snake'a. Wciąż on sam, starszy, zmęczony - co miało nam uświadomić zapodanie niedoświadczonego młodzika (oj, nie do końca, Jack The Ripper wcale nie był taki niedoświadczony :wink: ), naiwnego i nieco prostolinijnego, w porównaniu ze starszym, zmęczonym, cynicznym chwilami Snake'iem, który jednak walczy dalej. A fabuła, zwłaszcza rozmowy z Rose, miały to jeszcze bardziej podkreślić. Więc Final.... z powrotem do grania w MGS2, nie wciskając nawet na chwilę przewijania dialogów i scenek - wtedy nie dość, że będziesz mógł powiedzieć coś o fabule znając ją, to i przestaniesz na nią psioczyć :P
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Final

Post autor: Final »

Ale przyznasz że troszeczkę za dużo tych dialogów było :p.Szczególnie pod koniec gry kiedy to ta siostra Otacona wyszła z szafki wtedy zaczął się horror.Ale będę musiał jeszcze raz przejść ponieważ to było dość dawno od kąd MGS2 przechodziłem.Pytanie tylko czemu w każdym MGSie ktoś musi narobić w spodnie?
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Final pisze:Ale przyznasz że troszeczkę za dużo tych dialogów było :p.
Nie, nie było - wierz mi, nie było :wink: Nie widziałeś jeszcze chyba przegadanej gry, MGS2 nią nie jest...
Pytanie tylko czemu w każdym MGS'ie ktoś musi narobić w spodnie?
Dla jaj? Żeby podkreślić, że nie jest super odważny, czy potrafi zabijać? Domyślności trochę :P To japońska gra, wszystko jest nieco specyficzne, ale ma sens...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Final pisze:Ale przyznasz że troszeczkę za dużo tych dialogów było :p
Umówmy się, że fabuła spowodowała, że było tyle dialogów. Przyznam też jak zwykle Gveirowi rację - nie widziałeś jeszcze przegadanej gry :D
.Szczególnie pod koniec gry kiedy to ta siostra Otacona wyszła z szafki wtedy zaczął się horror.
To może się na Splinter Cella przeżuć...? Tam w ogóle nie gadają.
Pytanie tylko czemu w każdym MGSie ktoś musi narobić w spodnie?
Nawiązanie do części pierwszej.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

king VERMIN! pisze:Nawiązanie do części pierwszej.
Właśnie - ta gra żyje własnym życiem (albo Kojima ma własny świat :wink: ), ale właśnie w bardzo wielu jej miejscach jej czar, dowcip i klimat polegają na często niesamowicie zaskakujących autoreferencjach i mrugnięciach okiem do gracza. Np. Raiden ze Snake'iem na końcu w Arsenal'u i powalający tekst o Infinite Ammo i wskazanie palcem na bandanę, co na dodatek odpowiedziało, które zakończenie MGS na PSX'a było prawdziwe. I na tym polega cała seria :wink:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Dokładnie, tekst z niekończącą się amunicją i wskazanie kciukiem na bandamę zrozumieją TYLKO ludzie, którzy grali w część pierwszą i tu się chyba każdy ze mną zgodzi :D

Fakt, fakt, pokazuję które zakończenie było prawdziwe, zresztą widać Meryl na trailerze do MGS4 ;)
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Fakt, fakt, pokazuję które zakończenie było prawdziwe, zresztą widać Meryl na trailerze do MGS4 ;)
No wiesz, ale jak zagrałeś w to kilka lat temu i wiedziałeś o co chodzi, to nie musiałeś czekać do tego trailera, żeby wiedzieć co naprawdę wydarzyło się w MGS :wink:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

I know, ya? :D
Final

Post autor: Final »

Kiedyś szalałem za MGS'em 1 ale doszedłem tylko do więzienią bo gra mi się w tym miejscu zawieszała.Drugi raz to psx mi się zepsuł i teraz nie mam na czym grać w Metala :P.Kiedy dostałem ps2 to także musiałem zakupić MGS' 2 by zobaczyć czy dorównuje poprzedniej części.Dla mnie nie ma mowy(po za gorszą grafiką MGS 1 jest lepszy :) ).Ale za to MGS 3 przewyższa wszystkie części :p.Taka u mnie filozofia, teraz zostaje mi ocenienie MGS 4 na ps3( o ilę dostanę :D).No Splinter Cell był dla mnie zbyt nudną grą(czyt. gorszą od MGS'a).
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Dla mnie nie ma mowy(po za gorszą grafiką MGS 1 jest lepszy)
Bo?
Ale za to MGS 3 przewyższa wszystkie części :p
Bo?
Taka u mnie filozofia
Tzn? Jaka?

Oj stary, piszesz cholernie niejasno... :?
Final

Post autor: Final »

Dobra nie chcę już się kłócić.Wypowiem to co mam na myśli.Po pierwsze zdanie
Dla mnie nie ma mowy(po za gorszą grafiką MGS 1 jest lepszy)
Cofam to co powiedziałem :p.Zacząłem grać w MGS'a 2 i o dziwno po przypomnieniu hstoryjki okazał się być lepszy od MGS'a 1.Ponieważ ma 2x lepszą grafikę, więcej bronii, możliwość dwóch bohaterów, więcej plansz, zabawniejsza, lepsza historia, bardziej trudna.Co gorsze od MGS'a 1??? więcej gadania, gorsi bohaterowie :p.
Ale za to MGS 3 przewyższa wszystkie części :p
Ponieważ ma jeszcze lepsze możliwości takie jak: najlepsza historia, więcej broni, ciekawsza, mniej gadania, więcej skradania, możliwości dżungi-->mam na myśli że lepiej się czuje w buszu niż na statku.Większa przestrzeń, czadowi bohaterowie, większe mozliwości w zabijaniu, zmiana stroju, bossowie.Co złe?? kamera.
Taka u mnie filozofia
Tzn? Jaka?
No właśnie taka ze MGSy wychodzą coraz lepiej z zbiegiem lat(w przypadku Residentów tak nie jest).Także filozofia w tym że u mnie tak wyglądają MGS'y(czyli w takim punkcie widzenia).
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Final pisze:Cofam to co powiedziałem :p .Zacząłem grać w MGS'a 2 i o dziwno po przypomnieniu hstoryjki okazał się być lepszy od MGS'a 1.Ponieważ ma 2x lepszą grafikę, więcej bronii, możliwość dwóch bohaterów, więcej plansz, zabawniejsza, lepsza historia, bardziej trudna.Co gorsze od MGS'a 1??? więcej gadania, gorsi bohaterowie :p .
IMO pierwszy MGS jest najlepszy w całej serii, nie tylko z tego powodu, że był pierwszy, ale także dlatego że fabuła w nim pokazana jest w porównaniu do innych części prosta, ale przedstawiona bardzo, bardzo dobrze, gra była doskonale wyważona w sprawach walki i historii. Jak na tak króciutką zawierała w sobie idealne proporcje wszelkich składników. MGS2 nie był już taki spójny, ale też był świetny. MGS3 z kolei jest praktycznie na tym samym poziomie co MGS. Dzięki wspaniałym bohaterom i fabule, która idealnie, po prostu idealnie łączy wszystkie części jakie do tej pory wyszły. No i oczywiście wszelkie rozwiązania techniczne i rozwijające gameplay idą mu na plus.
Final pisze:Ponieważ ma jeszcze lepsze możliwości takie jak: najlepsza historia, więcej broni, ciekawsza, mniej gadania, więcej skradania, możliwości dżungi-->mam na myśli że lepiej się czuje w buszu niż na statku.Większa przestrzeń, czadowi bohaterowie, większe mozliwości w zabijaniu, zmiana stroju, bossowie.Co złe?? kamera.
Patrz wyżej :wink: Kamera - nabądź Subsistence, tam kamera będzie ok. Ja już jestem całkiem blisko tego celu.
Final pisze:No właśnie taka ze MGSy wychodzą coraz lepiej z zbiegiem lat(w przypadku Residentów tak nie jest).Także filozofia w tym że u mnie tak wyglądają MGS'y(czyli w takim punkcie widzenia).
Niekoniecznie. MGS2 odstaje od pierwszego i trzeciego, co jednak nie znaczy, że jest gorszy. Gra gorsza graficznie i uboższa technicznie nie musi być gorsza, ba - bardzo często jest lepsza od sequel'i.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Final

Post autor: Final »

Patrz wyżej :wink: Kamera - nabądź Subsistence, tam kamera będzie ok. Ja już jestem całkiem blisko tego celu.
No jak czytałem w PE to MGS 3 Subsistence dostało ocenę 10 :shock: .Rzadko kiedy ktoś daje ocenę 10 więc szok że jest jeszcze gra która warta jest przejścia.Jeden drobny szczegół jest w tym MGS'ie a mianowicie muzyka na 9-->to jest jedyny błąd podejrzewam w tej grze a w PE troszeczkę przegieli w minusach że pół roku czekania(co prawda to prawda ale to nie żaden minus, kiedy ktoś bedzie czytał np. za parę lat.Ale nasówa mi się tutaj pytanie, czym różni się ten MGS od starej trójki oprócz kamery???Wybaczcie pytanie ale jakoś mnie to kręci :p.Więc Gvier każdy tą grę bedzie chciał przejśc :) nawet ja :D
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Final pisze:Rzadko kiedy ktoś daje ocenę 10 więc szok że jest jeszcze gra która warta jest przejścia.
Zwłaszcza, że to w sumie reedycja gry sprzed roku właściwie. To tylko podkreśla jeszcze klasę gry.
Final pisze:PE troszeczkę przegieli w minusach że pół roku czekania(co prawda to prawda ale to nie żaden minus, kiedy ktoś bedzie czytał np. za parę lat
Nie przegięli - wszystko to co jest w Subsistence mogło być od razu. Nawet kamera. O tym nawet Kojima mówił. Minus jak pas startowy.
Ale nasówa mi się tutaj pytanie, czym różni się ten MGS od starej trójki oprócz kamery???Wybaczcie pytanie ale jakoś mnie to kręci
Dwie dodatkowe płyty. Tylko z dodatkami, artami, wywiadami, materiałami bonusowymi, trybem on-line, filmem zmontowanych ze scenek z gry, dwoma pierwszymi MGS i kilkoma innymi rzeczami. Sama gra ma poprawione drobne bugi i usterki i dodaną kamerę.
Final pisze:Więc Gvier każdy tą grę bedzie chciał przejśc :) nawet ja :D
No, właśnie uniknąłeś najazdu inkwizycji XD
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne gatunki gier”