aden pisze:No już nie przesadzajmy z tą nieskonczonością
W dodatku szczęście się niestety bardzo przydaje do tego co jest troszke minusem quickeningow, bo to zabawa troche w lotto.
Troche tak, ale nie do konca, tu tez mozna ustalic strategie. Chocby to zeby najpierw zawsze wybierac Misty, pozniej najslabszego Quicka (najnizszy poziom), a na koncu losowanie. W koncu 3 hity z 1 poziomu zabieraja wiecej niz 1 hit 3go poziomu, plus szansa na wykonczenie. Warto tez zauwazyc ze w czasie losowania, widac po prawej jakby jego "wynik", czyli te krazki czy co tam sie pojawia, jeszcze zanim sie losowanie zakonczy, wiec mozemy zaoszczedzic troche czasu kierujac sie tym. Poza tym niestety trzeba liczyc na szczescie, moj rekord to 21 czy 23 uderzenia, juz nie pamietam