Metal Gear Solid

Zręcznościówki, strzelanki, RTSy, RGPi ; tzw. blockbustery i te mniej znane dla koneserów.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Kimahri pisze:Moja ulubiona postac z MGS *_* , jak zginie to nie bede mial dla kogo grac , badzmy dobrej mysli ^^.
Eee... wolę Snake'a :D. Raiden za ładny jest - do tego to jeszcze nie taki profesjonał jak Snake. A i mniej przeszedł jeszcze. To jak Snake zginie, to nie będzie dla kogo grać :wink:. A na to też się zapowiada. Trzeba *pogadać* z Kojimą :twisted:.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
white raven
Kupo!
Kupo!
Posty: 130
Rejestracja: pt 14 kwie, 2006 23:59
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: white raven »

Ja też wole Snake'a u Raidena tylko katana mi sie podobała :] ale jak Snake zginie to Kojima jak bedzie robil kolejnego Metal Gear'a to wsadzi równie kozackiego bohatera :] może klon Snake'a ? np. Gas Snake :lol: ?
Maybe I'm a Lion...
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

white raven pisze:ale jak Snake zginie to Kojima jak bedzie robil kolejnego Metal Gear'a to wsadzi równie kozackiego bohatera :]
Jak Snake zginie, a dadzą kolejnego MGS'a, a bohater nie będzie tak dobry jak Snake, to przestanę w MGS grać... Chociaż Snake'a nikt nie będzie w stanie zastąpić.
white raven pisze:może klon Snake'a ? np. Gas Snake :lol: ?
Nie zdziwiłbym się - Kojima ma cieeeeeekawe pomysły :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
white raven
Kupo!
Kupo!
Posty: 130
Rejestracja: pt 14 kwie, 2006 23:59
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: white raven »

po śmierci Snake'a to już nie bedzie MG Solid tylko jakiś inny na pewno ale tak nagłośniony żeby nikt sie nie pomylil z nazwą :P tak samo jak zrobili z Tomb Raiderami - wpieprzyli imie Lary przed tytuł żeby wszycy któży nie wiedzą jak sie gra zwie a wiedzą jak ma na imie główna bohaterka nie pomylili nazw.

ktoś mi mowił albo gdzieś czytałem, że Gas Snake to pierwszy pomysł na nick Solidusa ale że Gas bżmi kulawo kojima zdecydował sie na Solidus - IMHO bardzo dobrze postąpił :P wyyobrźcie sobie jak by go zwali w gazetach tematycznych lol/ "pierd snejk", "smrodzik" itp
Maybe I'm a Lion...
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

white raven pisze:Gas Snake to pierwszy pomysł na nick Solidusa
lol :D no w końcu jest Liquid i Solid, więc analogicznie wychodzi Gas :D ja też sie cieszę, że wybrał Solidus. Może w kolejnych częściach pobawimy się Meryl... :> ;)
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Gagarin pisze:Może w kolejnych częściach pobawimy się Meryl... :> ;)
Co przez to rozumiesz :D? A byłoby to całkiem niezłe - chociaż po tym co widziałem w trailerze z E3, to: a) była ładniejsza w MGS (w Codec'u), b) wtedy miała fajniejszy charakter, bo taka ignorantka jaką zobaczyłem w tym krótkim urywku, to nie dawna Meryl... To może lepiej Propan Snake :D?
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Gveir pisze:to nie dawna Meryl.
przecież jest dużo starsza... bardziej doświadczona, też wolałbym Meryl z MGS1 albo TTS ale zdziwiłbym sie gdyby była taka sama w 4.
Gveir pisze:Co przez to rozumiesz :D ?
na zasadzie... Metal Gear Meryl :D
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Gagarin pisze:przecież jest dużo starsza... bardziej doświadczona, też wolałbym Meryl z MGS1 albo TTS ale zdziwiłbym sie gdyby była taka sama w 4.
Ja wiem, że człowiek z wiekiem się zmienia. A że ona jest żołnierzem, a teraz dowódcą odbudowanego Fox Hound, to znaczy że w kaszę dmuchać sobie nie daje i stała się znacznie twardsza i (zapewne) cyniczniejsza. Mam nadzieję, że Kojima o tym pomyśli i zrobi ukłon w stronę tamtych czasów (mogłaby sie raz, czy dwa rozkleić, albo zrobić ewidentną aluzję do dawnych wydarzeń, czy "miłości" do Snake'a). Bo to własnie jej charakter kompletnego rookie był tym, co najbardziej dawało się lubić i za co się ją lubiło przeca (w moim przypadku :wink:).
Gagarin pisze:na zasadzie... Metal Gear Meryl :D
Mogłoby być interesujące :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
white raven
Kupo!
Kupo!
Posty: 130
Rejestracja: pt 14 kwie, 2006 23:59
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Post autor: white raven »

ja bym tam chciał Metal Gear Liquid :P akcje Liquidem z przed MGS1 :] tez moglo by byc fajne
Maybe I'm a Lion...
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

white raven pisze:ja bym tam chciał Metal Gear Liquid :P akcje Liquidem z przed MGS1 :] tez moglo by byc fajne
Świetny pomysł. I gdyby się postarali w końcu pokazać równie dokładnie charakter złego bohatera, który przez lata czekał pod przykrywką rządowego Fox Hound, albo wykręcić taki numer, to ho ho - byłoby świetne.

A może Metal Gear Solidus - wydarzenia z wojny, gdzie szkolił młodego Raidena i tym podobne - byłoby sporo o aktualnych patriotach. Do tego wątek kogoś pragnącego wolności dla ludzi, świata i siebie, ale idącego po trupach do celu... Drugi Big Boss :D.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Pinhead
Kupo!
Kupo!
Posty: 153
Rejestracja: wt 18 kwie, 2006 07:32

Post autor: Pinhead »

A może Metal Gear Ocelot , to było by ciekawe zabawa rewolwerem itp.

Gram obecnie w MGS 3 i musze powiedzieć że ma super klimat z pierwszych MGS.
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Pinhead pisze:A może Metal Gear Ocelot , to było by ciekawe zabawa rewolwerem itp.
...torturami, podążaniu za ideałami Big Boss'a, zatracaniu wiary Mateczkę Rosję, odkrywaniu tego kim się jest (matka), powolnym porzucaniu ludzkich odruchów - taaaak, to by był jeden z lepszych MGS'ów ever :D.
Pinhead pisze:Gram obecnie w MGS 3 i musze powiedzieć że ma super klimat z pierwszych MGS.
I razem z MGS z Pleya tworzy duet najlepszych dzieł Kojimy.
Ostatnio zmieniony pt 07 lip, 2006 12:25 przez Gveir, łącznie zmieniany 1 raz.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

Pinhead pisze:Gram obecnie w MGS 3 i musze powiedzieć że ma super klimat z pierwszych MGS.
ta część jest genialna... za dżungla (dobrze, że nie jest tak rozległa i nie można się pogubić), polowanie na zwierzaki - super. Jaki boss najwiecej sprawił problemu? mnie szlag trafiał przy waleniu w The Fear i The End... nawet The Fury raz mnie powalił...
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Gagarin pisze:Jaki boss najwiecej sprawił problemu?
Zależy jak się za niego zabrać :D. Jak walka na wyczerpanie staminy, to każdy jest strasznie irytujący - a szczególnie The End (boska walka) i Volgin. A ogólnie to najciężej miałem z The Endem (Jezu, jak wkórza, kiedy za długo siedzi się w trybie FPP i przez lunetę luka, a ten zajdzie o tylca i chuknie w czajnik, albo jak się nieumiejętnie podejdzie i rzuci stun grenade...) i The Boss - w tej walce jest wszystki trudne :wink:, a zwłaszcza wykończenie tak fajnej postaci :sad: (IMO najlepsza walka z bossem w nie-RPG ever).
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Gagarin
Malboro
Malboro
Posty: 631
Rejestracja: śr 28 gru, 2005 18:44
Lokalizacja: się znamy?

Post autor: Gagarin »

The End to jest koszmar... po pokonaniu gościa modliłem się, żeby nikt mi prądu nie wyłaczył - bo wtedy powtórka z rozrywki. Probowałem mu z Dragunova zasadzić kilka kulek, ale zanim go namierzyłem, to dostałem w baniaka od tyłu. Podobno widać błysk jego lunety... ja może raz przez przypadek zauważyłem i jak już go namierzałem to akurat gnojek zwiał. Miałem taka taktykę: bieganie za jego sladami i walenie od tyłu z shotguna... The Fear to była menda - non stop z tej kuszy te trującę strzałki... kilka razy trafił mi w klejnoty i to tak centalnie... na niego najlepiej pozabijać te czerwone żabki (jakiś granat), pozbierać i porozrzucać, palant schdzi z drzew i je to zatrute żarcie, później rzyga... super :D ale zdycha po jakimś czasie.
Problem też miałem na początku z The Sorrow, bo nie miałem pojecia jak się używa tej pigułki po śmierci.. a tak naprawdę to najłatwiejszy boss :D

a propos The End... gdzieś był taki fajny filmik, jak ona lata za Evą - miałem polane - biedna Eva :D jak znajdę to zarzucę
Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne gatunki gier”