Garnet pisze:jedyne info o KH jakie podano na Party, to to, że nowy tytuł KH zostanie ogłoszony na TGS07
Hmm, SE podobno nie planuje w najbliższym czasie wydania KH3, więc pewnie swoim zwyczajem wypuszczą cos na komórki albo małe konsolki. Whatever, dopiero się okaże, czy warto się napalać. Najlepszym newsem byłoby wydanie Final Mix+ w PAL-u T_T Im dłuzej czekam, tym mniej w to wierzę.
Btw Garnet- zagraj w KH, w końcu to klasyk :D Disney nie boli...tak bardzo.
Sogetsu pisze:ale wiek KH nie usprawiedliwia po*****ej kamery (najgorsza z jaką miałem w grach do czynienia), która skutecznie uniemożliwia oddawanie precyzyjnych skoków bo się klinuje na ścianach albo postanawia zmienić kąt kiedy Sora jest w powietrzu.
Faktycznie, kamera potrafi doprowadzic do pasji, ale od biedy można ją obracać ( choć gdy znajdujemy się przy ścianie, blokuje się), a skakanie nie sprawiało mi większych problemów. To kwestia przyzwyczajenia- mnie też trudno sie było z początku przestawić z KHII na KH.
Sogetsu pisze:Sora rusza się z deka topornie i nie zawsze atakuje tam gdzie go akurat kieruję
Samo atakowanie, choć nieprecyzyjne i powolne, nie boli tak jak leczenie. Cios w końcu i tak dociera do celu, a po odpowiednim expowaniu walki są naprawdę przyjemne. Wpieniał fakt, że Sora nie umie się uleczyć gdy jest atakowany. O ile sam pomysł głupi nie jest ( bo to logiczne, że w takiej sytuacji trudno o skupienie i poprawne rzucenie czaru) to w walce sprawdza się nienajlepiej. Sora ginął czasem w bardzo przypadkowy sposób- wrog szybko atakowal, a on stal jak pierdoła i czekał aż go zabiją _^_ W KHII na szczęście to poprawiono i leczenie jest znacznie przyjemniejsze :]
Sogetsu pisze:to nuda, którą wieje od pierwszych minut gry. po kilku godzinach wcale nie jest lepiej a po dwudziestu jako tako.
Jedynka pod względem fabularnym nie powala- no chyba że kogoś interesują plany disneyowskich villainów i losy bajkowych księżniczek. Sora wygląda na upośledzonego (but it'sa very funny retardation xD), Donald i Goofy..nc, a kolejne światy przynoszą głównie wątki fabularne ze znanych bajek itd. Ale w tej grze jest jeszcze Riku *_* (ale rozumiem,że to Cię akurat nie pociąga _^_) Fabuła poza całym tym Disneyem mimo wszystko potrafi zainteresować- IMO stanowi po prostu dobry wstęp do KHII. Siła tej gry to przyjemna i prosta rozgrywka i ładna ( jak na tamte czasy) grafika.
Sogetsu pisze:Hades
Moja miłość <3 Ma genialny głos i charakter- dobrze kontrastuje z tym obleśnym mięśniakiem xD
Sogetsu pisze:grę skończę dla świętego spokoju ale jeśli w dwójce te elementy nie zostały poprawione to sobie raczej daruję.
To byłby spory błąd, szczególnie że obie części dzieli ogromna przepaść. KH to gra dobra, ale zainteresowałam sie nia dopiero po tym, jak przeszłam dwójkę.KHII stawia bardziej na oryginalne postacie i historię, a dobór światów Disneya był naprawdę trafiony( takie Cornerstone Hill wspominam naprawdę dobrze xP). Walki są przyjemniejsze, dostajemy limity, specjalne formy, Sora rusza się nieco lepiej, a kamera już nie wkurza, bo możemy nia swobodnie obracać. Fabuła kręci się bardziej wokół głównych bohaterów , sprawcami ZUA nie są już postacie z Disneya, a sama gra wydaje się być mniej infantylna. Jakby to ująć- w KHII wszystko jest lepsze
I wciąga od samego początku ^^