Game Boy, Nokia N-Gage, Dual Screen, słowem: kieszokonsolki
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
NDS mi się nie podoba. Widziałam wczoraj w sklepie. Nawet macałam. Przekombinowane jak dla mnie. PSP oczywiscie wybieram (Sony fangirl no.1!). Nie zauwazyłam, zeby w sklepie mieli te same tytuły co na PS2. No może poza Spider-manem 2. Za pieniądze po babci moje PSP lezy sobie u rodziców i czeka na gwiazdkę Musze tylko jakas gre kupić, a jedyne jrpg jakie raz widziałam jest teraz niedostępne, buu. DS to Nintendo, Nintendo to marka sama w sobie i nie ma co jej reklamować. Tyle, że kolejne Mario etc.... jeśli to kogos bawi, no cóż.
Jezeli chodzi o kieszokonsolki, to tutaj gracze bardziej sie podzielą. O ile X-Box cieszy się mniejszą popularnoscia niż PS, o tyle Nintendo ma tak potęzne zaklecze i jest made in Japan, że spokojnie moze liczyc na wziecie. Jednak jestem staromodna. A filmy czy muzyka? Nie po to sie kupuje mini-konsolki imo.
Jezeli chodzi o kieszokonsolki, to tutaj gracze bardziej sie podzielą. O ile X-Box cieszy się mniejszą popularnoscia niż PS, o tyle Nintendo ma tak potęzne zaklecze i jest made in Japan, że spokojnie moze liczyc na wziecie. Jednak jestem staromodna. A filmy czy muzyka? Nie po to sie kupuje mini-konsolki imo.
Hakruger09 pisze:Może i Hi-tech'owe PSP jest super, ma fajną grafikę, możliwość oglądania filmów i słuchania MP3, czy przęglądnia zdjęć, ałe coż to w porównaniu do tego co oferuje NDS!
Ha Ha
Ty chyba chciałeś napisać tak: Może i NDS ma dotykowy ekran, ale cóż to w porównaniu do tego co oferuje PSP.
To miałoby przynajmniej trochę sensu
Hm? Aha, poza... otwieramy pierwszy z brzegu numer Psx Extreme i... o, Tiger Woods PGA Tour. O, GripShift. O, Death Jr. O, Innocent Life: New Harvest Moon. O, Metal Gear Acid. Same konwersje, nie? Do tego ubogie. Ech...kruger09 pisze:PSP to zwyczjne ''portstation", na które ukazują się ubogie konwersje z PS2.
A tak bardziej subiektywnie... Jak zobaczyłem kolejną wersję Mario na NDS, myślałem że zwymiotuję. Naprawdę.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
White, ale to my jesteśmy fanami, a kruger jedynie beszta jak i gdzie może Sony. Lol.
Grunt to dawać dobry przykład co, kruger? PS3 zjechałeś, PSP jedziesz, ale w sumie co Ty wiesz? Masz PSP? Masz DS? Nie? No to w ogóle skąd Ty bierzesz te swoje dywagacje? A Nintendo to same nowosci? Mario w setnej odsłonie, i ten blond elf jakiśtam (nie znam sie, jam PS fangirl). Ziew. Kiepskiej jakości? Moim zdaniem to rewolucja na miare PS3. Co bys chciał? X-Box 360 wersję mini? No człowieku. Jedziesz i jedziesz to Sony, a nie dostrzegasz jego zalet. Nintendo ma zaplecze i wprawe, ale się powtarza. Konsolki nowe szybko wypuszcza, ale co można powiedzieć o Game Cube? Jeszcze mniej ludzi to kupi jak X-Boxa. Sony przenosi na mini to, co zna i to, co potrafi. Mini PS2 - cudownie! Czego chcieć wiecej? Wymagać teraz grafiki PS3 na PSP? Jezu spokojnie. Daj im 5-8 lat.
To było takie Post Scriptum, ale white sie wciał
Grunt to dawać dobry przykład co, kruger? PS3 zjechałeś, PSP jedziesz, ale w sumie co Ty wiesz? Masz PSP? Masz DS? Nie? No to w ogóle skąd Ty bierzesz te swoje dywagacje? A Nintendo to same nowosci? Mario w setnej odsłonie, i ten blond elf jakiśtam (nie znam sie, jam PS fangirl). Ziew. Kiepskiej jakości? Moim zdaniem to rewolucja na miare PS3. Co bys chciał? X-Box 360 wersję mini? No człowieku. Jedziesz i jedziesz to Sony, a nie dostrzegasz jego zalet. Nintendo ma zaplecze i wprawe, ale się powtarza. Konsolki nowe szybko wypuszcza, ale co można powiedzieć o Game Cube? Jeszcze mniej ludzi to kupi jak X-Boxa. Sony przenosi na mini to, co zna i to, co potrafi. Mini PS2 - cudownie! Czego chcieć wiecej? Wymagać teraz grafiki PS3 na PSP? Jezu spokojnie. Daj im 5-8 lat.
To było takie Post Scriptum, ale white sie wciał
Nie siedisz w mojej skórze, więc co ty możesz o mnie wiedzieć? To co czytasz w moich postach nie daje pełnego obrazu mojej osobowości. To, że osobiście wolę NDS-a nie znaczy, że nie chciałbym mieć i grać na PSP. Sony ma całkiem inne podejście do handheldów niż Nintendo. Ken chce by ludzie mogli się cieszyć dobrą grafiką podczas grania poza domem, a Ninny pragnie by granie na handheldach niosło ze sobą nowy bagaż zabawy, ktorego nie może dać konsola stacjonarna. PSP jest idealne dla osób, które nie mają czasu grać w domu przy telewizorku, a chcą cieszyć taka sama grafiką , którą oferuje konsola stacjonarna( co napewno spodoba się zapracowanym japońcom :D ) Ja po prostu wolę mieć konsole od wielkiego N. To wcale nie oznacza, że PSP jest do dupy i mnie nie interesuje. Napewno w niedalekiej przyszłości będę mieć obydwie konsole. A na PSP i tak ukazuje sie wiele konwersji z PS2. Jedne lepsze drugie gorsze. Na razie jest za mmniej tych lepszych. Tak w ogóle to nie wiem dlaczego pisze ten post. Smoczyca i tak przyjmie postawę wzorowej i niestrudzonej fangirl, która bedzie próbować zarzucić mi chorobę psychiczną. Mam to w otworze przez, który wylatuje kupka.Go Go Yubari pisze:White, ale to my jesteśmy fanami, a kruger jedynie beszta jak i gdzie może Sony. Lol.
Jestem macho mnie kobiety nie wybaczą
Jest to bardzo duże spłycenie tematu i nie do końca prawdziwe, ale tego sie po tobie spodziewałam, bo stajesz się coraz bardziej przewidywalny. Ad rem.kruger09 pisze:PSP to zwyczjne ''portstation", na które ukazują się ubogie konwersje z PS2
To prawda, że na PSP wychodzą/wychodziły konwersje, bo nie ma łatwiejszego i szybszego sposobu na zapewnienie solidnego supportu dla nowej konsoli na najbliższe kilka miesięcy, niż konwersje sprawdzionych hitów. To nie znaczy, że nie ma na nią nowych gier, bo są (choćby wspomniane Lumines), a w tej chwili szykują się nowe. Zarzucane przez ciebie PSP zjawisko zalewu konwersji było spowodowane tym, że twórcom gry łatwiej było przerobić gotowy program na nieznaną im wtedy jeszcze konsolkę, bo łatwiej było zmodyfikować gotową grę niż pisać nową całkowicie od podstaw, a trzeba pamietać, że obeznanie się z konsolą i sposobem jej programowania zajmuje jednak dobre kilka miesięcy. Teraz, gdy PSP ma już te kilka miesięcy, ilość konwersji zacznie gwałtownie spadać, a pojawi się wiele nowości. Niby dzisiaj w grach nie da się już zbyt wiele wymysleć, ale filozofia gier na handheldy odbiega znacznie od desk consols i to powinno dać bodziec do działania kreatywności programistów. Jak wiadomo, idea gier na PSP to: "gry na te 15 minut -2 godziny, w które będzie się grać czy to czekając na przystanku, czy jadąc samochodem/pociągiem w odwiedziny do cioci w innym mieście". Z tym zadaniem programiści na pewno lepiej (również pod względem pomysłu) sobie poradzą, bo w przypadku gier portable odpada wymóg konstruowania ogromnych skomplikowanych światów i dopieszczenia tysięcy szczegółów. To sprawia, że tworzenie gier na "kieszonki" kosztuje mniej: czasu, pracy oraz zasobów ludzkich (no jeszcze pieniędzy, ale to tu ma mniej do powiedzenia) i jest mniej skomplikowane do zrobienia, za to wzrasta prawdopodobieństwo ich dopieszczenia (mniej skomplikowane rzeczy łatwiej doprowadzić do doskonałości).
Tyle tytułem zalewu konwersji, więc czas omówić naturę PSP. Handheld Sony to coś więcej niż port station, ponieważ to zintegrowany odtwarzacz: filmów, muzyki, gier, czyli całe domowe kimo + konsola w jednym, do tego mieszczące się w twoich dłoniach. Właściwie wydając 1100 PLN na PSP możesz w ekstremalnym przypadku zaoszczędzić 600 PLN na PS2, 2-3,5 k PLN na plazmowy telewizor , 500-1,5 k magnetowid/DVD + głośniki (ja mimo wszystko wole VHS). Do tego trzeba pamietać, że PSP będzie można podłaczyć do PS2 (i pewnie będzie można podłączyć do PS3) i uzyskać w ten sposób uniwersalnego pilota, zarządzającego zasobami konsol - to nie byle co. Oczywiście graczy najbardziej interesuje możliwość grania, jednak pominięcie innych funkcji tego urządzenia i nazywanie PSP "zwykłym portablem" jest wypaczeniem faktów.
I tylko z tą częścią twojej wypowiedzi się zgodzę, bo rzeczywiście Stylus nie bez powodu zaskarbił sobie miłość wielu posiadaczy handheldów. Można wręcz śmiało rzec, że to własnie Stylus dokonał rewolucji w dziedzinie tworzenia gier na przenośne konsole i tchnął nowego ducha w ten już mocno skostniały sektor branży gier. Dzięki niemu powstała nowa filozofia tworzenia gier na handheldy i bardzo prawdopodobne, że tak jak do tej pory konsolom brakowało odpowiednika myszki, tak teraz właśnie Stylus stał się jej odpowiednikiem. Do tego nalezy doliczyć NDSowi 2 ekrany, które też mocno zmieniają filozofię pisania gier. Oczywiście NDS, podobnie jak PSP, to coś więcej niż granie, bo NDS to także zaawansowany notatnik i organizer.kruger09 pisze:Natomiast NDS stawia na nowe, przyjemne doznania płynące z grania.
Generalnie za bardzo PSP i NDS nie ma co porównywać, bo choć obie to handheldy, to aspekt pocket station to tylko jeden z wielu, a poza tym jeden z nich to cały multimedialny pakiet, natomiast drugi najbardziej rozwinięty ewolucyjnie "notatniko-organizator". Jeżeli już ktoś bardzo chce je porównywać to jedynie aspekt growy. A tu oceny wcale nie będą jednoznaczne, bo i PSP, i NDS nadają się dla gier zręcznościowe, czy rpg, ale dla ich konkretnych rodzajów. NDS dzięki Stylusowi jest idealny dla rpg typu point and click, zręcznościowo dzięki dwóm ekranom, natomiast PSP bardziej służy rpg pokroju FFów, czy zręcznościówek a la wyścigi, czy tym podobne.
Zdaje sobie sprawę, że moja analiza nie jest idealna, ale przynajmniejn jest to jakiś punkt odniesienia i powrót do bardziej merytorycznewj dyskusji.
Kwestia gustu i wiem o co dokładnie ci chodzi, ale to kwestia przyzwyczajenia i moim zdaniem z tym negatywnym nastawieniem do dwóch ekranów przesadzasz.Go Go Yubari pisze:NDS mi się nie podoba. Widziałam wczoraj w sklepie. Nawet macałam. Przekombinowane jak dla mnie.
Ma na imię Link i jest z Legend of Zelda.Go Go Yubari pisze:i ten blond elf jakiśtam
Prawda jest taka, że każda z obu handheldów będzie miała kolejne odsłony sztandarowych produkcji firm, które je wyprodukowały. Nie zdziwcie się zatem, że po stronie N stanie: Mario, Zelda, czy Kirby, natomiast PSP: Ridge Racer, MGS itd.White Seed pisze:A tak bardziej subiektywnie... Jak zobaczyłem kolejną wersję Mario na NDS, myślałem że zwymiotuję. Naprawdę.
Wygląda jakby operował strzępkami informacji z Hypera i jednej branżowej gazety i odpowiednio je używa dla "swoich celów", choć sam wydaje się być nieźle zmanipulowany. Albo jest tak skołowany i wygłupiony przez media, że nawet nie wie, że wyrusza z krujatą głupca lub ewidentnie nie umie formować własnych myśli i poglądów tak, by inni go zrozumieli o co mu właściwie chodzi.Go Go Yubari pisze:PSP jedziesz, ale w sumie co Ty wiesz? Masz PSP? Masz DS? Nie? No to w ogóle skąd Ty bierzesz te swoje dywagacje?
Ja sama miałam okazję grać na NDS (Media) i PSP (EMPiK), ale żadnej z nich nie mam, ale że kiedyś miałam starego i dawno zapomnianego oryginalnego dwukolorowego Gameboya, to powinnam być tu robić za N-fangirl, ale jakoś się nie poczuwam. Info (oprócz grania) czerpię głownie z obu konkurującyh pism (Neo+ - bo mam sentyment do Gulasha, oraz PS Extreme i obie są na równym poziomie +/-) i trzeba przyznać, że o ile Ne+ jest bardziej pro PSP, to PS EXtreme jest bardziej pro NDS - jak widać równowaga zachowana. Ku mej niewątpliwej satysfakcji, prorocze słowa Gulasha i wszystkich skazujących NDS na klęskę nie sprawdziły się, a wręcz dzięki wykpiewanemu Stylusowi NDS trzyma sie mocno i jego walka z PSP na rynku przypomina starcie tytanów (uważam, że porównanie jest wręcz idealne). Moim zdaniem obie konsole są dobre, każda ma swoje zalety, ale one są po prostu inne i z racji swego wykonania pewne gry po prostu są tylko na dany typ handhelda. W tym momencie, pomijając kwestie multimedialne/notatnikowe, wybór sprowadza się do tego, kto jaki typ gier lubi i myślę że tu zawiera się cała esencja istoty dyskusji, a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje...
Tytułem uzupełnienia jeszcze dodam, że zarówno rynek, pólki sklepowe jak i nasza dyskusja, czy Hyper pokazują, że N-Gage w tym wyścigu już praktycznie się nie liczy. W sumie Nokia chyba może pakować manatki z rynku pocketów, skoro nawet ulepszona nie jest w stanie przebić się przez komnkurencje w postaci PSP i NDS + Gameboy Micro.
Bluźnisz dziecko - Occarinia of Time... "i wszystko jasne".Boni pisze:ta jak jej tam, Zelda... dla mnie to badziewio jest
Licz się ze słowami i przestań ją tak nazywać, skoro WYRAŹNIE sobie tego nie życzy. Ostrzegam, że jeśli sytuacja się powtórzy to ja ją wyręczę i zamiast Tetsugaii będzie Zatetsuken.kruger09 pisze:Smoczyca i tak przyjmie postawę wzorowej i niestrudzonej fangirl, która bedzie próbować zarzucić mi chorobę psychiczną. Mam to w otworze przez, który wylatuje kupka.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Nie rozumiem Sephiro po co tyle tego napisałaś. Czy ty nie bawisz się czasem w obrońce uciśnionych i pokrzywdzonych? Ja tylko napisałem,że wolę NDS-a. Na PSP wychodzi zbyt mało produkcji nowych. Za dużo tych konwersji. Jednak nie przeczę, że na te konsole wyjdzie dużo nowych, napisanych tylko na nią gier. Na razie oprócz GTA, MGS:A i Lumines, BL, WP i death jr nie powstało wiele ciekawych i nowatorskich tytułów. Takie jest moje zdanie i nie pisz mi tu, ze się za dużo Hypera naoglądałem, bo to jest lamerski kanał.
Jestem macho mnie kobiety nie wybaczą
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Nie dopuszczasz do siebie konkretnych argumentów. Sephi napisała swoje zdanie, w nikogo się nie bawi. Po prostu nie masz podstaw do swoich wypowiedzi. Ja mam PSP dlatego uważam, że smiało mogę podawac swoje argumenty, natomiast Ty nie masz konkretów na poparcie swych tez. Ponadto Sephi napisała obiektywnego posta i dostrzegłbys to, gdybyś tylko chciał.
Obrońcę uciśnionych - nie, raczej tępicielkę ludzi przekonanych o swojej absolutnej i niepodważalnej racji, której nie mają, a kreują się na jedynych sprawiedliwych.
Po pierwsze sprostowałam twoje (łagodnie mówiąc) niekompletne (i imo tendencyjne) informacje. Po drugie wyjaśniłam nieco sytuację, ale najwyraźniej nie chcesz lub nie potrafisz zrozumieć tego co napisałam
Po pierwsze sprostowałam twoje (łagodnie mówiąc) niekompletne (i imo tendencyjne) informacje. Po drugie wyjaśniłam nieco sytuację, ale najwyraźniej nie chcesz lub nie potrafisz zrozumieć tego co napisałam
Wyjaśniłam DLACZEGO na obecną chwilę tyle ich tyle jest, a także jaka będzie najbliższa tendencja rynkowa. O Ile system pocketów Nintendo jest znany od niemal 20-tu lat, o tyle PSP stanowi debiut Sony na rynku handheldów. Nie dziwi zatem brak obeznania programistów gier z oprogramowaniemj konsoli. Nauczyć się można tylko obcując z konsolą, wykonując małe kroczki. Takimi kroczkami są konwersje, bo uwalniają programistów od budowania wszystkiego na nowo, na sprzęt na którym czują się niepewnie. A jak wiadomo rynek nie cierpi pustki, więc coś na konsole wyjść musi i stąd konwersje miały pierwszeństwo na PSP. Teraz, po kilku miesiącach od premiery, programiści mają dość wiedzy by stworzyć całkowicie nowe gry na PSP, więc dla twojego uspokojenia liczba konwersji zacznie drastycznie spadać.kruger09 pisze:Za dużo tych konwersji.
I problem z tym twoim zdaniem jest taki, że nie umiesz o nim rozmawiać. Albo jedziesz ludzi chcących z tobą rzeczowo dyskutować lub obruszasz się gdy zostajesz przyparty do muru, a na wiekszość argumentów reagujesz ignorowaniem lub szyderczym śmiechem (mam ponownie zacytować stosowny fragment, czy mam oszczędzić ci wstydu?). Poza tym jesteś wyjątkowo subiektywny - brak ci jakiegokolwiek obiektywizmu i wszelkie fakty, które przeczą twojej "świętej i jedynie słusznej teorii" są świętokradztwem. Brak ci umiejętności słuchania i rozumienia ludzi oraz obiektywnego patrzenia na sprawy.kruger09 pisze:Takie jest moje zdanie
Świetnie, widać jak doceniasz starania ludzi, żeby w ogóle cos takiego w kraju było. Ok, w takim razie mam propozycję: stwórz własny kanał o grach i przekonamy się czy nie będzie "lamerski". Być może nawet wyznaczysz standardy jak tworzyć Kanały TV o grach.kruger09 pisze:nie pisz mi tu, ze się za dużo Hypera naoglądałem, bo to jest lamerski kanał.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
a czemu nie ma gameboxa i tilta tv? Nawet game network zabrali
[ Dodano: Sro 14 Gru, 2005 ]
[ Dodano: Sro 14 Gru, 2005 ]
grałem w to ostatnio na nesa... tylko sie chodzi i jakieś potworki zabija o_o' masochizmSephiria pisze:Boni napisał/a:
ta jak jej tam, Zelda... dla mnie to badziewio jest
Bluźnisz dziecko n - Occarinia of Time... "i wszystko jasne".
glamorous vamp
Boni Zelda jest świetna. Nie pisz, że to badziew jest. Ja najmilej wspominam doskonałego The Windwaker'a. Świetna przygoda. Zelda ma swój klimat, który nie wszystkim się podoba. Typowo taki nintendowski, który po prostu trzeba lubić. Ja gry od wielkiego N lubię, a Zeldę wprost kocham, ale takie jest twoje zdanie, które szanuję. Jednak proszę cię pisz, o tej grze troszkę łagodniejszy sposób.
Jestem macho mnie kobiety nie wybaczą
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Dlaczego? Przeciez może, jezeli tak myśli....kruger09 pisze:Nie pisz, że to badziew jest
Teraz to aż za słodki się robisz. Niech pisze.kruger09 pisze:Jednak proszę cię pisz, o tej grze troszkę łagodniejszy sposób.
Mi się ta gra nie podoba wizualnie, a że nie grałam, to na tym zakończę.
A jezeli ktos uważa, że na PSP jest mały wybór gier, to niech pojedzie do centrum handlowego "Arcadia" w Warszawie i pójdzie do tamtejszego EMPiKu (imo najlepszego w stolicy). Normalnie, az szok przezyłam (:
Jako zwolennik NDSa tym razem nie mogę się zgodzić. Tą konsolę aktualnie trudno nazwać organizerem a już na pewno nie zaawansowanym. I jest to wieeelka szkoda, ale z czasem na pewno się to zmieni.Sephiria pisze:Oczywiście NDS, podobnie jak PSP, to coś więcej niż granie, bo NDS to także zaawansowany notatnik i organizer.
A w FF na NESa robi się coś więcej? No tak, gada się...Boni pisze:grałem w to ostatnio na nesa... tylko sie chodzi i jakieś potworki zabija o_o' masochizm
A PSP jest w sumie ok, lista gier nie robiła na mnie wrażenia, ale teraz się w sumie przekonałem do niektórych. Mimo to nie wydaję kasy na tego traktora, na nadmiar środków finansowych nie narzekam, a z NDS mam co robić. Nie mówiąc już o tym, że nie odpowiadają mi rozmiary PSP. Anyways, HM na tą konsolę wygląda cudnie.
Chwilami sobie myślę, że może i by było lepiej dozbierać i kupić PSP. Zazwyczaj mi mija, jak sobie przypomnę Castlevanię (na PSP też pewnie będzie, ale w innym stylu pewnie), Zeldę, etc.
Ostatnio fajnym pomysłem jest robienie remake'ów starych FFów na przenośne konsolki Ninny. Już jakiś czas temu mieliśmy FF 1 & 2 na GBA, teraz wyszedł FFIV na GBA, z tego co słyszałem, to planowane są jeszcze części V i VI. A tymczasem na NDSa wyjdzie FFIII, które na screenshotach prezentuje się wręcz nieprzyzwoicie ślicznie - click! Jak na mój gust cute! Trochę w stylu FFCC - i dobrze.