Manga & Anime

Wszystko co kojarzymy z kulturą: sztuka, język, subkultury & more

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Erelen_Galakar pisze:Na TVN 7 teraz, Pokemon film 3.
:590:

Przeczytałam WISH #3 i teraz chcę więcej. Wreszcie cos się zaczyna dziać. >: ) I te dwie kotki rlz ;)

Napisałam im, że mogliby wydać Meitantei Conan, Midori no Hibi lub /i [!] Kodomo no Omocha. Zapewne to oleją zimnym moczem, ale przynajmniej napisałam co chciałam ^_^'
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

"Vagabonda" też bym chętnie ujrzała w swoim ojczystym języku... i w ogóle na swojej półce... :roll:

Btw, przeszłam się w końcu do tej 'Komikslandii'. Fatycznie, mają figurki. Zaliczyłam zgon na widok małego Alucarda w plastikowej trumience. :lol:
Heh, ale ogólnie to z asortymentem u nich cieniutko. Spodziewałam się Bóg-jeden-wie-czego, jeśli chodzi o anime, a tam tylko kilka tytułów. Muszę się chyba wybrać do AnimeStore na Wileńskiej, o ten sklep tam w ogóle istnieje. :roll:
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Mnie tam jeszcze nie było, więc wiesz :) A właśnie na Hyperze jest Great Teacher Onizuka :)
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Lucrecia pisze:Heh, ale ogólnie to z asortymentem u nich cieniutko. Spodziewałam się Bóg-jeden-wie-czego, jeśli chodzi o anime, a tam tylko kilka tytułów. Muszę się chyba wybrać do AnimeStore na Wileńskiej, o ten sklep tam w ogóle istnieje.
Chyba nie. Kiedyś sprzedawali wysyłkowo, ale strona już nie istnieje.
Co do "Komikslandii" to nie tylko mangi tam mają. W sumie lepiej przejść się do Empiku (nie po mangi lecz inne komiksy). Mają wszystko to co w JPF, Egmont, Waneko etc. Figurki? WOW no to sie rozrastają... :lol:

[ Dodano: 05-05-08, 15:27 ]
Rybek szaleje XD
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Kiosk na stacji rulez! Jedno z niewielu miejsc, w których można znaleźć mangi, których szukamy :razz: Na razie niestety nie mam pieniędzy, ale muszę zacząć kupować jakąś serię...
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

--przeklejam swoj tekst--

Sensei Negima.
Wpisuje sie to w kanon projektow ala Love Hina, ale jak dla mnie to dobrze:)
Seria wsumie dosc infantylna, szkoda ze koles ma 10-lat bo w sferze damsko-meskiej za wiele wymagac odeń nie mozna. Mogli dac 20-letniego karzelka;) Anyway wlasnie czekam na obejrzenie 17 odcinka. Czasem warto obejrzec jakas naiwna i sympatyczna serie. 6/10


My Master
Dopiero dwa czy trzy odcinki bo swiezynka. Wsumie uzupelnia powyzsza serie. Glowny -wlasciciel posiadlosci- to gowniarz (gdzies chyba z 14) lat. Mieszka po smierci rodzicow sam. Dwie siostry uciekly z domu (14, 13 lat) i szukaja live-in job. Po pewnych perypetiach zostaja w posiadlosci jako maids. Dodac nalezy tylko ze Master jest pervertem - podgladaczem ktory wymysla sexi wdzianka dla swoich pracownic. Starsza z siostr nie daje sie ugladzic, dlatego Master co jakis czas wylapuje plaskacza /wsumie one i tak nie do konca wiedza co i jak;)/. Dolozyc do tego pet w postaci grubego krokodyla ktory zachowuje sie conieco napastliwie w stosunku do older onee-chan (ok i'm sick ale scena gwaltu dokonanego przez grubego cute krokodyla byla by ciekawa;]). Ahm.. oczywiscie dziewczyny na 14-13 lat nie wygladaja, co najwyzej z twarzy.. ale do tego zdarzylismy sie przyzwyczaic:) Elementem w kresce ktory ma swoj smaczek jest to, ze kobiece policzki sa chyba caly czas zaczerwienione (ciekawie to wyglada). Pozatym z Promo wynika, ze Master jest weteranem Hentai games! Znaczy rowny z niego gosc;P 7/10

Loveless
Jako szanujacy sie osobnik, yaoi unikam. Choc nie tym razem, zachecony (... dlugie zawile i nieistotne wytlumaczenie) oberzalem pierwsze 4 ep. w/w serii.
>mlodzi ludzie nosza kocie uszy, dorosli niet. Glowny bohater, transfer student srednio adaptuje sie w nowej klasie.. wsumie nie bede streszczal fabuly, jedynie skrot. Mlody uczniak i student, obaj w kanonach zapewne uznani za slicznych. Starszy byl sluga brata chlopaczka, ale tamtemu sie zmarlo (raczej go zabito). Teraz sluzy (I love you..) mlodszemu. Mlodszy ma rozterki, bo starszy facet sie nim opiekuje (I love you..) anyway obserwujemy tworzenie sie miedzy nimi jakiejs wiezi. Wszystko to podlane sosem emocji i rozterek. Calosc zas nurza sie w blizej nie okreslonym sosie walk magow. Jakas organizacj seven moon's jakies.. narazie nie wiele wiadomo. Niewatpliwie sylwetki bohaterow ostro zarysowane. Dzieciak z metliwiem w glowie, swoisty outsider i jego slave- ktory nie wiele mowi. Dojrzaly, pewny siebie bizonek. Zimny dran a moze jednak nie? Jaka note wwystawic wsumie nie wiem, nie gustuje w mesko-meskich relacjach wiec jest nisko w priorytetach sciagania, ale niewatpliwie dla niektorych bedzie/jest to rewelacja. 6/10

Tsubasa Chronicle

New child from CLAMP. Seria lepsza niz sadzilem. Wyszlynarazie raptem 4 odcinki, ale dalem sie wciagnac. Mimowolne skojarzenie z Rayearthem powoli znikaja. Ta seria jest po prostu lepsza. Ukochana traci wspomnienia, trza odnalezc piora jej wspomnien rozsiane po roznych wymiarach. I na tym to bedzie polegac, ale daje szanse ukazania wielu wariantow swiata, co niewatpliwie bedzie ciekawym. Zreszta czesc pewnie czytala mange to wie jak to ugryzc. Kreska jak zawsze (kiedys uwielbialem, teraz mnie raczej denerwuje, ale jakos udaje mi sie ja zniesc). 5/10

Erementar Gerad

Tu rowniez mamy wydanych gdzies 4 ep. Chlopak dostaje w swoje rece .. persocona/dziewczyne (nie wiadomo narazie) ktora moze sie morfowac w bron. A ze to jakas tam legenda ludowa co do skilli akurat tego modelu. Troche luda chce ja przejac. Croud laczy sie z jedna z takich grup by dotrzec w pewne miejsce (skrotowo bo nazw wlasnych nie pamietam;p). By sie nie rozpisywac, seria kojarzy mi sie z FMA i Slayers, przyjemnie sie to oglada totez 8/10

Speed Grapher

I tu rowniez ok. 4 epizodow sie narazie ukazalo. Pierwsze wrazenie - rewelacja. Jakis spaczony kult istniejacy wsrod bogatych ludzi, dziewczyna ktora nie wie co sie z nia dzieje w nocy, mezczyzna z aparatem o traumie z przeszlosci i traumie majacej dopiero zawitac w jego zyciu. Jeden problem jest taki, ze mija mi entuzjazm.. pewne analogie napewno da sie tu odniesc do Monstera. Mrocznawa tematyka, zero smiechow-chichow, tyle ze Monster mimo ze genialna seria, okolo 40 epizodu zaczal mnie nudzic. Mam nadzieje ze ta seria bedzie krotsza i dzieki temu zachowa swiezosc do konca. 8/10

Basilisk

Narazie 1 ep. ale 2 kolejne w dociagu, jak widac kolejna nowa seria. Wypowiadac sie po 1 odcinku troche ryzykopwne ale co mi tam.. sluszny nastepca Ninja Scroll?
Po srednio moim zdaniem udanym Ninja Scroll Tv, tu mamy walki wojownikow o niespotykanych skillach, brutalne ale w gruncie rzeczy do czegos prowadzace. Historia staruszkow z piekrwszego epizodu oraz ciekawosc = 9/10
---
edit: Obejrzalem 5 odcinek Tsubasa Chronicle, obnizylem ocene o 1 punkt. To anime zaczyna mnie denerwowac. Watek 'milosny' jest w krotkich slowach- zalosny. Nie lubie takiego naiwniactwa.
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:Tsubasa Chronicle
Tsubasa Reservoir Chronicle. Nikt do oglądania nie zmusza. Czytałam mangę -cudeńko. Polecam Clover. Niezwykła, wyjątkowa, piękna. Shirahime Syo to juz wręcz obowiazek. ah, oh.
Ashramus pisze:Wpisuje sie to w kanon projektow ala Love Hina
Wielki Władco Wypranych Skarpetek zlituj się. Love Hina....ble.
Podsumuje Twa recenzję, bo na recenzjach się ciut znam. Nie patrzysz co piszesz. Robisz błędy, literówki etc. Piszesz jak 15-16latek, a masz 23 lata. Piszesz niezwykle subiektywnie, a recenzja powinna być obiektywnym spojrzeniem na tytuł. To na tyle. Co innego pisac recenzje i oceniać, a co innego pisać własne zdanie. Zresztą, co mi tam.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Khem.. moja droga. Jesli pisze tekst na zlecenie, stosuje sie do okreslonych zasad. Gdy zas pisze dla swej przyjemnosci i ewentualnie podzielenia sie z kims subiektywnymi odczuciami na dany temat, pisze w wyzej zaprezentowany sposob. Gdybym cyzelowal kazdy fragment tekstu jaki wypuszczam w siec..

Co do recezji, smiem sie nie zgodzic. Recenzja ma byc "obiektywnym spojrzeniem"? Po pierwsze, nie ma czegos takiego jak "obiektywizm" w ujeciu jednostki. Po drugie, emocjonalne podejscie (czy moze raczej subiektywne) jest domena najwybitniejszych recenzentow. Ta pseudoobiektywna recenzja w ktora chcesz mnie wpedzic, jest niskokaloryczna papka ktora w stanie stworzyc jest byle skryba. Czy Konstanty Puzyna mial nazwisko bo pisal mialkie recenzje teatralne? Szczerze watpie.

Podkreslam tez, ze te pare zdan na temat kilku tytulow, nie aspirowalo do rangi recenzji. Bo i po co? Kwestia leksykalna w przypadku barokowych zdan, ma tu marginalne znaczenie, socjolekt internautow badz czlonkow fandomu m&a nie trzyma sie scisle wersji kanonicznej jezyka. Mozna to aprobowac lub nie. Do czasu gdy przeslanie tekstu jest w dalszym ciagu zrozumiale, purytanstwo jezykowe jest
przeze mnie uwazane jedynie za swoista bufonade. Na temat sposobu czytania wiadomo wiele, czy to z "kultury zywego slowa" czy zagadnien "jezykoznawstwa ogolnego" czy analiz optycznych (etc etc..) zatem wiadomym jest, ze w "czytaniu ze zrozumieniem" nie stanowia przeszkody wszelkiego rodzaju czeskie bledy, uciecia prefiksow etc. Bledy powstale w wyniku pospiechu, niechlujnosci, dysortografii sa zatem jedynie elementami czystosci grafii. Owszem, pelni ona spolecznie pewna role, mozemy odczytywac chociazby przynaleznosc kulturowa piszacego. Jednak nie mozemy tego czynic w oderwaniu od rozpatrywania rowniez zasobu leksykalnego danej osoby.

Przy tym wszystkim nalezy tez pamietac, ze jedna osoba moze w zaleznosci od okolicznosci, woli i innych czynnikow, calkowicie zmieniac swoj styl pisarski. Owszem, niektorym przychodzi to ciezej, sam zasob fraz u niektory, to po prostu uniemozliwia. ( patrz: listy Jerzego Grotowskiego)
Tsubasa Reservoir Chronicle. Nikt do oglądania nie zmusza
Takoz wlasnie. Ty wzdychasz, ja ganie. Kazdemu wedle potrzeb i od serca..
Jak sadze w odniesieniu do Love Hina nasza opinia jest jeszcze diametralniej rozna. Ale taki tez jest "target plci" w przypadku tych tytulow. Jak sadze, jedna moja nieprzychylna opinie w kwestii CLAMPa przyjelas pars pro toto i skadinad slusznie.
_______
W tym miejscu przyjdzie mi urwac, do watku zapewne powroce.
Korekty nie wykonuje ze wzgledu na pozna pore.. choc moze raczej i dlatego ze nie zwyklem poprawiac tekstow zrodzonych pod wplywem impulsu. Jezeli w zaistnialy niescislosci, urwania logiki.. widocznie tak mialo byc. Zyjemy w czasach gdzie postmoderna juz byla.. gdzie Derrida przedstawil koncepcje dekonstrukcji.. nie ma warunkow Sine Qua Non dla wypowiedzi, dla dyskursu.. czy dla recezji.
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:Jesli pisze tekst na zlecenie, stosuje sie do okreslonych zasad.
To ktoś Ci to zlecił? Krakers, Erelen czy Sephi? -_-'
Ashramus pisze:zas pisze dla swej przyjemnosci i ewentualnie podzielenia sie z kims subiektywnymi odczuciami na dany temat, pisze w wyzej zaprezentowany sposob.
Ok, ale nie każdemu musi się on podobać. Swoje uwagi wymieniłam wcześniej.

Ashramus pisze:Co do recezji, smiem sie nie zgodzic.
Twoje, święte prawo.
Ashramus pisze:Po pierwsze, nie ma czegos takiego jak "obiektywizm" w ujeciu jednostki.
Jest. Może po prostu Ty tego pojecia w tym znaczeniu nie znasz.

Ashramus pisze: Po drugie, emocjonalne podejscie (czy moze raczej subiektywne) jest domena najwybitniejszych recenzentow.
Tja. Dalej upierać się będę, że recenzja ma być obiektywna. Powinna zawierać fakty. Plusy i minusy. Nie tylko zachwyt bądź niezadowolenie z powodu filmu/książki/płyty. Prawdziwa recenzja winna zachęcać, ale nie tylko. Jeżeli autor recenzji pisze tylko "nudny, bezsensowny" etc. To wiem, że nie dopatrzył się jakiegoś przesłania w danym filmie. Nawet jeżeli miałoby być one bardzo płytkie. Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi...

Ashramus pisze:Podkreslam tez, ze te pare zdan na temat kilku tytulow, nie aspirowalo do rangi recenzji
Jak dla mnie tak to wygląda. Zwłaszcza ta Twoja ocena na końcu każdego tytułu...

Ashramus pisze:Bo i po co?
To ja mam wiedzieć?

Ashramus pisze: Kwestia leksykalna w przypadku barokowych zdan, ma tu marginalne znaczenie, socjolekt internautow badz czlonkow fandomu m&a nie trzyma sie scisle wersji kanonicznej jezyka.
Oh jej. Jednak potrafisz coś napisać, czemu przy "recenzjach" anime tak Ci marnie poszło?

Ashramus pisze: Do czasu gdy przeslanie tekstu jest w dalszym ciagu zrozumiale, purytanstwo jezykowe jest
przeze mnie uwazane jedynie za swoista bufonade.
To co tutaj przedstawiasz? Połowa uzytkowników (jak nie więcej), bedzie musiała sprawdzać wiele wyrażeń w słowniku. Zdecyduj się czy zawsze piszesz dla "pospólstwa" czy dla szlachty inteligenckiej. Raz tak, raz tak wywołuje u mnie mieszane uczucia.

Ashramus pisze: Ty wzdychasz, ja ganie.
Tak, ale to nie była recenzja. W recenzji bym wymieniła bardzo wiele minusów. Tylko ja się nie bawie w recenzje. To nie moja działka.

Ashramus pisze:Jak sadze w odniesieniu do Love Hina nasza opinia jest jeszcze diametralniej rozna
Dzieki temu rodzą się dyskusje. Dzieki różnicy w gustach, pogladach etc. Czyż nie o to chodzi?

Ashramus pisze: Ale taki tez jest "target plci" w przypadku tych tytulow
Nie rób podziałki według płci. Możesz się o to nie raz przewrócić.

Ashramus pisze: Jak sadze, jedna moja nieprzychylna opinie w kwestii CLAMPa przyjelas pars pro toto i skadinad slusznie.
Ja całość tego co napisałeś przyjęłam raczej negatywnie. Nie tyle ze wzgledu na zawartość, co treść. Napisałeś tak, jakbysmy byli głównie małymi dziećmi. Dodatkowo w powyższym poście pokazujesz, że Twe słownictwo do ubogich nie należy. Zwę to "dwulicowością językową". Ot tak. Nie toleruję tego.
Dyskusja miła, ale to nie temat pt. "Recenzja- sposób zapisania oraz przesłanie". KONIEC OT.
Sephiroth Nova

Post autor: Sephiroth Nova »

heh...wiem, że mooj post o FMA był z milion stron temu...znaczy jakieś dwie czy jakoś tak...

macie tu swoje powody uważam, że jest the best, bo :
fajna fabuła...
fajni bohaterowie...
alchemia...
fajni wrogowie...
fajne openingi i endingi...
śmieszne rzeczy...(chodzi o to, że humor jest lepszy niż w np. Bleachu...)

mam nadzieje, że wam wystarczy :D
a jak nie...
to macie pecha... :P
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Go-Go-Yubari pisze:Ashramus napisał/a:
Po pierwsze, nie ma czegos takiego jak "obiektywizm" w ujeciu jednostki.
Jest. Może po prostu Ty tego pojecia w tym znaczeniu nie znasz.
Oj, a mnie pan od socjologii uczył, że jednostka ani grupa nigdy nie może być obiektywna ^^
Go-Go-Yubari pisze:Tja. Dalej upierać się będę, że recenzja ma być obiektywna.
Taaa... znajdź mi na świecie jedną obiektywną recenzję, gdzie autor nie kierował się swoimi odczuciami.
Go-Go-Yubari pisze:Ashramus napisał/a:
Do czasu gdy przeslanie tekstu jest w dalszym ciagu zrozumiale, purytanstwo jezykowe jest
przeze mnie uwazane jedynie za swoista bufonade.
To co tutaj przedstawiasz? Połowa uzytkowników (jak nie więcej), bedzie musiała sprawdzać wiele wyrażeń w słowniku.
W tym momencie obrażasz użytkowników. Myślałem, że modzi mają dawać przykład :>
Go-Go-Yubari pisze:Ja całość tego co napisałeś przyjęłam raczej negatywnie. Nie tyle ze wzgledu na zawartość, co treść. Napisałeś tak, jakbysmy byli głównie małymi dziećmi.
Jeju, a ty Yubari do 3/4 użytkowników odnosisz się jak do idiotów, daj mu święty spokój, napisał swoje odczucia na temat danych anime i mi się bardzo spodobały.
A teraz co do samego tekstu Ashramusa, napewno mam tak samo negatywną ocenę na temat Tsubasy Reserve Chronicles, choć odrzuciło mnie coś innego. W każdej mandze Clampa były różne postacie, choć zawsze były jakieś elementy wspólne. A teraz bardzo mnie razi wykorzystanie starych postaci, które bardzo polubiłem ze względu na charakter (to taka mała uwaga dla Yubari, która jakoś tak dziwnie, zakłada, że jak lubię jakąś postać, to tylko dlatego, że jest ładna). Teraz zmienili charaktery oraz ich role i jakoś mi to niepasuje :/ Co dwątku miłosnego, uważam, że bardzo dobry jest w Card Captor Sakura. W końcu nie istnieje miłość od pierwszego wrażenia, superowski rozwój uczuć bohaterów (choć to dzieci :D).
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Erelen_Galakar pisze:to taka mała uwaga dla Yubari, która jakoś tak dziwnie, zakłada, że jak lubię jakąś postać, to tylko dlatego, że jest ładna
Gdzie tak napisałam? Nie wyrywaj z kontekstu wypowiedzi. Zawsze żartuję mówiąc, że te mangówki mają 14 lat, czyli są nieletnie. Co do TRC mam wiele zastrzeżeń...Chii z kocimi uszami chociażby -_-. Co do obiektywnej recenzji, to chodziło mi o taką, która (mimo stronniczej opinii autora) przedstawia plusy i munusy, które sa potem odpowiednio skomentowane. Autor nie upiera się przy swoim zdaniu, lecz umie połączyc obie strony. Bardzo wiele jest takich recenzji. Poszukaj, a znajdziesz.
TERAZ WRACAMY DO GŁÓWNEGO TEMATU. :evil:

[ Dodano: 05-05-10, 14:57 ]
Erelen_Galakar pisze:Co dwątku miłosnego, uważam, że bardzo dobry jest w Card Captor Sakura. W końcu nie istnieje miłość od pierwszego wrażenia, superowski rozwój uczuć bohaterów (choć to dzieci
Przeczytaj "Kodomo no Omocha" przyduszanie, kopienie etc. ;) Akita rulez *____* Erelen MUSISZ to poczytać.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Wsumie z racji EOT nie bede komentowal wszystkiego, co bylo by niewatpliwie konieczne gdyby nie fakt, ze Eleren w pewnym stopniu mnie w tym wyreczyl.

Go- Go- Yubari napisała odnosnie:
Ashramus napisał/a:
Jesli pisze tekst na zlecenie, stosuje sie do okreslonych zasad.
co nastepuje :
To ktoś Ci to zlecił? Krakers, Erelen czy Sephi? -_-'
Jezeli napisalem, ze w tekscie powstalym dla przyjemnosci do regorystycznych regul jezykowych sie nie stosuje. Co zreszta w w/w tekscie ewidentnie dalo sie odczuc (przynajmniej tobie, ale nie przecze, ze tekst jest stylistycznie i nie tylko - kulawy). To skad przypuszczenie, ze tekst ten mial byc pisany na zlecenie?Jego status ontyczny jest raczej dla ciebie niewiadoma. A nawet nalezalo sadzic, ze tekst ten jest raczej czyms zupelnie innym niz tekst w tej samej materii acz napisany na zlecenie. Zreszta, nie bede czepial sie pojedynczego zdania acz o jego nonsensownosci moglbym sie jeszcze troche porozwodzic.

re Erelen: mea culpa, grupy tez nie sa obiektywne.. ale jak ktos twierdzi, ze jednostka jest obiektywna to juz o grupach nie bylo sensu wspominac;)

EOT zatem. (Choc jesli bedzie chec dyskusji, to ja przyjmuje zaproszenie. Tyle, ze moze w oddzielnym temaciem by juz wiecej nie smiecic).
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashram. Ja już napisałam, że KONIEC tematu. Jeszcze słowo, a polecą ostrzeżenia. Mimo mojej sympatii do Ciebie. :evil:

[ Dodano: 05-05-10, 19:48 ]
Dobra, a teraz kto powie, że uwielbia "Metropolis" mimo kreski? :D Ja uwielbiam "Metropolis". Kreska mnie denerwuje, ale poza tym sama opowieść...ah, oh.
Podobnie początkowo raziła mnie kreska w "Cybersix". Serial uważany za anime. Nie wątpię, że trochę w tym racji jest. Mangi [?] nie skomentuję. Obrzydliwa jak dla mnie.
Anime
Ni to manga, ni to coś.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Dla Go- Go- Yubari - "Wolnosc slowa" Malenczuk.

Metropolis anime czy manga? Mangi nie nabylem, jakos tak wyszlo (tylko wysylkowo byla czy sie myle?) a anime.. rewelacja. kreska jak kreska, w koncu to na Tezuce bazuje. Swego czasu mialem pisac analize porownawcza Metropolis (nie pamietam kto to tam u Japonczykow nazwuiskiem sygnowal) a Metropolis Fritza Langa. Oba rewelacyjne z wielu wzgledow. Dobre jest to ze dvd z Metropolis mozna spokojnie znalezc w wypozyczalniach:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura”