Thompson pisze:Jesteś bezczelna. Jakim prawem oskarżasz mnie o coś takiego!?
Nie oskarżam. Równie dobrze mogłam napisać "misiaczku", ale tak mi się jakoś nie kojarzysz.
Thompson pisze:Widocznie zrobili reklamę tylko w pierwsze dni od premiery. -_-" Żenada.
EMPiK chętnie by wystawił na dłużej, gdyby Ms chętniej za to zapłacił...
Thompson pisze:Chyba jedyna telewizja jaką oglądasz bo możesz zobaczyć reklamy chociażby na TVN.
Nie bądź Ty bezczelny. Nie mam hypera ; ; <chlasta się ręcznikiem>
Ja w ogóle nie ogladam telewizji ostatnio. Poza jakimś filmem (ale to w C+) lub Faktami. Poza tym dla mnie dobra reklama produktu to taka, kiedy odbiorca ma ochotę dopaść twórcę i poćwiartować. Chodzi o ilość i przesłanie, a nie cud w postaci "czasem na TVN jest".
Thompson pisze:widocznie mam tylko inne zdanie na temat rozmachu porządnej reklamy
Albo nie widziałeś rozmachu i porządnej reklamy. Samochód przyczepiony do budynku, reklama na cały budynek... i takie tam. Reklama musi byc widoczna, przyciągać przeciętnego ludzia. Bo przeciętny konsument jest bez przerwy zasypywany informacjami i reklamami i aby wyłowił "właściwy" produkt, to musi go USŁYSZEĆ, ZOBACZYĆ. Zwłaszcza w kraju jak nasz, gdzie rynek growy jest jeszcze w wieku przedszkolnym, nie oszukujmy się. Nastolatek MUSI namówić/poprosić rodzica, aby kupił akurat tą konsolę. Przeciętny rodzic, nie kupi dwóch, więc MUSI wybrać. A która wybierze? Tą, która będzie go "napastowała", krzyczała "KUP MNIE!". To nie są czasy, że jest Pegazus i kropka.
Thompson pisze:to jest powód do wyzywania mnie od fanbojów?
Nah, ale przesadzasz z tym "MS świetnie reklamuje X360".
Thompson pisze:Dla twojej informacji mam zamiar kupić PS3 co nie zmienia faktu, że uważam X360 za świetną konsolę. >_<
Ja nie mam nic do samej konsoli, ale do polityki MS mam wiele zastrzeżeń, a brak reklamy, to mój główny cel, bo mimo, ze X360 mi zwisa, to czuję sie olana jako konsument. Zrozumieliśmy się? Miło by było.
Thompson pisze:Masz to głęboko w dupie ale twoje słowa mnie uraziły. I to bardzo.
Uraził Cię "fanboy"? Ok. Przepraszam.
Bo nie widze nic innego, co mogłoby Cie urazić.