To jest właśnie ta "druga strona" - teoria oparta wyłącznie na wydarzeniach z gry ,nie na domysłach i przypuszczeniach. Jednym słowem- nie mogę zaprzeczyć że brzmi wiarygodnie, a wróg końcowy z SH to bez wątpliwosci nie jest Samael a Incubus właśnie. JEDNAK symbolika i znaczenie imienia "Samael" są na tyle zbieżne z wyobrażeniem Goda, że pojęcie "kultu Samaela" mocno się zakorzeniło w głowach fanów SH.king VERMIN! pisze:Hę, Samael=God? Nie bardzo. Jak wyglądała God, można się przekonać podczas zakończenia SH1 "Bad" i "Bad+" oraz na obrazach w kościele w SH3. To z czym walczymy w zakończeniach "Good" to nie jest God, tylko Incubus, czyli wyobrażenie God według Dahli
Musze jednak przyznać,że kiedy dzis czytałam skrypt SH1 dopiero do mnie dotarło,że słowo "Samael" pada w dialogach w grze raptem 2 razy (nie licząc wszelkich czytadeł) Mogłabym przysiąc że było tego więcej - to znak że trzeba sobie odświeżyć serię.
Ponieważ działa na wyobraźnię bardziej niż jakiś bezimienny bóg i, jak już wspomniałam, znaczenie jego imienia daje powody do takich teorii.king VERMIN! pisze:każdy mówi, że Samael to główny shwarz charakter
Kiedy mamy do czynienia z "bogiem" w rzeczywistości takiej jak Silent Hill, to ostatnią rzeczą jaka nam przychodzi do głowy jest ucieleśnienie matki boskiej w białych szatachking VERMIN! pisze:Bóg w kanonie wierzeń SH to kobieta w białej szacie. Wszędzie znajdziesz te informacje, sporo tekstów o God jest też w SH4.
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
Na wizję reżysera i scenarzysty wpływu nie mamy- dla nich były to sceny niezbędne xD Anna pojawiła się tylko po to,by w kulminacyjnym momencie Piramidogłowy obdarł ją ze skóry- toż to malowniczy widokking VERMIN! pisze:To, że film trwa 2 godziny to żadne wytłumaczenie, zauważ ile w filmie jest niepotrzebnych rzeczy, że tylko wpomnę motyw z Anną, który w ogóle był zbędny, bo tylko łaziła za Rose i Cybil i rzucała kamieniami w Dahlie.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
To był jedyny poważniejszy minus który zauważyłam podczas seansu w kinie.king VERMIN! pisze:motyw zaszczucia i osamotnienia został zabity
Dlatego właśnie film powinien być "made in Japan" . Ja niezaliczam tego na minus, bo spodziewałam się totalnej profanacji gry, a dostałam bardzo przyjemną fabułę (mimo uproszczeń)king VERMIN! pisze:całkowite spłycenie mitologii, oraz podanie w pewnym momencie filmu wszystkiego na tacy
Jako fangirl Piramidka byłam szczęsliwa że się w ogóle pojawił i przymknęłam oko na to,że nie miał zbyt wiele do roboty. Zanim jeszcze film wszedł do kin a w necie ukazały się pierwsze screeny z PH miałam mieszane uczucia. Jednak miłośc do Kata wygrała :] Szkoda tylko że jego pojawienie się nie robiło tak pioronującego wrażenia jak w korytarzu apartamentu na początku gry :Dking VERMIN! pisze:Co do PH? Przyznasz, że potraktowanie go jako ozdobnika jest trochę kiepskie?
king VERMIN! pisze:To zostało wyjęte z kontekstu
To było specjalnie, wredna jestem
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)