FF 9 POMOC: problemy z przechodzeniem gry
Moderator: Moderatorzy
http://www.k-ff.com/Final9/index.php?n=27#kawaVegettoSSJ2 pisze:MAm pytanie co do Mayor Keya W Dali Jak go dokladnie zdobyć??
Powtórz to pytanie jeszcze raz, żeby tym razem dało się je zrozumieć.a i jeszcze czy aby trafic stainerem z thunder salasha to tzrzebA miec fart czy miec na to sposub??

The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Gdyby mnie nie bolało gardło, roześmiałbym się na cały głos.VegettoSSJ2 pisze:zrozumiałem cos o jakims kocie ale gdzie on jest dokładnie i co z nmim trzeba zrabic?

Proszę.3. Burman Coffee - To jest ta wyjątkowa kawa. Na początku trzeciej płyty, gdy Zidane z ekipą wybierze się na karciany Turniej do Treno, zanim udasz się na stadion musisz opuścić miasto i wrócić do Dali. Pamiętasz drzwi w młynie do których potrzebny był Major's Key? Teraz można go zdobyć. W domu Majora, (tym do którego prowadzi przejście z młyna) śpi jakieś dziecko. Przeszukaj najpierw biurko. Znajdziesz Mini Brahne. Dziecko jednak nieco się zbudzi. Jeszcze raz przeszukaj biurko. Już nic tam nie ma ale dziecko się trochę uspokoiło. Jeszcze raz przeszukaj biurko a dziecko uśnie (Zzz..). Przeszukaj piecyk. Tam znajdziesz klucz. W innych miejscach nic nie ma. Wróć do młyna i otwórz drzwi. Przejdź na drugą stronę wybiegu Chocobo. Znajdziesz skrzynkę z dużą dozą oszczędności. Jeśli jeszcze raz przeszukasz skrzynię to odnajdziesz ostatnią kawę.

Wciąż nie rozumiem o co chodzi - Steiner ciągle pudłuje czy co?Ababeb pisze:poprostu nie moge nigdy trafic stainerem z thunderslasha ( czy jest na to jakis sposub??)
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
A ja mam pytanie odnośnie wzywania eidolonow (czy jak sie tam one nazywają) otóż mam ff9 PL, odraz gram pod emulatorem epsxe (pod linuxem), niewiem czemu ale nie mam nic w poleceniu "wezwij" mimo tego ze juz kilku powinienem miec, ani garnet, ani eiko nie ma zadnego, jestem juz na 4 plycie, czy cos trzeba bylo zrobic zeby one byly dostepne? Na poczatku gry, kiedy garnet miala shive i te inne, byly widoczne ale bez mozliwosci wzywania (malo AP), jak je wyssala tamta gruba wiedzma to teraz jest pusto
Podobnie jest z niebieską magią u quiny.. tez nic tam nie ma, sporo trenuje druzyne, umiejętnosci wiekszosc wyuczona, no a tam dalej pusto? Niewiem czy to wina emulatora, czy wersji PL czy ja o czyms zapomniałem, choc gram wg opisu z krypty wiec chyba powinno byc dobrze (choc jestem dumny ze tak daleko zaszedłem bez uzywania eidolonow
)


Ostatnio zmieniony śr 31 maja, 2006 12:23 przez ath4r, łącznie zmieniany 1 raz.
'Gruba wiedzma' ich nie wyssała, zrobili to Zorn i Thorn.ath4r pisze:jak je wyssala tamta gruba wiedzma to teraz jest pusto
Żeby nauczyć się technik Quiny - blue magic, trzeba zjeść odpowiedniego wroga, tam masz taką komendę w battle menu u Quiny - 'eat' lub ew. 'cook' podczas trance. Żeby udało się 'wszamać' wroga trzeba zredukować jego HP do 1/8 całej wartości HP, jeśli jesteś podczas trance to wystarczy zredukować HP enemy do 1/4 żeby można było sukcesywnie go zjeść i nauczyć się blue magic. Niektórych stworków nie da się zjeść, inne nic nie uczą, a od niektórych nauczysz się nowych technik blue magic.ath4r pisze:Podobnie jest z niebieską magią u quiny.. tez nic tam nie ma, sporo trenuje druzyne, umiejętnosci wiekszosc wyuczona, no a tam dalej pusto?
Ymm... Eidolony jakby na to nie patrzeć w normalnej walce są raczej... niestety słabe i to żaden wyczyn zajść do 4cd bez korzystania z ich usług, a nawet przejść całą grę. Niestety nie są to tak mocne stworzenia które potrafią niszczyć jednym atakiem takie obiekty jak np: Cleyra, jak to mieliśmy przyjemność/smutek zobaczyć... No... może jedynie podczas FMV'ków są w stanie to zrobić, jednak w walce... ich umiejętności, a przede wszystkim siła ataku są w porównaniu do tego co można zobaczyć w FMV - bardzo mizerne. Lepiej postawić na inne sposoby zabierania wrogom HP - wg mnie.ath4r pisze:choc jestem dumny ze tak daleko zaszedłem bez uzywania eidolonow
Mam takie małe pytanko. Jestem w Memorii w miejscu o nazwie Time Warp. Podnoszę poziomy swoich bohaterów walcząc z Behemothami bo jak wyczytałem to miejsce najlepiej sie na to nadaje. (na Yany na razie się nie rzucam z przyczyn oczywistych
) I tu właśnie napotykam na małą trudność. Behemoth po otrzymaniu ataku fizycznego często kontratakuje używając Meteor Counter co odbiera mi tak przeciętnie 4000 - 5000 hp. Jest to dość bolesne dla bohaterów z niższym hp np. Eiko czy Vivi. Czy można się w jakiś sposób uodpornić na ten atak nie używając Reflect? Chodzi mi tu głównie o kombinacje przedmiotów których używają bohaterowie.
I druga sprawa...Czy jest jakiś sprytny sposób na szybkie uśmiercanie Yanów?

I druga sprawa...Czy jest jakiś sprytny sposób na szybkie uśmiercanie Yanów?

Wydaje mi się, że przed Meteor Counter nie da się uodpornić, z tego co wynotowałem, Behemoth używa tego częściej jak go się atakuje fizycznie (zresztą sama nazwa mówi za siebie - counter - lol), ale to może moje subiektywne odczucie, bo mój team raczej jest nastawiony na ataki fizyczne... nie wiem jak z magami, bo ich nie używam (zawsze można podpiąć auto-life, lub podczas walki zarzucić Quiną).
Sposób na Yany... hm... Ja gram przede wszystkim tak:
- Garnet z Odin's Sword + Boost (jak nie zabije, to bynajmniej trochę hp zabierze)... animacja Odina jest więc auto-regen robi swoje,
- Quina z frog dropem wymaksowanym
- Zidane (bo musi być w party) z UW + Mp attack
- no... i Rusty z Climhazzard (jak jest więcej Yanów) - ryzykowne bo często po tym dostaje się snortem - bleee...
No tak to się mniej-więcej prezentuje... wg mnie najważniejsze jest Odin's Sword. Rzecz jasna można jeszcze uderzać z wymaksowanego thievery i dragon cresta, ale, że nie mam wymaksowanych tych technik to muszę sobie inaczej radzić.
edit:
Zanotowałem, że lepiej jednak walić Steinerem z Shocka z Ragnarokiem zawsze zabiera 9999, niż climhazzardem bo jednak prawdopodobienstwo wysnortowania jednego zawodnika z walki jest znacznie mniejsze.
Wg mnie lepiej jeszcze wycinać jednego Yana po drugim, bo im mniej ich jest tym łatwiej, koncentrować się na wybiciu jednego, potem drugiego itd...
O tak oczywistych rzeczach jak auto-haste chyba nie muszę pisać ; ) o dziwo walczyłem dziś i z Ozmą i Yanami, i wszyło mi, że te małe 'baranki' są szybsze od tej kulki, która mnie rozczarowała dość mocno...
Sprawdziłem również jak to jest z tymi Behemothami, nie wiem bynajmniej u mnie rzadko walą z Meteor Counter (może za szybko je zabijam...) tak raz na 3 walki... i zabiera to mi około 1200~2000 hp... jeśli Twoi magowie padają od jednego meteora Behemothowskiego to wrzuć maga do drużyny w której 3 postacie mają virusa, wtedy exp będzie przyznawany w dużych ilościach dla maga (+ level up) tak szybko dojedziesz na 70 poziom i wtedy będzie tyle HP, że da się przeżyć tego meteora... ale to też zależy od sprzętu jaki masz na sobie - rzecz jasna.
Sposób na Yany... hm... Ja gram przede wszystkim tak:
- Garnet z Odin's Sword + Boost (jak nie zabije, to bynajmniej trochę hp zabierze)... animacja Odina jest więc auto-regen robi swoje,
- Quina z frog dropem wymaksowanym
- Zidane (bo musi być w party) z UW + Mp attack
- no... i Rusty z Climhazzard (jak jest więcej Yanów) - ryzykowne bo często po tym dostaje się snortem - bleee...
No tak to się mniej-więcej prezentuje... wg mnie najważniejsze jest Odin's Sword. Rzecz jasna można jeszcze uderzać z wymaksowanego thievery i dragon cresta, ale, że nie mam wymaksowanych tych technik to muszę sobie inaczej radzić.
edit:
Zanotowałem, że lepiej jednak walić Steinerem z Shocka z Ragnarokiem zawsze zabiera 9999, niż climhazzardem bo jednak prawdopodobienstwo wysnortowania jednego zawodnika z walki jest znacznie mniejsze.
Wg mnie lepiej jeszcze wycinać jednego Yana po drugim, bo im mniej ich jest tym łatwiej, koncentrować się na wybiciu jednego, potem drugiego itd...
O tak oczywistych rzeczach jak auto-haste chyba nie muszę pisać ; ) o dziwo walczyłem dziś i z Ozmą i Yanami, i wszyło mi, że te małe 'baranki' są szybsze od tej kulki, która mnie rozczarowała dość mocno...
Sprawdziłem również jak to jest z tymi Behemothami, nie wiem bynajmniej u mnie rzadko walą z Meteor Counter (może za szybko je zabijam...) tak raz na 3 walki... i zabiera to mi około 1200~2000 hp... jeśli Twoi magowie padają od jednego meteora Behemothowskiego to wrzuć maga do drużyny w której 3 postacie mają virusa, wtedy exp będzie przyznawany w dużych ilościach dla maga (+ level up) tak szybko dojedziesz na 70 poziom i wtedy będzie tyle HP, że da się przeżyć tego meteora... ale to też zależy od sprzętu jaki masz na sobie - rzecz jasna.